Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam możliwość oszczędzania ale

Polecane posty

Gość gość

nie mam pracy. Od dłuższego czasu nie mogę znaleźć. Mieszkam z rodzicami więc wiadomo, że śmiało mogłabym połowę albo i więcej pensji sobie odkładać na przyszłość. Ale nie mam szans na pracę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co by było gdyby...Mam możliwość wygrania w lotto bo skreślam ale jakoś nie trafiam...Nie zasyfiaj forum takimi wypocinami filozofko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, zapomniałam ze tu na forum wolicie inteligentne wpisy przemka o c*pkach, fiutach i innych ciekawostkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie masz pracy? Z jakiego jestes miasta i co potrafisz robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem po szkole średniej, nie szukam super płatnej pracy, wysokiego stanowiska. Szukam pracy, do której nie ma wielkich wymagań i nie potrzeba odpowiedniego wykształcenia. Chciałabym pracować w sklepie odzieżowym, czy obuwniczym, kosmetycznym. Mogę też być nianią, mam bardzo dobry kontakt z dziećmi. Mogę pomagać w biurze. Nie mam doświadczenia, ogłoszeń sporo się trafia ale nikt do mnie nie oddzwania, wszyscy chcą osób z doświadczeniem, mnie skreślają od razu. Nie mam gdzie nabyć doświadczenia bo nikt nie chce dać mi takiej szansy. Żyć się odechciewa, chęci i sił do pracy mnóstwo, szans brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz np.biedronki w okolicy albo innego marketu. W Poznaniu np.caly czas kogos potrzebuja. Moglabys popracowac a w tym czasie szukac czegos lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ladna jestes? jesli tak to wiesz, jak mozesz sobie poradzic :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwość oszczędzania to miałabyś wtedy gdybyś zarabiała więcej niż potrzebowałabyś na bieżące wydatki, fakt mieszkania z rodzicami nijak ma się do tematu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzę tak bezczynnie już naprawdę bardzo długo. Gdybym miała pracę to mogłabym odkładać, ja niewiele sobie kupuję. Mogłabym odłożyć i po paru latach mieć pieniądze np na jakieś małe auto czy może na wesele, jakieś sprzęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdybym ja była 15 cm wyższa to mogłabym myć modelką :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kasę do spożywczego nie chciałabym, to nie dla mnie. No, chyba że na jakieś wykładanie towaru ale o tym też nic nie słyszałam. Skreśla mnie pewnie jeszcze to, że nie mieszkam w mieście ale w bliskich okolicach. Wpadam w depresję od siedzenia w domu, czuję się jak śmieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od czegos musisz zaczac. Siadaj na kase i nie marudz, nikt ci tam dozywotnio pracowac nie kaze. A nuz jakis klient zaoferuje ci inna prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ona ma siadać na kasę ...ona woli pasożytować na rodzicach i snuć plany ile oszczędzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, już mnie przyjmą bez doświadczenia, czekają na mnie z otwartymi rękami. Ciągle się orientuję, pytam i albo trzeba mieć doświadczenie, albo grupę inwalidzką albo po prostu wtyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz możliwości oszczędzania skoro NIE ZARABIASZ :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty nawet nie pytalas czy cie wezma, a juz zakladasz ze na pewno nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanka pracuje w jednej z sieci spożywczych sklepów i ja dziękuję, nie chcę być traktowana jak śmieć. Oszczędzam obecnie ale niewiele, dostaję od rodziców parę groszy i z tego zawsze coś odłożę, ale to naprawdę niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjmą ,przyjmą ..nie raz widziałam kasjerkę z plakietką "uczę się "...Pewnie Ty się wstydzisz siedzieć na kasie ( co ludzie powiedzą ) ...Chcesz pracować? to musisz od czegoś zacząć ..w domu niczego nie wysiedzisz ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz nie oszczędzasz tylko naciągasz rodziców, co za różnica co robisz z ich pieniędzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie chcę być traktowana jak śmieć. Jestem osobą wrażliwą, a klienci w marketach bywają naprawdę wredni. Co, mam ryczeć zawsze jak ktoś mi głośno zwróci uwagę? Mam się ośmieszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, nie widze zeby wszystkie kasjerki byly traktowane jak smieci. Za dobrze masz i tyle, sama nie wiesz co chcesz robic. Pewnie bys chciala siedziec w solarium i najlepiej jakby klienci nie przychodzili bo by ci w pracy przeszkadzali. Jako opiekunka tez nie bardzo, bo dzieciak powinien caly czas spac, a nie biegac. Zastanow sie do jestes wstanie zaoferowac od siebie potencjalnemu pracidawcy, zeby chcial cie zatrudnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja p*****le, rodzicie wyplacaja ci "pensje" za pierdzenie w stolek? do marketu nie pojdziesz, bo jestes wrazliwa? Do roboty dziewucho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie za pierdzenie w stołek, muszę przecież w coś się ubrać prawda? Mam w szmatach chodzić? Nie wydaję tych pieniędzy na głupoty. Źle mnie oceniacie. Co do dzieci to uwierzcie, niejednym się zajmowałam (w rodzinie) i na pewno nie polegało to na leżeniu, dzieciaki były szalone. Na kasę nie pójdę i koniec kropka, więcej powodów jest przeciw niż za. Aczkolwiek szanuję osoby, które takiej pracy się podjęły. Nie miejcie mnie za paniusię, ja nawet podjęłabym się sprzątania. I nie, nie jest mi dobrze być utrzymankiem rodziców i oni doskonale wiedzą, że mnie to męczy. Nie jestem egoistką, która uwielbia leżeć i pachnieć. Chcę się usamodzielnić, podnieść swoją wartość, nie jestem bachorem, który by tylko żebrał u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale na kafe siedzą sami wspaniali ludzie, którzy grosza od rodziców nie wzięli i od dziecka harowali, kafe jest idealna, idealni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja 9latka tak samo
szczędza, jak nie wyda całej tygodniówki na lody :D Rodzice muszą być dumni z takiej wrażliwej córki, co to byle gdzie pracowac nie będzie, ale uczyć jej sie tez nie chciało :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczę się zaocznie, o to się nie martw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą teraz studia też gówno dają. Rodzice znają moją sytuację, znają mnie i wiedzą, że bardzo chcę pracować. Nie liczę na najniższą krajową, z 600 zł byłabym na początek zadowolona. Niepotrzebnie tu pisałam, wypowiadają się tu osoby, co mają pracę i myślą, że dla każdego stanowisko pracy stoi otworem, że bardzo łatwo jest znaleźć pracę. Pogadamy, jak wam się kiedyś w życiu nie powiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anita5041
znalazlam ten watek przypadkiem szukajac swojego i powiem wam, ze dziwni jestescie. dziewczyna napisala, ze chce pracowac, ze ma dosc bezrobocia a wy wyzywacie ja od leni bo na kase nie chce isc do spozywczego. nie rozumiem, skoro nie chce tej pracy to ma sie zmuszac? ma brac to czego nie chce i byc nieszczesliwa? zapieprzac do robot y i sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na kase nei kazdy sie nadaje, jak ona ma jaką blokade to pewnie by sie stresowała na niej i zle kasowała.. a ludzie? Chyba są zawistni ze ktos nie pracuje a oni musza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×