Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wychodze za mąż za bogatego faceta z rozsądku

Polecane posty

Gość gość
kiedys gorzko zaplaczesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez. juz placze, ale co robic. i tak moja milosc ze mna nie bedzie (ma zone)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i bardzo dobrze , nareszcie jedna mądra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze, miłość minie, a stabilizacja finansowa zostanie, ważne, aby on kochał ciebie i był dobry w łóżku, to wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bardzo jak musisz spac z kims kogo nie kochasz, to taka ala prostytucja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po latach każde małżeństwo jest jak prostytucja, więc lepiej bogatemu dawać niż biednemu.Co za różnica , c**j to c**j, a kasa zawsze zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo lubie, nie kocham ale dobrze robie :) Z wyglądu mi sie podoba, no ale nie ma tych motylkow, wielkiej miłosci, WOW na sam widok. Zycie ma sie tylko jedno :D Nie bede czekala niewiadomo na co, lepszy taki niz gołod***ec, chce zyc normalnie jak człowiek. Sama pracuje ale kiepsko zarabiam, od dziecka pracowalam na wsi, nie jestem pasożytem :) 28 wrzesnia slub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem zbyt emocjonalna i wrażliwa żeby tak postąpić ale tobie szczerze zazdroszczę odwagi. zresztą zawsze zazdrościłam tym za przeproszeniem ale bez urazy "twardym sukom" że potrafią zadbać o siebie i swoje życie. mam taką przyjaciółkę: ja taka wrażliwa i dobra a ona to taki twardziel i uwielbiam ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale gdzie tu rozsądek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze robisz. Za 10 lat znajdziesz sobie nowego i juz bedziesz ustawioną elegancką babką z kasą :D a kto wie, moze go pokochasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ważne żeby on kochał ciebie, szanował. Jeśli odwdzięczysz mu się ciepłem domowego ogniska, szacunkiem i dobrocią to fajne podstawy do związku. Stabilizacja jest ważna, bez niej każda miłość będzie wystawiona na ciężką próbę. Powodzenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
każda wychodzi za mąż z rozsądku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe, co zrobisz, gdy kranik z pieniążkami się zakręci, pieniążki się skończą i nie będzie o czym z panem rozmawiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, ja jestem z moim facetem ponad 10 lat, na początku była tylko przyjaźń, ale taka fajna, naprawdę z głębokim zaufaniem. Miał dużo kasy, potem mniej... Lecz z czasem doceniłam to,jakim jest człowiekiem, zakochałam się naprawdę. Dzisiaj dziękuję losowi za niego. Jestem szczęśliwa i nasz związek jest udany bo ma silne podstawy. Kasy mamy raz mniej raz więcej, bywało że nie było wcale. Przyjaźń pozostała a rozkwitła prawdziwa miłość. Moje koleżanki z motylami w brzuchu to w większości rozwódki z problemami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
"Lecz z czasem doceniłam to,jakim jest człowiekiem" muszę nadmienić że z czasem się zestarzałaś i może już nie mogłaś odejść do innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie, mam 32 lata i jestem atrakcyjną blondynką. Uwierz mi, miałabym wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez moglam kiedys tak zrobic, ale glupia wybralam milosc, ktora po paru latach sie wypalila teraz mam meza , ktorego lubie, ale nie kocham no i musze z********ac w pracy bo on zawsze byl i bedzie biedny!! Gdybym miala znow wybor, olalabym wielka milosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bogaty tzn co to wg ciebie znaczy? ma mieszkanie i audi a6 czy willę i porshe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie jak jest bogaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tyle bogaty co ZARADNY. Nie musi mieć porsche ani willi. Po prostu zapewnić godne życie. Faceci też mają wymagania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale napisałaś że za bogatego a nie zaradnego to jak w końcu jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, potrzebuje wiedzieć że w razie różnych życiowych sytuacji facet zadba o nią i dzieci, że nie da im biedować. To kwestia mentalności a nie zasobności portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, był bogaty, ale dlatego że był ZARADNY . Jest z resztą do dzisiaj. Jak pisałam, zdarzały się wzloty i upadki na które nie zawsze miał wpływ, ale ZAWSZE jego priorytetem było zapewnić nam godne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś czytał uważniej to byś wiedział ( wiedziała?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozważna i romantyczna2
witaj autorko ;) dobrze robisz. Trzymam za Was kciuki, może miłość przyjdzie z czasem ;) ja jestem w wygodniejszej sytuacji, ponieważ ja motylki w brzuchu mam :P lecz daty ślubu jeszcze nie ma. tylko tak się zastanawiam... zawsze jak na mnie zwracają uwagę faceci, albo podrywają to Ci właśnie z grubą kasą, zawsze tak było. A dla biednych, czy przeciętnych jestem niewidzialna. Jak to możliwe? Czegoś tu nie rozumiem. Może mi ktoś to wytłumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 29 lat mam dzis
ja tez wyszłam za mąż dlatego, że miał kase, z tym, że on miał naprawde duzo kasy ale mialam to szczęscie, że dodatkowo byłam w nim zakochana x byłam zakochana, ale jednak slub wzięłam z powodu jego pieniędzy gdyby nie miał kasy oczywiście i tak bym się z nim spotykała i była zakochana, ale nie zgodziłabym sie na ślub ;) i korzystała jak najdłużej z wolnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×