Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci to swinie czy ze mna cos nie tak

Polecane posty

Gość gość

Hej, nie wiem od czego zaczac wiec zapewne bedzie to poczatek. Poznalam via internet pewnego faceta. Wydawal mi sie naprawde wspanialy; madry, inteligentny, wygadany, przystojny i do tego naprawde hmm nie wiem jak to okreslic ale znacie to uczucie kiedy trafiacie na kogos wyjatkowego z kim sie rozumiecie? W kazdym razie wymienilismy pelno maili i innych tego typu wiadomosci (gg etc). Zdjecia takze. Mowil, ze mu sie podobam itd. Moze na tyle na ile to mozliwe przez internet zakochalam sie w nim. Milosc to za duze slowo wiec raczej uzyje "zauroczylam". Nigdy na niego nie naciskalam, czekalam az on napisze, sama sie nie odzywalam pierwsza. Same wiecie drogie czytelniczki i czytelnicy, ze przez internet czlowiek ma wiecej smialosci. Lepiej sie wyslawia i nie stresuje sie rozmowa bo jest magiczne "backspace" ktorym mozna wykasowac kazda wiadomosc. W rzeczywistosci nie jestem az tak wygadana, stresuje sie na poczatku nowej znajomosci i czasami plote jak glupia. Do rzeczy: dzisiaj zadzwonil pierwszy raz, pierwszy raz slyszalam jego glos. Powiem, ze mnie zatkalo, moze nie mowilam zbyt madrych rzeczy ale bylam po prostu na maxa oniesmielona i ztremowana. Pierwsze co mi powiedzial to, ze "inaczej wyobrazal sobie moj glos". Odebralam to jako, ze mam brzydki wiec go zapytalam czy sie zawiodl. Powiedzial, ze nie mowi, ze sie zawiodl tylko inaczej sobie wyobrazal. Chwile pogadalismy, ja pieprzylam jak potluczona idiotka no i no wlasnie. Mial zadzwonic potem jeszcze. Nie odzywa sie od tego czasu, nie pisze. Ja pierwsza nie zamierzam. Nie wiem czemu jestem tak beznadziejna, ze jedna rozmowa potrafie zniechecic do siebie faceta. Wiem, ze pewnie dla was to p*****la ale mocno mnie to podlamalo. Nie wiem teraz co o tym sadziic wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomości internetowe to tylko znajomości internetowe, facet pisz setki wiadomości, potem kontakt telefoniczny, znaczy nie chce sie spotkać w realu. Zapewne ma kogoś. Jak napisałaś, słowo pisane nie zawsze odzwierciedla to kim jesteśmy. Pisze z seksowną kobietą, odbiera roztrzepana dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie on chcial sie spotkac az do dzisiaj. Mysle, ze kazda tutaj tak pisze ale on naprawde jest inny. Jest bardzo inteligenty i nigdy mnie pierwszy nie podrywal to raczej ja jego. Przykro mi strasznie, ze umiem az tak z****c sprawe ;/ Zazdroszcze troche tym wygadanym kobietom bo ja niestety do nich nie naleze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ale pisal bardzo neutralnie. Nigdy zadnego podtekstu. Rozmawialismy duzo o muzyce, filmach, ksiazkach, naszej pracy i zaintersowaniach, nawet o rodzinie blizszej i dalszej lub przygodach ze szkoly. To ja zrobilam pierwszy rok, prowadzilam rozmowe tak, ze jasne bylo, ze nie chce z nim tylko prowadzic naukowych rozmow tylko chce wybadac, czy lubi mnie albo cos takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widziałem już znajomosci i miłosci internetowe to wszystko to bzdury po drugiej stronie siedzą bajko pisarze lub faceci których wygład przypomina jakiegoś zwierzaka ostatnio moja znajoma poznała goscia był bardzo wykształcony znał języki i był przystojny ale za to bardzo przybity jak po niego pojechałem na pks to byłem w szoku jak można smierdzieć nie do opisania przyjechał na dwa dni i nie zabrał nawet ubran ani bielizny a na dodatek siedział w towarzystwie i wcale mu nie przeszkadzało że tak smierdzi a po tym wszystkim nawet przed snem nie poszedł sie umyć i spał w skarpetach w któtych spędził dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
podaj swój tel zadzwonie i powiem ci jaki masz głos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe dzieki nie chce sie znowu zalamac juz mi na dzisiaj starczy. Trudno pogodze sie z tym, ze jestem beznadziejna i byle dalej do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej znależ sobie kogoś kto mieszka blisko wtedy wiemy o sobie wszystko a jak mieszkamy od siebie setki km to prawda jaki kto jest wychodzi po latach i stąd biorą sie rozwody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawikator
można podbić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie mieszka setki km tylko 20 ode mnie :) Ale nigdy go nie spotkalam. Chcial sie ze mna spotkac ale po dzisiejszej rozmowie watpie zeby on chcial. Nawet gdyby chcial to na zywo pewnie bylabym jeszcze bardziej zestresowana niz przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgość
ta a jeszcze sie zakocha a tu kawal drogi to drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
beznadziejny to był on a nie ty jak można tak postąpić słysząc czyjś głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20km jak bym miał do ciebie to bym nalegał na jego miejscu żeby sie spotkać po kilku dniach a to jakiś d*pek co ładnie potrafi pisać a nie ma pojecia o życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga panno,jestes rozczarowana soba,nim,sytuacja,gdyz nie znasz jednej prostej prawdy,a mianowicie-ze w necie mozesz sobie ogladnac film,przeczytac interesujace Cie wiadomosci ,gazete,pograc w cos itp ale internet,to nie jest dobra droga do zapoznawania sie z ludzmi,tym bardziej plci przeciwnej nie idzie po prostu,w necie zapoznaja sie tylko jacys dziwni ludzie,nieudacznicy,samotnicy,zakompleksieni poza tym nie ma zadnej chemii,jak np,przy spotkaniu w realu faceci i kobiety szukajace w necie milosci,zwiazkow to przegrancy,wiec jesli chcesz cos zrobic dla siebie to przestan to praktykowac,bo to jest glupia zabawa i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie mielismy sie spotkac za niedlugo, glownie przeze mnie to odkladalismy bo ja pracuje codziennie do 23 albo i pozniej, zalezy jak mi zmiana wypadnie a potem po prostu padam na pysk. Teraz jak czytam swoje wypociny wiem, ze napisalam to wszystko chaotycznie i nieskladnie ale w kazdym razie sens tego jest taki, ze zrobilo mi sie mega przykro, ze jestem az tak beznadziejna, ze 1 rozmowa potrafie kogos do siebie zniechecic. Mam malo znajomych pewnie stosunkowo do osob w moim wieku (22 lata) bo wole miec kilku ale naprawde zaufanych i moc sie przed nimi otworzyc. Niestety nie umiem tak w stosunku do kogos nowo poznanego. Tymbardziej jak mi na kims zalezy zaczynam gadac jak nawiedzona myslac sobie co chwile (serio kur** to powiedzialas Ty idiotko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obrażaj świń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda na to, że chciał innego głosu dość płytkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inny glos to pikus. On nie zaakceptowal chyba tego, ze sie tak stresuje. Niestety nie umiem inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to głupie ze nie zaakceptowal stresowania sie zresztą niech spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stawiam na to, że z Tobą coś nie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciał spławić laskę tylko głupi sposób znalazł . Na 100% zajęty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość84
Nie dogadaliście się przez telefon, pewnie on też Cię odebrał inaczej niż Ty sądzisz. Nie ma co dorabiać żadnej teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja poznalam faceta przez internet, tez bylo super, rozmowy, zdjecia... po rozmowie telefonicznej dostalam smsa ze jak uslyszal moj glos to poczul ze to wlasnie ja, ale i tak sie skonczylo, umowilismy sie na dzisiaj ale od piatku sie nie odezwal... nie wiem co sie stalo, tez jrst mi przykro bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko: no ale dlaczego tytuł topiku to "faceci to świnie"??? chyba powinno być "jestem żałosna, zakompleksiona, nie potrafię normalnie z ludźmi na żywo rozmawiać" - taki temat lepiej odzwierciedlałby założony post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"faceci i kobiety szukajace w necie milosci,zwiazkow to przegrancy" no nie zgodzę się. nie jest tak w 100%, z neta korzysta każdy, i ten normalny i nienormalny. owszem może odsetek nienormalnych na "portalach randkowych" jest większy, ale znajdą się też ci ok. zresztą, co to znaczy "normalny"? każdy jest indywidualnością. każdy ma jakieś swoje fobie i dewiacje, nawet ci "szczęśliwcy" szukający pary w realu. ja jestem atrakcyjną kobietą, wykształconą, mam pracę umysłową, nie uważam się za "z***a", a mimo to, każdego faceta poznałam właśnie przez neta. dodam że są to normalni, przystojni, sympatyczni ludzie. po prostu różnie im się życie ułożyło. tak jak mnie - stąd wybraliśmy tą formę poznawania ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malo prawdopodobne, ze to przez glos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkafeterii
W 7 miesiacu ciazy zrzucil mnie ze schodow. Zawiozl do Kobierzyna i zrobil ze mnie waritke za lapowki. Pracuje w Sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×