Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

stanowczenie

do wynajmujacych

Polecane posty

ile w sumie kosztuje was sam wynajem + oczywiscie rachunki w sumie co dotyczy mieszkania, ile wam w sumie miesiecznie wychodzi? Planujemy cos wynajac wprawdzie oboje pracujemy, ale troche boimy sie ze nas nie bedzie stac mamy marne 1500 zl na glowe jak lepszy miesiac to nawet 1800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wynajmuję moje mieszkanie komuś- stawka zależy od wielkości miasta i dzielnicy (centrum czy peryferia), więc musisz napisać coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wynajmuję znajomemu mieszkanie 2-pokojowe - płaci mi 1000zł+sam opłaca rachunki wg zużycia. Mieszkanie piękne, nowe, duże i z bardzo dużym tarasem, nowe osiedle monitorowane. Sąsiad obok wynajmuje takie mieszkanie drożej, ale ja tak się umówiłam i tak biorę. Duże miasto, centrum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobre pytanie też zamierzamy coś wynająć mamy po 2000 na rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do osoby powyżej- to mało.. Ja biorę prawie 2 tys., ale razem z opłatami- robię sama. I nie mam monitoringu na osiedlu :( Tyle, ze to ścisłe centrum i mieszkanie po generalnym remoncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja kolezanka wynajela kawalerke w Warszawie zaza 1400zl a do tego 300zl oplat,ale oszukali ja bo miala placic mniejsze oplaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 tyś bierze sąsiad, też myślę o podniesieniu ale poczekam do jesieni jak znajomy będzie mieszkał z partnerką; czyli Polly bierzesz 2tyś+gaz+prąd? w tych 2 tyś jest czynsz, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jest czynsz. Myślę, ze lepiej, jak za prąd, internet, gaz, TV płacą sami wynajmujący - bo to jest zależne od zużycia. I bywało tak, ze np. po zimie za 4-os. rodzinę musiałam dopłacić ok. 400 zł za prąd. Ale w umowie mięliśmy stałą kwotę, więc nie mogłam od nich wołać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety wynajem jest drogi bo skoro sam czynsz to około 300 zł a do tego trzeba doliczyć prąd, gaz, wodę, telefon... no i ogrzewanie zimą jeśli by wynajmujący brał tylko 1000 zł i jeszcze musiał z tego opłacać czynsz to nic by nie zarobił, użytkowane mieszkanie niszczeje i po jakimś czasie trzeba włożyć dużo kasy w remont co z kaucji równowartej jednemu czynszowi skoro najemca może zrobić szkód powyżej tej kwoty, macie pojęcia ile kosztują naprawy elektryczne czy choćby przepychanie kanalizacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nr 137
U nas to się rozkłada tak małe miasto, domek jednorodzinny, 1000 zł, dwie osoby Do tego gaz - średnio 150 zł miesięcznie, z czego same opłaty przesyłowe to 100 zł Woda ok. 100 zł Prąd ok. 180 zł Ogrzewanie zimą - 750 zł /miesięcznie Więc nie jest jakoś strasznie, tylko zimą niefajnie, trzeba będzie pomyśleć nad wymianą pieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wertowałam ceny wynajmu nie wiedząc ile wziąć u siebie- i u nas to się w głowie nie mieści jak różnią się w zależności od dzielnicy i odległości od centrum. Na peryferiach miasta ceny najmu są dosłownie połowę niższe. Także jeśli nie zależy Wam na centrum można poszukać gdzieś dalej, lub na osiedlu/ blokowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie Polly ja też opłacam nadal czynsz z tego 1000zł i tylko on płaci za prąd, gaz, itp. woda jest w czynszu i najwyżej jakieś dopłaty są do regulowania. Teraz jesienią wprowadza się partnerka jego i chciałam podnieść o czynsz, żeby ten 1000 mieć na czysto, ale pomyślę jeszcze. Mieszkania wcale nie planowałam wynajmować, kupiłam je sobie bo mi się baardzo podobało, taki ciekawy apartamencik i na prawdę nadal uważam, że chociaż nieduże to fajne jest bardzo. Wynajęłam po znajomości, mogę trochę opuścić, ale bez przesady. U nas jeszcze jest parking opłacone miejsce i taras duży i piwnica bardzo duża wręcz niespotykana w blokach - ponad 20m2. Porozmawiam z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajomy płaci za dwa pokoje 900 chyba już ze wszystkim ale tam jest mały czynsz 200 zł bo wspólnota mieszkańców a nie spółdzielnia, 600 odstępne, 200 czynsz, ok 100 max prąd, gaz. Miasto ok 300 tys. Wg mnie mega tanio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj, bo to strasznie mało jeśli jeszcze w tym 1000 masz czynsz. Chyba, ze tak Ci dobrze :) Ja myślałam, że chcę za dużo za moje, a chętnych miałam od choroby (w najbliższej okolicy liczą sobie dużo więcej za mieszkania "babciowe"). Tylko patrząc obiektywnie- nie obrażając nikogo- ludzie to straszne snoby, jeśli szukając np. dzielnicę- dwie dalej znaleźliby spokojnie coś kilkaset zł taniej.. No ale- przy deptaku to przy deptaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czy snoby, weź w Polsce coś wynajmij. W Anglii masz dom cały albo spore mieszkanie i nawet nie czujesz tego na wypłacie, zwłaszcza we dwójkę. A w Polsce nie ma systemu mieszkań "z miasta", czyli councilu (o dobrym standardzie, bo u nas mieszkania socjalne są masakryczne i tylko dla totalnej biedoty), tylko od osób prywatnych. Zarabiając średnio 1500-2000 w Polsce (a niektórzy dużo mniej), weź komuś odpal 1500 za mieszkanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy ma coś od rodziców "w spadku" i często młodzi chcąc się usamodzielnić, MUSZĄ wynajmować, więc co się dziwicie że "snoby"... Ogólnie w Polsce wynajem w stosunku do pensji jest mega drogi. Dlatego wolą dalej "od deptaka", tak samo jak Polacy wolą kupować w Biedronce niż w Piotrze i Pawle - kalkulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to, ze w moim mieście ofert mieszkań do wynajmu jest mnóstwo, raczej najmujących mniej. Także można przebierać. Zdaję sobie sprawę, ze nie biorę mało- ale serio dzielnicę dalej ceny są kilkaset zł mniejsze. To są 2 przystanki tramwajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiam na pewno; ja tam też mam malutki czynsz, też wspólnota, ale jednak zapłacić trzeba a prąd itp. lepiej niech każdy sam płaci ile zużył... Co do dzielnicy to u mnie jest to centrum - 1 strefa, ale do deptaka miejskiego jest kawałek ... Tak szczerze to jak nie planowałam wynajmować i mi odchodziło co miesiąc za utrzymanie to od razu było ok, ale teraz jak widzę ile inni biorą za mieszkanie to uznałam, że jak wynajmować to i zarabiać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wynajmuje kawalerke 36m2, 1000zl plus woda. Mieszkam w Lubuskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wynajmuję jedno mieszkanie w Krakowie, na Kazimierzu (68m2) za 2000 tyś zł plus czynsz 200 zł plus muszą zapłacić media, w sumie płacą ok 2500-2800ms - wysoki standard Drugie mieszkanie wynajmuję za Krakowem, w mniejszym mieście, za 600zł (47 m2) plus czynsz plus media, łącznie płacą około 1300-1400zł/ms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym bardziej, żę też coś się w to mieszkanie wkłada- zrobiłam generalny remont, łącznie z instalacjami i wyburzaniem ścianek, nowe meble, kuchnia pod wymiar, nowe AGD. Ale faktycznie większość zdziera z wynajmujących - wygórowane stawki za mieszkanie po babci z meblościanką, wersalą i linoleum. I potem dziwić się, ze ci ludzie nie dbają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×