Na rozmowę o pracę przyszedł do mnie facet w krótkich spodenkach i tshircie

dobre :D a jaki pewny siebie hahaha

I widzisz, jakby przyszedł w garniturze to byś go nie zapamiętała, a tak pamiętasz go do dziś.

Fakt, ale całkowity brak kwalifikacji :(

No i co z tego . Gdyby w mojej branży przyszedł w garniaku to bym go wyśmiał .

No jak brak kwalifikacji to wiadomo, ale pomimo to myślisz o nim. Dlaczego? Zaimponował Ci własnie tą pewnością siebie.

Widocznie facetowi było po prostu gorąco.

a ja chodze na rozmowy w miniówkach i mnie nie chcą :(

do mnie kiedyś przyszła dziewczyna z pępkiem na wierzchu i różowej obcisłej bluzeczce :o :O Praca biurowa- wymóg ubiór szary-bury, schludny. Ale wiecie co? Okazała się NAJLEPSZĄ pracownicą z jaką kiedykolwiek wspołpracowałam. Mądra, ulożona, inteligentna i szybko sie uczyła. Ubiór nie świadczy o kwalifikacjach. Ubiór to często maskowanie wad.

Sami się debile maskujecie.