Pytanie skierowane do Pań

Drogie Panie mam pytanie do was ponieważ chyba nigdy nie rozgryzę waszej psychiki i postrzegania świata, a może pomożecie mi się uspokoić lub też mnie pogrążycie :P Niedawno spotkałem pewną dziewczynę inteligentna, ładna itp. No, ale to pewnie każdy ma takie poczucie gdy ktoś mu się podoba. Jednak głównie chodzi mi o pewną rzecz więc może od początku. Z dziewczyną na pierwszą randkę umówiłem się w piątek tydzień temu. Rozmawiało nam się wspaniale i myślę, że każde z nas dobrze się bawiło. Praktycznie tak nam się dobrze gadało, że spędziliśmy ze sobą z 5 godzin. Na koniec odprowadziłem ją powiedziałem, że zadzwonię. Ona odparła tylko, żebyś na pewno oddzwonił itp. Na drugi dzień zadzwoniłem pogadaliśmy, pośmialiśmy się itp. umówiliśmy się na kolejny dzień. No i tu już zaczęły się schody, gdy już miałem wychodzić dostałem sms’a czy możemy to przełożyć, bo nie ma sił. Oczywiście powiedziałem, że tak każdy ma słaby dzień. Później dostałem sms’a, że jej ulżyło, bo kompletnie nie chodzi o to, że się ze mną spotkać nie chce. Teraz praktycznie sms’ujemy ze sobą, ale on coś bardzo późno odpowiedzi mi wysyła (wiem, wiem ona też ma swoje życie) dziś napisałem sms’a czy miałaby ochotę na kino to kupie bilety. Odesłała mi sms’a po 7 godzinach, że to świetny pomysł, ale jednak woli inny dzień i cisza. Ja już cholera naprawdę nie wiem czy robić sobie nadzieje, czy ona po prostu się mną bawi. Moim mankamentem jest chyba to, że szybko się angażuje i bardzo przeżywam takie niejasne sytuacje. I nie wiem czy ona się mną bawi, ma kogoś na boku czy to jest jakiś sposób na sprawdzenie mnie ?

nie kazdy zyje z telefonem w rece i odbiera / odpisuje w przeciagu sekund ;) zadzwon i zapytaj ktory dzien pasowalby jej na kino i na jaki film mialaby ochote, to sie wybierzecie. nie zrazaj sie, probuj dalej, z tym, ze zawsze nalezy liczyc sie z mozliwoscia, ze ona nie jest pewna, czy jej zalezy :)

nie zachowuje sie jak dziecko ktore musi dostac cukiera JUZ TERAZ W TEJ CHWILI :O