Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nelllie

Boję się seksu ze swoim chłopakiem

Polecane posty

Gość nelllie

Zacznę od tego, że w łóżku od zawsze był nieco brutalny, dominujący. Podobało mi się to, seks z nim był wspaniały, nie miałam powodów do narzekań. Aż do wczoraj. W trakcie seksu oralnego zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie. On trzymał moją głowę i poruszał się we mnie, dość głęboko. Byłam pod nim więc ciężko było mi wykonać jakikolwiek ruch. Podczas jednej z przerw kiedy udało mi się złapać trochę powietrza powiedziałam mu by przestał, ale wziął to chyba za formę droczenia się. Zaczął wchodzić w moje usta jeszcze głębiej i mocniej. Ja zaczęłam się krztusić, łzy napłynęły mi do oczu. Widać było po nim, że mu się to spodobało i tylko jeszcze bardziej podnieciło. W pewnym momencie zrobiło mi się już ciemno w oczach i zaczęłam się naprawdę dusić. Nie wiem jak, ale udało mi się spod niego uwolnić. Rzuciłam w jego stronę jakimś przekleństwem i uciekłam do łazienki. Boję się teraz ponownego zbliżenia z nim. On co prawda przeprosił, ale widzę, że nie do końca rozumie powagę sytuacji. Nie wiem czy po tym co się wczoraj stało będę umiała mu zaufać, skoro on nie reaguje kiedy mówię dość. Moje poczucie bezpieczeństwa zmalało do zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś poważnie z nim po rozmawiać. Powiedz że taki seks sprawił ci ból a nie przyjemność. I że tak się d****i traktuje a nie normalną pożądną kobietę. Powiedz że teraz masz wstręt i boisz się ponownego sexu. Faceci niestety nie są kumaci i czasem trzeba zebrać w sobie siłę na płacz gdy się tłumaczy rzeczy dla nas nie przyjemne bo tylko wtedy jest spora szansa że zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelllie
Tylko właśnie co będzie jeśli nie zrozumie i znowu pomyśli, ze go prowokuję? Teraz, aż boję się chodzić spać, bo boję się, że obudzę się przykuta do łóżka i ostro r****ana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z***bista historia:) Ile twój facet ma lat ile ty masz lat? Bezpieczeństwo to podstawa bez tego nie ma mowy o zdrowej relacji:) :) chyba że ktoś lubi proper hardcore;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelllie
Ja mam 8, a on 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I że tak się d****i traktuje a nie normalną porządną kobietę" gość ci wyjaśnił, co zrobisz, taki twój los... bo to droga jednokierunkowa, a ciągoty i określenie często dziedziczne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarejestrowałam nick, bo pojawiają się podszywy. Co do pytania wyżej - ja mam 21 lat, on 26.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nareszcie:) Krótko, ,zwiezle i na temat. ;) Najpierw Porozmawiaj z nim ale musisz wyczuć z rozmowy czy zrozumiał Cię i czy jest sens dać mu szansę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu że jeszcze raz a odgryziesz mu fujare, właściwie nie wiem dlaczego tego nie zrobiłaś kiedy się dusiłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak go nie rzucisz, to będziesz się czuła szmatławo. Teraz... potem... kiedyś jak już z nim nie będziesz. Będzie Ci to ciążyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja mojemu mówię, że cos mnie boli lub mi się nie podoba to natychmiast przestaje. Twój myśli tylko o swojej przyjemności, nawet gdy sprawia ci ból, trzeba było po wszystkim walnąć mu w pysk a nie lecieć płakać do łazienki, wtedy szybko by zrozumiał o co chodzi!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu żeby co minutę na chwilę wyciągał żebyś mogła złapać powietrza bo się dusisz, jeżeli cię kocha powinien zrozumieć :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może ustalcie jakiś znak, który mu podasz, gdy będziesz chciała, żeby przerwał na zasadzie tap out'u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On już poszedł się położyć, a ja powiedziałam, że muszę popracować jeszcze na komputerze. I będę się tak teraz ociągać, żeby on za ten czas zasnął i nie usiłował się do mnie dobierać. Pomysł z rzuceniem go to chyba jednak przesada. Kocham go, jest mi z nim dobrze i nie chciałabym, by nasz związek rozpadł się przez tego typu nieporozumienia. Kurczę, nie wiem co robić. Poważna rozmowa wydaje się być chyba nieunikniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z tym znakiem to chyba jednak świetny pomysł, skoro moje "NIE" nie jest dla niego wystarczającym sygnałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam już tu jako gość o 17.38. Kochasz więc zrób jak pisałam wcześniej. Chcesz noc w noc czekać aż on zaśnie żeby pójść spać? To nie jest rozwiązanie. Problemy trzeba od razu rozwiązywać a nie zamiatać pod dywan. Jeśli cię kocha i szanuje to zrozumie i więcej tak się nie zachowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻycieToNieBajka - całkowicie się z Tobą zgadzam, tylko tak to jest, że w obliczu problemu najprostszym wyjściem wydaje się go unikać. Jejku. Masz rację. Idę spać, nie będę siedzieć tu całą noc. Jeżeli jeszcze nie zasnął i będzie coś próbował to wszystko mu wygarnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I musisz to zrobić jeśli by się obudził a jeśli nie to koniecznie jutro. Lepiej to czym predzej załatwić bo może być gorzej. Powodzenia i mam nadzieję że napiszesz jak poszła rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam od razu g****u. Ja tam lubię taki wymuszony sex :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego jak kogoś to kręci i obie strony to akceptują. A co innego jak laska ucieka do kibla i boi się chłopa :O Nie będę wchodzić na ten wątek, bo mnie wkurza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, ale przecież ona pisała na początku, że jej takie zabawy się podobają :) To wcale nie jest niebezpieczne. Ja wiem co mówię, bo z moim facetem też próbowaliśmy głębokiego gardła, też dociskał moją głowę tak że brakowało mi tchu i myślałam, że się uduszę, ale nigdy się tak nie stało. I nigdy też nie słyszałam żeby jakaś kobieta udusiła się w trakcie orala :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn on
I nigdy też nie słyszałam żeby jakaś kobieta udusiła się w trakcie orala xxxx :D :D :D nie no, piękna śmierć :classic_cool: ciekawe czy w akcie zgonu byłoby: uduszenie czy utopienie 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerażający topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn on
też się boję ale mimo to dalej broję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilę z doskoku
w akcie zgonu nie zamieszcza się informacji dotyczącej przyczyny śmierci, lekarz stwierdzający zgon zobligowany jest do podania na głos godziny zgonu, dopiero wypełniając dokumentację medyczną wpisuję w odpowiednią rubrykę przyczynę śmierci. Utopienie czy uduszenie nie jest bezpośrednią przyczyną. W tym przypadku jest nią zatrzymanie krążenia poprzez nagłe wstrzymanie akcji serca w wyniku niedotlenienia. czytała Krystyna Czubówna 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nn on - ale ja napisałam "przerażający" a nie że się boję też lubię broić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nn on
chwila 🖐️ uwielbiam głos K.Cz. 😴 xxx nie wiem jak Wy laski, ale ja chciałabym umrzeć z miłości 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na chwilę z doskoku
ja to bym chciała miłością żyć :( w sumie jak już się zakocham to tak trochę żal umierać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×