Dziewczyna z szerokimi ramionami

Czy dziewczyna z szerokimi ramionami może być piękna? Jeśli ma do tego bardzo wąską talię i, niestety, również wąskie biodra... :(

Najwazniejsza zebys Sama sie czuła w Swoim ciele atrakcyjna a potem zalezy od męzczyzny ale to jest pozytywne ze nie tylko wyglad stanowi o człowieku duzo wazniejsza jest Jego osobowosc -wnętrze

mam też 16 cm łechtaczkę :o

Powinnaś w takim razie koniecznie poszerzać wizualnie biodra, np. rozkloszowanymi spodniczkami, baskinkami, spodniami bryczesami

Wiem, że jest ważniejsze, nie mam jakichś wielkich kompleksów, powodzenie też jest. Tylko ta jedna, a właściwie dwie rzeczy, mi wadzą. :/ Pytam, bo chcę wiedzieć, nie liczę na gadki moralizatorskie - tego nie potrzebuję.

plywaczki tak maja i to na wlasne zyczenie

No ja też tak mam, a nie jestem pływaczką. :/

ale masz az tak bardzo szerokie ramiona ze to od razu rzuca sie w oczy?

Nie wiem, czy się rzuca. Niektórzy widzą, niektórzy nie... Ja zawsze to widzę. :/

a masz troche biustu? bo to wazne przy takich ramionach

A ile w bicepsie?

Mam spory biust, bicepsa w ogóle.

Też mi problem! Ja mam podobnie - szerokie ramiona, klatka piersiowa (ale sam biust mały), talia normalna, wąskie biodra i szczupłe nogi. Bardzo lubię swoją sylwetkę i to jest najważniejsze. Nie chciałabym mieć szerszych bioder ani większego biustu, a już szczególnie nie podoba mi się, gdy kobieta ma drobną górę, za to wielki tyłek i uda, a taka sylwetka chyba zdarza się najczęściej. Śmieszą mnie komentarze, że "prawdziwa kobieta" powinna mieć wielki cyc i tyłek. Nie dość, że głupie, to jeszcze pachną hipokryzją, bo jakoś większości podobają się te bardzo szczupłe, bez tych rzekomo apetycznych krągłości. Powinnaś polubić własną sylwetkę, pewność siebie dodaje dużo uroku. Zupełnie niepotrzebnie się martwisz. Zresztą sama widzisz, że masz powodzenie, więc sylwetka nie może być w tej kwestii żadnym problemem. Jeśli chodzi o przykład pięknej kobiety o szerokich ramionach, zawsze wspominam o księżnej Charlene.

zawsze wspominam o księżnej Charlene. 000 to pewnie rzecz gustu ale Charlene jest dla mnie okropna i jeszcze te sylikonowe nienaturalne usta. straszna!