Wolicie urzędnika czy prostego robotnika bez zęba

Który facet u was prędzej przejdzie?

urzędnik

Urzędnik

czysty urzednik potrafiacy rozmawiac kulturalnie niz smierdzacy robol rzucajacy wulgaryzmami z piwem pod poduszka

wolę urzędnika :)

urzędnik

A co jeśli robotnik ma zęby i nie śmierdzi piwem i co ważniejsze zarabia więcej niż niejeden urzędnik?

to też urzędnik.

/ pulchny A co jeśli robotnik ma zęby i nie śmierdzi piwem i co ważniejsze zarabia więcej niż niejeden urzędnik? / x robole sa zazwyczaj prostakami, nie znaja kultury, sa wulgarni, wiec biedny urzedas lepszy

Ok . Niech Wam będzie . Mam nadzieję że życie zweryfikuje Wasze poglądy .

urzednik

urzednik !

i przepija nasze pieniadze

Robotnika :D

żaden z powyższych, lubię inteligentnych i ambitnych mężczyzn

nawet jak zaniedbany, bez zeba i wyslawiac sie nie potrafi?

a urzednik to taki obciach?

Żaden obciach, wiele kobiet marzy o facecie-urzędniku (patrz wpisy wyżej), ale nie ja. Dla mnie to praca mało ambitna, nie wymagająca myślenia. Co innego pracownik biurowy jak np. księgowy, menadżer itp. "pan w okienku" nie jest w moim typie

jak bez zeba to takiego nie chce, bo jak sie bedziemy calowac, to szybko moje zeby przez takiego niechluja tez poleca... Bakterie z jego prochnicy szybko zniszcza moje...

Do:"fiku mikuuu" - "pan w okienku" nie jest w moim typie ____ Czyli poznasz fajnego, miłego, kulturalnego mężczyznę, w którym będziesz widziała mężczyznę życia, ale chwila stop, przecież powiedział że jest "panem z okienka". Brałem Cię za rozsądniejszą kobitkę ;(

panny teraz zawsze na pierwszej randce pytaą czym sie zajmujesz, jak twoja odpowiedz ich nie zadowoli to juz pozamiatane . niestety takie czasy

Wolę kierowcę:)

taki sterotyp że robotnik to prosty, chamski, zapijaczony, a urzędnik, blady, gruby i niezaradny. Ale z dwojga złego jakbym miala wybierać to urzednik. nie znosze tych spoconych roboli, ktorzy siedza jak te malpy na rusztowaniach i zaczepiaja mało inteligentnie każda kobietę. po prostu nie trawie. dla mnie to kazdy z nich jest potencjanym g****icielem.

kulturalni, inteligentni robotnicy też się pewnie znajdą :D

dawny cream. Opowiadasz z całym szacunkiem, ale głupoty. Na prawdę nie wyobrażam sobie "zamieść" znajomość tylko dlatego, ze ktoś byłby robotnikiem bądź sprzedawcą w lumpeksie. Na prawdę nie jest tak źle jak sądzisz.

natalka ae nie zwiążesz sie z takim facetem , jedynie bedziesz go traktowac jak znajomego

Dawny cream, bardzo krzywdzące co mówisz. Uważasz tych ludzi za gorszych? Jasne, ze moge teraz pisać niewiadomo kto, nikt mnie tu nie zna, ale uwierz- są na swiecie jeszcze ludzie, którzy widzą w człowieku człowieka, a nie jego pracę i konto.

"Czyli poznasz fajnego, miłego, kulturalnego mężczyznę, w którym będziesz widziała mężczyznę życia, ale chwila stop, przecież powiedział że jest "panem z okienka". Brałem Cię za rozsądniejszą kobitkę ;(" Skądże, nie selekcjonuję ludzi pod tym kontem. Po prostu gustuję w mężczyznach, których podziwiam. Dla mnie pan z okienka jest tej samej kategorii co pracownik taśmy, nie myśli tylko robi. Oceniamy przedstawiciele którego zawodu są dla nas bardziej atrakcyjni, zatem pan z okienka to praca, która nei ma nic wspólnego z pasją/zainteresowaniami (taki np. księgowy to już pracuje jako księgowy, bo to lubi).

urzednik to tylko pan z okienka? urzednik moze pracowac w gabinecie, przygotowywac pisma, tytuly egzekucyjne itp.

Dokładnie, człowiek może być super wykształcony, super zarabiać a być chamem, prostakiem i d*pkiem a z pewnością znajdzie się też kulturalny robotnik który potrafi coś więcej niż gwizdać na panienki z rusztowania.