Poród nago czy mogę sie na to nie zgodzić

porównujecie niezależny od nikogo wypadek do cierpienia spowodowanego z premedytacją.... porównujecie KAŻDEGO faceta do sadysty - to jest chore z Waszej strony

Ja jestem teraz w drugiej ciazy, w 14 tygodniu i juz nie moge sie doczekac kopniaczkow od mojego dzidziusia, jak mezowi przeczytalam to co "uwazam, ze " tu napisala, to o malo nie spadl z fotela. :D Sama chcialam miec dziecko, poprostu czuje, ze chce je miec, i jakos moj maz do tego mnie nie przymuszal. Przy porodzie nie bedzie, bo sam wie, ze nie wytrzymalby takiego "spektaklu":D, ale bedzie w tym czasie zajmowal sie naszym pierwszym dzieckiem. Nie wiem, gdzie tu sadyzm, czy dewiacja....? Ona jest chora psychicznie, albo jakis facet zrobil jej wielka krzywde...

Ta wyżej to "uważam że facet który" albo inny prowokator podkręca atmosferę :)

"porównujecie KAŻDEGO faceta do sadysty - to jest chore z Waszej strony" x Tak, bo zdrowi są tylko ci faceci, którzy nie chcą mieć dzieci, a wręcz zabraniają kobiecie zajścia w ciążę, choćby płakała i błagała, że chce mieć dziecko, tylko wtedy to jest prawdziwa miłośc do kobiety

Przeżyjesz poród to będziesz się śmiać z takich problemików jak nagość... Też brałam skarpetki i 2 koszule do rodzenia do zmiany podczas porodu...Będzie Cię cholernie boleć, będziesz spocona, mokra po prysznicu ( który bardzo pomaga), będziesz przerażona zbliżającym się rodzeniem i będziesz po prostu chciała mieć to za sobą, nie ważne będzie jak będziesz wyglądać ani kto cię widzi, ja podczas rodzenia miałam 4 osoby między nogami i męża obok ( i nie jest jak w filmach, że on nic nie widzi, widział jak wychodzi dziecko, jak mnie nacinają, chociaż stał przy mojej głowie) i gówno mnie wszyscy obchodzili...

Myslałam ze moja sasiadka jest stuknieta teraz widze ze sa osoby które mają poważniejsze problemy psychiczne :D

dla mnie nienormalny jest facet, ktory na widok karmiacej matki mowi, ze sie pozyga, tak powiedzial chlopak mojej kuzynki. Pogratulowalam jej faceta, po latach sie okazalo, ze jak urodzila dzieci, to zaczal ja katowac i dzieci, i wrzeszczec, ze to nie jego bachory i ze ich zabije... Tacy ludzie, co na normalne i naturalne rzeczy reaguja panika, agresja i obrzydzeniem, naczesciej sa ukrytymi sadystami, mieli jakies problem w swojej rodzinie, dziecinstwie i maja zaburzone relacje w rodzinie...

nie rozumiem po co namawiała na rodzicielstwo faceta, którego to obrzydzało???? choc nie bronię go, ale to też nie fair. mnie karmienie piersia też brzydzi, mam odruchy wymiotne, a nikogo nigdy nie uderzyłam.

Zgadzam się osoba która obrzydza naturalnośc ma cos z deklem.

Masz odruch wymiotny widzac naturalne karmienie, ale pewnie lizanie fiuta już cie nie brzydzi hipokrytko?! tak samo z fajkami, co dobra jesteś hahaha

yyy co? a gdzie Ty widzisz, że ja palę czy uprawiam seks oralny? szoke O.o straszny jest ten terror dzietnych na bezdzietnych, nawet nie mam prawa do zwierzania się z moich naturalnych reakcji obrzdzenia. ale jakoś nie pyskuję jak wieśniara karmiącym matkom: i co pewnie zapłodniłaś się ssąc pałkę??? :O:O:O to chyba by było na poziomie tego kogoś, kto mi tak napisał.

Dziewuszko idz i nie ośmieszaj się bardziej ;)

Nie namawiala go na rodzicielstwo, tylko, ze pan i wladca nie chcial sie zabezpieczac, ale chcialo mu sie r****c jak tylko mu stanal, a ona musiala byc zwarta i gotowa zawsze jak on chcial. Zabezpieczala sie sama, ale niestety antykoncepcja tez zawodzi... Teraz juz kuzynka jest po rozwodzie, ale swoje wycierpiala. Uwazam, ze osoby, ktore maja takie skrzywione poglady, albo to co naturalne w zyciu czlowieka, dla nich jest nienormalne, dewiacja, albo czyms jeszcze innym, powinny te swoje poglady mowic otwarcie i stanowczo w realu, zeby ich ewentualny partner mial je takie same, a nie najpierw sie ktos czai, ze nie lubi dzieci, nie lubi tego i tamtego, wstydzi sie przyznac, albo glosic swoje poglady, a potem dreczy nimi partnera i marnuje jego cenny zyciowy czas...

dobrze, przepraszam, powinnam napisać, że rzygam tęczą jak widzę bobo:O nie można nawet z Wami normalnie porozmawiać, nie wiem, to sprawa hormonów czy specyficznej atmosfery, która panuje na tym dziale. na pewno nie ma tu szczerości.

Wiec co robisz na forum ciąża poród etc?! ;D Nie obrzygałas już klawiatury delikatna istotko? Ojej jakie karmienie jest wstrętne, pewnie zygasz fiołkami a okres u ciebie to soczek zurawinowy, przecież ciebie cielesnośc i naturalnośc nie dotyka...

"owinny te swoje poglady mowic otwarcie i stanowczo w realu, zeby ich ewentualny partner mial je takie same, a nie najpierw sie ktos czai, ze nie lubi dzieci, nie lubi tego i tamtego, wstydzi sie przyznac, albo glosic swoje poglady, a potem dreczy nimi partnera i marnuje jego cenny zyciowy czas..." z tym się zgadzam, ale wątpię, by samo niedogadanie się w kwestii kogo co obrzydza a kto czego pragnie było powodem czyjejś przemocy:)

niektore tutaj maja takie poglady ja faceci... Moj byly kiedys powiedzial mi, ze jestem obrzydliwa, bo dostaje okres i nie powinnam do niego przychodzic wtedy gdy go mam... Masakra, to byl ostatni dzien naszego chodzenia... Dla niego kobiety co dostaja okres to zwierzeta i tez ma odruch wymiotny... Moge jeszcz ezrozumiec facetow, ze dla nich to obrzydliwe, ale kobiety z takimi pogladami... Pigulka antykoncepcyjna zupelnie odmozdzyla wspolczesne kobiety...

11.08.13 - przepraszam , jeśli poczułaś się urażona, nie wiem, dlaczego jesteś taka złośliwa. napisałam prawdę, wszędzie można, na tym dziale nie można. napisałam o swoich odczuciach, a Ty od razu z takimi tekstami, jakbym Ci matkę zabiła.

On ja bil i dzieciaki, za to, ze sie urodzily, bo on nie widzial swojej winy w tym, on chcial tylko seksu, a ta k***a (tak nazywal moja kuzynke), sama wrobila go w te ochydna, oslinione bachory co ciagle sraja i wolaja jesc (tak wlasnie wolal ten jej facet)...

no, mnie własny okres trochę brzydzi, choć jestem przyzwyczajona, cudzy to już w ogóle, ale jakby mi facet tak powiedział, tobym z nim nie chciała być. nie dlatego, że mówi prawdę, tylko dlatego, że nie akceptowałby rzeczywistej mnie.

Obrzydliwe to jest dłubanie w nosie a nie okres piersi

no dobra, ale chyba nie upatrujesz przyczyny w tym, że kogoś coś obrzydza, jak możesz w ogóle wiązać te sprawy. jak ktoś mi poda potrawę, któej nie trawię nie zabiję go za to widelcem;)

to co jest obrzydliwe jest rzeczą subiektywną. i nie ma się o co bulwersować, drogie mamy;) nie każdy musi wszystko lubić i się jarać, świat byłby nudny.

Autorko moim zdaniem możesz być w koszuli podciągniętej tak, żeby był swobodny dostęp do brzucha. A od brzucha w dół to wszystko położna/ik musi widzieć.

no przeciez taka "uwazam ze" pisze tutaj o facetach co chca byc wsparciem da swoje kobiety, przy porodzie, dewianci, sadysci itd. Operowanie takimi slowami wobec zachowan, ktore oboje z nich aprobuja, jest totalna obraza. Jak mozna w tym przypadku uzywac slowo dewiacja, no ale teraz taka moda, ze homo, dwoch facetow co sobie wd*pe wklada, to nie jest dewiacja tylko normalnosc, ale dewiantem jest facet, ktory trzyma swoja kobiete za reke przy porodzie, ociera jej pot z czola i bedzie dumnym tatusiem dziecka, ktore kobieta chciala. No, ale dziwny jest ten swiat... coraz dziwniejszy, na wskutek chorej poprawnosci politycznej i korporacji, ktorym w to mi graj rozwalanie rodzin i dzieki temu maja niewolnika uzaleznionego od ich widzimisie. Jak nie bedziesz skakal ja oni chca to cie postrasza, ze wywala cie na bruk, a ty bez rodziny, jestes sam jak palec, wiec musisz znosic batogi...

nie daj się dodatkowo obedrzeć z godności autorko, te co tu piszą, że nie będzie Cię Twoja godność obchodzić są już zatrute hormonami, dały by się upokorzyć całemu miastu byle tylko zajść.

jak zaczniesz rodzic to Ci będzie wszystko jedno czy będziesz miała cycki na wierzchu czy nie nie zwrócisz na to uwagi, Boże kobieto nie masz większych zmartwień

Up !

Ja miałam poród w klinice i niestety całkiem nago. Najgorsze było to że wchodziłam na salę porodową gdzie byli studenci całkiem rozebrana, było to bardzo krępujące bo jestem atrakcyjną kobietą. Nawet nie chcę myśleć ilu studentów po tych zajęciach obiło sobie konia na mój widok w takim stanie.

Kolega mówił mi, że jak miał praktyki w klinice jako student to wszystkie kobiety wchodziły na salę porodową nago. Widok był niesamowity bo każda babka nie dosyć że w ciąży to jeszcze wydepilowana i na dodatek całkiem naga. Były różne babki ale najśmieszniej wyglądały te z bardzo małymi cyckami, które miały tylko same brodawki i te z wystającymi wargami sromowymi. Podobno wszystkie były piękne i wyglądały bardzo słodko.