Jestem zla matka bo nieche jechac w odwiedziny do dziecka

Jedź na jeden dzień,poświęć go córce i wróć.Zamiast siedzieć na Kafe zepnij poślady i rób te remonty i porządki.

sama go nie zrobie. maz mysli ze to samo sie zrobi. same materialu do domu przyjada. nie mam juz sil do niego.

Przecież mieliście 2 tygodnie na ten remont!

Autorko ale ja nie rozumiem w czym problem? Dziecko jest u babci to macie czas za zrobienie pokoju.

Poza tym, kto cię zmusił, żeby dziecku obiecać?! Jak nie pojedziesz mimo obietnicy, to fatalnie to wyjdzie, a pokój tego nie naprawi.

ale nie mielismy tyle kasy. myslisz e co kupe kasy mamy odlozone. wyjazd corki i remont to tak spontanicznie wyszlo.

Autorko nie obiecała córce ze przyjedzie .

Myślę, że kompletnie niezorganizowana jesteś, ale dziecko za to płacić nie powinno.

Autorko tak serio to o co chodzi ?w czym problem ?

ja nie jestem z tym sama zrozum. maz powinnien mi pomoc. a nie ja o wszystkim musze myslec. ja do mojego mowie a on yhy aha. wiem wiem zrobi sie pokoj. ile mozna.

To jego przekonuj, a nie mnie. Ja ci remontu nie zrobię.

koszt remontu to ok.600-700zzł. i musialam niezle sie naglowic zeby starczylo na oplaty zycie i remont. a moj maz mysli ze to samo przyjdzie.

To po co wzięłaś sobie takiego męża?. W sumie to chyba nawet nie jest twoj mąż co?

wroci z pracy po 18. on glodny zmeczony. w tyg. nie ma szans by cos zrobic. najpierw trzeba jechac do sklepu po materialy.

maz nie maz jakie ma to znaczenie.

Autorko czytam te twoje tematy i stwierdzam ze powinnas sie leczyć . Kilka miesięcy temu założyłaś chyba z 10 tematów na temat przedszkola córki (ze się nie dostanie a jednak sie dostała ) . Później narzekasz na swojego konkubenta . Teraz 20 tematów o wyjeździe twojej córki ...

po to jest forum by pisac. a co mam sam mowic do siebie albo do sciany??????? wole tutaj.

No to załóż jeszcze z 10000 podobnych tematów.

narazie wstarczy.