Nikt nie będzie ze mną pisał

Jak się przełamie to może dam :O

A miałaś chłopaka...?

Ja za odszczeknięcie się kiedyś jakiemuś chłopakowi , który zwyzywał mnie na ulicy zarwałam w pysk . To był pierwszy raz kiedy uderzył mnie w twarz facet . Oj przez takie sytuacje już tyle razy płakałam .... Takie zachowania, samotność i brak jakichkolwiek perspektyw na zmianę są straszne.

To się przełam :) ocenię obiektywnie :)

paskudna blondyneczko, nie jestes jedyna, oto co mnie spotkalo w zeszlym tygodniu z jednym gostkiem sie znalam dlugi czas, tak z pol roku, gadalismy na duzo skajpie , w sumie wychodze na zdjeciach lepiej niz wygladam w rzeczywistosci, powiedzialam mu ze jestem paskudna i kazdy kto mnie ujrzy w realu od razu sobie odpuszcza, powiedzial ze b. chce mnie spotkac i ze mu sie podobam i nie wiadomo o co innym chodzi no i jak mnie zobaczyl w realu to od razu sie zmnienil w jednej sekundzie, byl chamski i zlosliwy, i jeszcze tego samego dnia wywalil mnie z kontaktow na skajpie i pousuwal ze znajomych na roznych portalach I co z tego ze sie fajnie gadalo w necie, wyglad zadecydowal, ale najbardziej przykre to ze mnie ocenil nie jako przecietna ale jako maszkare (twierdzil ze lubi tzw przecietne)

a ile facetow mnie oplulo na ulicy!tylko w anglii sie z tym nie spotkalam, bo oni po pierwsze sa przyzwyczajeni do takich a po drugie mozna trafic do pudla za jakakolwiek udowodniona obraze

Ja pisałam tu dość długo z jakimś facetem , po długich namowach , stwierdzeniach , że właśnie wygląd nieważny , bo mam super charakter itp, itd ... On wysłał zdjęcie pierwszy , obiecywał że będziemy znajomymi mimo wszystko ... dostał moje zdjęcie i kontakt się urwał ... Dla niego to chyba wstyd mieć paskudną koleżankę .

Girl ty chociaż dobrze na zdjęciach wychodzisz... Ja jestem jeszcze niefotogeniczna. :O Dziewczyny, chciałabym was spotkać, zaprzyjaźnić się. Mogłybyśmy razem pozłościć się i popłakać, od razu na sercu lżej by było. :O A co do pytania, nie nigdy nie miałam chłopaka, a jak się o jakiegoś starałam to ten mnie spławiał i szedł do mojej "przyjaciółki". :O

Każda osoba może dobrze wyjść na fotce trzeba wiedzieć jak się ustawic co pokazać itp... To pewnie brakuje Ci przytulenia...?

ja jestem za granica ale chetnie bym pogadala gdzies w necie, nie szukam faceta, szukam przyjazni

Teraz to mi rozmowy najbardziej brakuję. "Przyjaciółka" mnie olała i zerwała kontakt. Ale k***a z niej, nie przyjaciółka za przeproszeniem. Cały czas gadała, że schudła, że jakiś facet ją zaczepił, że na uczelni kolejny chłopak się w niej zakochał, a wszystko po to, żeby mnie zdołować.

Ja nie mam żadnego , słownie ani jednego zdjęcia na którym bym dobrze wyglądała . Szkoda , bo gdybym miała choć jedno , to dałoby choć chwilową ułudę i złudzenie , że może nie jest tak źle .

Mam to samo...

Rozumem, że zostałaś sama...? ale z tego co napisałaś to nie była prawdziwa przyjaciólka... To jak chcesz to pisz na tom-71@wp.pl

71 to twój rocznik?

tak :) a Twój ...?

92, moja matka jest z 71 :O

To mamy coś wspólnego :)

Masz dzieci?

Nie możemy przejś na emaila...?

Pisze z telefonu, z wolnym internetem. Jutro postaram się napisać.

No to dobranoc jak masz na imię....? Czekam na emaila :)

Kamila

Całkiem fajne :) może Ci się coś miłego przyśni...?

Coś kolorowego i pozytywnego. Może za chwilę padne w ramiona Morfeusza

:) A dlaczego przyjaciółka Cię olała...?

Tego to ja nie wiem, zerwała kontakt z dnia na dzień.

A długo to już trwa, ze się nie odzywa...?

Pewnie dla takiej piękności jak ona, zadawanie się ze mną bylo obciachem

Od roku tak, może krócej