Mam troszke inne pytanie do mam NIemowlaków i małych dzieci

Jak jesteście np. w sklepie,u znajomych w galerii itp. i widzicie osobe z opryszczką to co robicie ? Wychodzicie szybko ze sklepu czy zachowujecie się normalnie?? Pytam, bo wczoraj byłam z koleżanka i jej 1.5 rocznym dzieckiem w bibliotece no i normalnie szukałyśmy czegoś dla siebie ale jakoś po ok.7min jak ta zobaczyła panią bibiotekarkę z poryszczą powiedziała,ze wychodzi :/ Dziwne to troszkę dla mnie było...

Ja chyba nie potraktuje tego pytania na poważnie :o

Opryszczke.wlasnie teraz i nosi normalnie synka i caluje. Opryszczka zaraza sie nawet jak jej nie widac. To ze wychodzi burchel zalezy tylko od odpornosci a wirusa ma sie w sobie caly czas. Dziecko zostaje zarazone przez nosiciela opryszczki przy pierwszym pocalunku. To czy kiedykolwiek bedzie mialo "zimno" zalezy tylko i wylacznie od jego predyspoycji. Ja nigdy nie mialam ujawnionej opryszczki mimo ze rodzice i maz maja co jakis czas. I rodzice mnie calowali i meza caluje,nawet jak ma opryszczke.

Ja powiem ci tak, nie panikuje jakoś specjalnie ale jak widzę ze ktoś ma prychę w np. mniejszym sklepie czy własnie bibiotece to kupuje co mam kupic i spadam stąd i dziecku raczej nie "pozwalam" walać się wokól tej osoby tylko raczej w drugą stronę - ale NIE PANikuję i nie uciekam jak zobacze kogoś z tym dziadostwem :D I właśnie Pani nade mną ma racje - większośc ponad 50% osób ma utajoną :) Ja mialam gdy moj synek mial coś koło roczku, mój mąz mnie też całować ,jedliśmy z jednych szcztućców i Ani on ani synek ani 3letnia córka się nie zarazili ode mnie a mialam wstrętną ..

a myslicie ze ten wasz zakaz zblizania sie dzieci do drugich osob ktore mają zimno/opryszczke jest napewno oplacalny na dluzszą mete Dzieci w prz-lu tez przestrzegają waszych zakazow ?

droga toksyczno - nie myl niemowlaków z przedszkolakami .....

11.23 opryszczka mozna wlasnie sie zarazic jak ropieje i wtedy calujecie sie np.To ze twoj maz caluje ropiejaca opryszczka dziecko to nic madrego i nie wiem czym sie tu chwalic.

kto tu mysli? temat nie tylko jest o niemowlakach

gosciu z 11:56 nie oslabiaj mnie !! W temacie wyraznie pisze o obcych osobach ktore mają zimno/obrysczke tak jak tamta babka w bibliotece ,czy OBCE osobie tobie nieznane calują twoje dziecko czy tez ciebie Nie wiedzialam ze w sklepie czy w bibliotece wszyscy ludzie podchodzą do twojego dziecka i je cmokają ,stad wasza reaklca odciągania dzieci od tych osob :o

Ani mąż ani ja nie mialam nigdy zimna czy opryszczki,moje dzieci nie są w kwarantannie trzymane ani odziewane w kaftan kosmonauty , ani nikt z osob przypadkowych poza domem je nie caluje

Ranyyyy,dlaczego mam uciekać?rozumiem,że osoby z opryszczką czyhają na moje dziecko,żeby znienacka doskoczyć i je pocałować ?!

ale sie usmiałam. Trzeba miec nie równo pod sufitem żeby uciekac bo ktoś ma opryszczkę. Przeciez dziekco nie zarazi sie opryszczka na sam jej widok. Ja często mam opryszki niestety - w ciązy tez miałam 9 razy i co? nikt ode mnie nigdy nie uciekał. Jedyne co to mówiłam bratanicom, że nie moga mi teraz dawac buziaka bo mam taki brzydki ból na ustach. dla mnie takie wychodzenie ze sklepu czy innego miejsca bo ktos ma opryszczke to brak kultury i brak rozumu. Dobrze, że nie wychodzi ze sklepu gdy ktoś zakaszle albo ma katar - chociaż wszystko mozliwe

to już zrozumiem własnie wychodzenie ze sklepu jak ktoś kaszle,bo tutaj to jest mozliwość zarażenia się

jhhj

toksyczna widocznie nie jestescie nosicielami wirusa i tyle