Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co tetrowa pielucha na budzie wózka

Polecane posty

Gość gość
jak ktos chce tetre wieszac to niech wiesza, przeszkadza to komus? nie a dziecko w sloneczne dni jest dobrze chronione i spokojnie moze spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko to nietoperz, nie znosi słońca, jak tylko zaświeci jej w budę to lotem błyskwicy zakładam jej pieluchę na budę zanim zacznie się rzucać w wózku a potem płakać, parasolkę mam ale trudniej nią manewrować, jak gdzieś skręcam czy coś i słońce zaświeci w bude to zanim nią wykręcę żeby było ok to trochę zajmuje, poza tym jak wieje (a ostatnio często wieje) to nią majta na wszystkie strony, nie znosze tej parasolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kompleksik małego miasteczka :D, o kurcze no wszyscy wiemy że w sklepie na wsi nie ma parasolek, więc skąd baby mają wiedzieć że jest coś takiego jak parasolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za wieśniary zakładają pieluchę...gacie najlepiej powieście :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w malym miasteczku i nie widzialam ani jednego wozka z pielucha na wierzchu.to chyba babki w warszawce tak robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bua ha ha ha !!! O matko co za zagadka... A po co one nosza buty na obcasie jak mozna w tenisowkach. A po co one nad jeziora jada jak nad morzem zdrowiej. A po co to one do kina chodza jak tv maja... Co za siano trzeba miec w glowie zeby sie taka bzdura podniecac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo w tych matkach siedzi namiastka matki madzi z sosnowca. lubią podduszać swoje dzieci w wózkach, tworzą im mikroklimat, gorący i wilgotny. a może marzą im się tropiki, chcą by dziecko poczuło się jak nad morzem śródziemnomorskim. zaduch. nic więcej. biedne dzieci kiszą się pod tymi pieluchami bo mamusi nie chce się pomanewrować parasolką albo wydać 30 zl na taką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię parasolek
moja parasolka do wozka nie zdawala egzaminu tak do końca, wystarczylo ze szlam majac slonce za plecami, a za chwile z boku, to znow z innej strony i ciagle musiałam manewrować ta durna parasolka i się wkurzalam, po m-cu wrzuciłam ją w kąt i uzywalam tetry wlasnie, dopki Mloda była w gondoli :P a czasem jak silniej wialo to tetra tez lepiej ją ochranial niż parasolka. kiedyś tez mnie dziwil ten widok ale szybko przekonałam się ze stare metody sa najlepsze...często widze paniusie z nopwiutkimi poczywiscie wózeczkami koniecznie z parasoleczką i jada takie du/pne panie jakby kij od szczoty poklnely a dziecku slonce wali w twarz ale one tego nie widzą bo nosem w chmurach charatają ale wane ZE JEST PARASOLECZKA.. A I PANIUSIA JEST MODNA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wieszam tetrę (czystą i nieużywaną :P) albo jakąś swoją jasną chustę. Parasolka to masakra, wyszłam z nią raz - pierwszy i ostatni. Ja nie siedzę z dzieckiem na ławce tylko sporo spacerujemy, nie będę jej co 3 minuty przestawiać bo dziecku świeci światło. Poza tym jest nieporęczna. A te co udają warszawianki... Opanujcie się dziewczyny. To, że mieszkacie w Piasecznie albo wasi rodzice w latach 70tych przyjechali tam z PGRu Kozie Doły nie oznacza, że nabyłyście ogłady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fijkowa Firanka
Odświeżam temat. Ja nie mogłam znieść tego, że ta pielucha tak mi spadała i uszyłam taką osłonkę do wózka. Jestem mamą 5 miesięcznej Fijki i tak też nazwałam mój projekt: "Fijkowa Firanka". Co prawda jesień się zbliża, ale taka firanka dla noworodków jest idealna bo chroni też przed wiatrem i delikatnie przed zimnem, a i bardzo ładnie wygląda. Dodałam metki sensoryczne i kółeczka kolorowe. Fijkowe Firanki możecie zobaczyć na facebook.com/FijkowaFiranka. Nie jest to reklama tylko hobby, a jeśli mogę pomóc jakiejś mamie to będę się cieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby stare dewoty sprzed boku nie wsadzały ci łba do wózka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- żeby słońce nie raziło - żeby owady nie latały - żeby zmniejszyć dziecku bodźce wzrokowe z zewnątrz jeśli śpi - często dziecko kojarzy pieluchę jako coś co zwiększa poczucie bezpieczeństwa, np. przez przypadek towarzyszyło to dziecku w miejscu gdzie spało i matka zauważyła że dziecko zdradza przejaw że dziecko go lubi, wiec potem tego używa aby to zasypianie ułatwić lub wzmocnić sen jeśli jest płytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam nawet dwie parasolki... Jedna wbudowana do wózka druga od siostry bo już nie używa.... I co z tego, jak te parasolki wogóle nie zdają egzaminu... A przy wietrze majtaja się, wukrzywiaja... Mam flanelowe pieluchy z kolorowymi nadrukami... I używam tylko ich bo są dużo poreczniejsze... Wszystkie dziewczyny z osiedla tak robią ( warszawskie osiedle, nie żadna pipidowa)... Te pieluchy są dużo wygodniejsze.... Nie spadają, osłabiają od słońca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Js p*****le ale macie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie pielucha na budce wózka to ostatnio modny widok :) Ja nie uważam, że to głupie bo po prostu wygodniej zarzucić pieluszkę niż rozkładać parasolkę. Ja dostałam taką pieluszkę bambusową i używam ją do tego celu: http://www.dlabobasow.pl/a/Pielucha-bambusowa-bambus-wzory-90x90 Podobno jest bardziej przewiewna i dużo zdrowsza niż tradycyjna tetra, szkoda że dużo droższa ale na jedną z pewnością można sobie pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby zrobić dziecku saunę w środku. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby dziecko ugotowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też stosowałam i będę stosować pieluszke na wózek u drugiego dziecka zprostego powodu Słońce Parasolki doprowadzają mnie do szalu przy wietrze kiwają się na boki i za cholerę nie osłaniają mi dziecka W czasie spaceru z taka durną parasolka ciągle musiałam nią kręcić a tak pieluszka pyk i po problemie Moja córeczka nienawidziła słońca bo ma bardzo delikatną skórkę i w d***e mam co pomyslą o pieluszce inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość misia ptysia
Mialam 3 rozne parasolki. wszystkie się lamaly, odkrecaly, przekrecaly. A dziecko jak tylko zobaczylo promyk slonca wylo tak ze chyba slyszalo je cale miasto. Tetra okazala się wybawieniem. Prz następnym dziecku będę madrzejsza i kupie wozek z przekladana raczka a nie przekładanym siedziskiem, bo to wcale nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O kurcze. Parasolka, moskitiera, pielucha, koce, jeszcze folie nałożcie profilaktycznie, bo może padać za 2 godziny... tylko zastanawiam się po co wy w ogóle te dzieci bierzecie na spacer, chyba żeby przyszpanowac wózkiem, bo kontaktu ze światem ani z powietrzem to te wasze dzieci nie mają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×