Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spuchniety nos po operacji

Polecane posty

Gość gość
najlepiej napisz u którego lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podaj maila to Ci coś ciekawego napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
loluzizu@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytałam o maila do dziewczyny ze spuchniętym nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minęły juz 3 miesiące a czubek nosa nadal bardzo spuchniety. Miał ktoś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzy miesiace to bardzo krótki czas, ja jestem ponad rok i czubek nosa dalej jest spuchnięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny.... Ja tez jestem po operacji i mam ten sam problem... Nos jest opuchnięty strasznie...bez żadnego kształtu. Nie odznaczają się skrzydełka nosa itp. Taki sobie kabaczek.... Czym można go okładać by mu trochę ulżyło i zaczęła schodzić opuchlizna?? Jestem tydzień po operacji... PS dziewczyny te fora są po to by sobie pomoc a nie by się kłócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam przez tydzień spuchniętą całą twarz, przez jakieś 3 tyg. ,,uśmiech Jokera", a nos dochodził do siebie przez 1,5 roku. Tak do miesiąca miałam spuchnięty cały nos (skrzydełka też), po miesiącu zeszła opuchlizna ze skrzydełek, później działy się różne dziwne rzeczy, jakieś nierówności się pokazywały, później się wyrównywały ,raz jedna strona była bardziej spuchnięta, innym razem druga. Co powodowało, że miałam jedną dziurkę mniej drożną. Po kilku miesiącach zaczęłam zauważać, że wieczorami mam super piękny nos, a rano był już bulwą. Doszedł do siebie po 1,5 roku i jest super! Cierpliwości dziewczyny ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa i oczywiście smarowałam nos różnymi dziwnymi specyfikami, brałam nawet jakieś tabletki, ale to strata kasy. On sam musi dojść do siebie. Maścią można sobie co najwyżej smarować siniaki pod oczami, a nie dopiero co zmasakrowany nos, gdzie wszystkie tkanki muszą się zagoić. Pamiętajcie, że skóra jest oddzielana od szkiletu nosa, chrząstki są formowane na nowo, kość łamana i składana w nowy szkielet, to wymaga czasu. Chociaż rozumiem frustrację, bo znajomi nie dostrzegają zmian itd. Mnie dopiero po jakichś 6 miesiącach przestali poznawać na ulicy, albo pytali się, czy schudłam ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem 11 dni po operacji,czuje się bardzo dobrze,oddycham również ok,ale od wczoraj bardzo na puch mi nos. Skrzydełka są duże,a był taki mały po ściągnięciu gipsu. Przyczyniły się do tego pewnie wysokie temperatury,ale właśnie moje pytanie czy mogę go troszkę obkladac lodem? Gość powyżej mnie trochę pocieszyl i się ze musze być tez cierpliwa, bo generalnie jestem zadowolona z efektu jest dużo mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, jeżeli chcesz odczuć doraźną ulgę, to możesz to robić. Ale później znów wystawisz nos na działanie innej temperatury i będzie to co wcześniej. Wiele osób zaraz po ściągnięciu gipsu widzi nos właśnie takim, jaki będzie po zejściu opuchlizny za X czasu. Jednak najczęściej chwilę później, cały nos puchnie, albo nawet twarz. Ale fajnie, że jesteś mimo wszystko zadowolona :) Będzie lepiej, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję ślicznie za odpowiedz! Nosek pi ściągnięciu gipsu tez był troszkę opuchniety, ale teraz zrobił się dużo bardziej. Cóż pozostaje mi tylko czekać.... u kogo robiłaś nosek jeśli można wiedzieć, ja u Dr Krawczyńskiego w Warszawie. Robiłaś jakieś masaże noskowi, bo mi doktor nic nie kazał robić, oczywiście tylko uważać na urazy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja u Charazińskiego, zadowolenie 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzień kobiet
Rewelacyjna sprawa na spuchniety nosek to laser bio stymulujący ten słabszy u fizykoterapelty. Nosek dochodzi do siebie 2xszybciej. Korzystałam w desperacji 1 mc po ckn bo miałam po operacji kulfona strasznego i po 5 zabiegu odczułam psychiczna ulgę ze taki kulfon mi nie zostanie faktycznie jest lepiej. Polecam i czucie na czubku nosa wróciło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×