Jesteście materialistkami czy nie

bo ja moge caly dobytek spakowac do 1 walizki

Nie mam walizki, mam tylko taką malutką na kilkudniowy wyjazd :(

Ja jestem :)

Ja też !! Ale mam małe wymagania, nie oczekuję luksusów typu jachty itd. :D wystarczy drogie jedzenie, wakacje, ubrania itd. :]

Ja po prostu lubię pieniądze i lubię je wydawać - i wcale mi nie wstyd :)

tak, jestem. nie mam tony niepotrzebnych rzeczy, ale lubie moje rzeczy, kupuje te, ktore mi sie podobaja i ciezko mi sie z nimi rozstac. zarabiajac, mysle o upatrzonych rzeczach, ktore chcialabym miec (ksiazki, plyty, obraz/plakat na sciane, mebel, przescieradlo czy lampka :P ).

żyjesz więc po to by mieć a nie być

żyję po to żeby być i mieć. Jeżeli coś mi sprawia przyjemność i mogę sobie na to pozwolić to sobie to kupuję. Mam o tyle dobre podejście do pieniędzy, że trzymam balans między oszczędzaniem i jednoczesnym pozwalaniem sobie na małe luksusy. Jeżeli radochę mi sprawi pudło farb i sztalugi to tak, chcę je mieć. Proste.

wiem, ze jestem to po co innego mam zyc? posiadanie nie jest moim zyciem, ale nie bede sie oszukiwac, ze nie chce miec przedmiotow, ktore mi sie podobaja.

być można w ładnym domku, być można w klitce 2 na 3 i być można w kartonowym pudle, tylko która z tych opcji jest najprzyjemniejsza?