Przygotowania do porodu

Dziewczyny jestem w 32 tc i planuję rodzić naturalnie jak mała się obróci główką do dołu. Jak się przygotować do tego? Na szkole rodzenia położna opowiadała o masażu krocza, baloniku epino (ale cena horrendalna), ćwiczeniu mięśni kegla. Macie może jakąś ciekawą stronkę gdzie mogłabym poczytać o masażu? No i nie wiem czy w tym tyg to już bezpieczne....

wynajmij polozna i niech Ci taki masaz zafunduje .... Czasami naprawde sie zastanawiam, czy te szkoly rodzenia nie przynosza wiecej klopotow niz pozytku. Na stonce internetowej jednej ze szkol bylo napisane, ze nie mozna nosic wiecej niz 4-5 kilogramow w ciazy. Dobra, swietna sprawa, ale co maja zrobic matki, ktore maja juz dzieci? W niektorych wypadkach wyglada to mi tylko na promowanie artykulow okreslonej firmy. Owszem, swietna sprawa, taka szkola rodzenia dla pierworodki, ale w niektorych przypadkach naprawde wiecej strachu i niepewnosci sieje. Ciezko niestety teraz bedzie Twojemu dziecku sie obrocic, jesli jeszcze tego nie zrobilo. Nastawiaj sie lepiej psychicznie na cesarskie ciecie ;)

ja urodziłam dwójkę SN i jakoś nie przygotowywałam się, daj spokój- natura sama sobie poradzi i urodzisz tak jak jest ci pisane bez żadnych dziwnych masaży

Autorko ale o co Ci chodzi? Przygotować się do czego? Do porodu ciała się nie przygotowuje, co najwyżej popracuj nad psychiką i zweryfikuj swoją wiedzę na ten temat, by ciału nie przeszkadzać w rodzeniu.