pokarz cycki usłyszałam w telefonie męża

Wczoraj przez przypadek zadzwonił do mnie telefon męża. Kiedy odebralam uslyszalam jak mąż mowi do kolezanki z pracy "pokarz cycki" po czym ona zaczela sie śmiać. Po rozmowie z mężem on powiedział że to takie żarty że oni w pracy tak żartują do koleżanek "dla śmiechu" ale jakoś mnie to nie uspokoiło. Poczułam się źle że mój facet do obcych kobiet mówi takie rzeczy... dziewczyny co myślicie? Czy może przesadzam tym że wzięłam to sobie mocno do glowy?

tez bym sie obawiala

eeeeeeeeeeeeeeeetaaaaaaaaaaam, w pracy cycki są porządku dziennym i śniadaniowym

No ja w pracy nie spotkalam sie z czyms takim i tym bardziej nie wyobrażam sobie ze mowie do kolegow pokarz hu... :/

Chyba "pokaż" usłyszałaś. Co?

a gdzie on pracuje, że tak sobie rozmawiają między sobą? ;-) nie wyobrażam sobie żeby kolega z pracy tak do mnie powiedział... albo mąż do koleżanek w sądzie ;-)

No roznicy mi to nie robi bo mimo bledu wiesz o co chodzi a to nie forum ortograficzne

Jest kucharzem w restauracji ... dla mnie to ogolnie szok dlatego chcem sie poradzic czy nie przesadzam

Nie przesadzasz Taki wycisk bym mu dała, że by zaprzestał tego typu odzywek

Dałam mu wycisk nie odzywam się do niego nie spalam dzisiaj z nim a on wychodzac do pracy udał że on jest obrażony i caly dzien nie odzywał się do mnie

to normalne jest. Też tak rozmawiam z koleżankami

w pracy,spotykam tylko męża mojej szefowej;no jakby mi kuźwa wyjechał z takim tekstem to by znaczyło,że świat chyli się ku upadkowi;a facet jest moim równolatkiem i owszem,żartujemy sobie często na różne tematy;):Dno ale NIE TAK!

To niekoniecznie znaczy, że mąż Cię zdradzi. Może też po prostu oznaczać, że Twój mąż jest prostakiem.

normalne czy też nie - jeśli źle się poczułaś słysząc, na jakim poziomie mąż rozmawia z koleżankami, to masz prawo oczekiwać, że uszanuje Twoje uczucia i zaprzestanie żartów w tym klimacie. proste.

a może chodziło o piersi z kurczaka ? moja kumpela mówi na nie właśnie ,,cycki,, :D

To napewno nie chodzilo o piersi z kurczaka bo swoje zachowanie tlumaczyl ze to żarty i wszyscy tak u niego zartuja mnie to nie uspokoiło a na dodatek on udaje obrazonego ze ja nie rozumiem ze to zarty

Poznałaś inną naturę swego mężyka-wężyka, jest to dwulicowy gość, inaczej rozmawia z koleżankami w pracy, a inaczej w domu z Tobą, okazuje się żartownisiem w swoim mniemaniu a brak mu elementarnej kultury, po prostu moja droga nie znasz swego męża, nie wiedziałaś, że taki potrafi być "żartobliwy", no cóż, pewnie do końca nigdy nikogo nie poznamy, "Pokaż mi h..." powiedz mu z uśmiechem, sprawdź, czy się będzie śmiał i czy jest aż takim luzakiem.