nie umiem gotowac ratunku

Ja jak gotuje np zupę to na garnek 2litry daje 1płaską łyżkę vegety wtedy Fałd wszystkie warzywa i co tam na być. Pod koniec gotowania daje trochę pieprzu i próbuje. Jak jest mało słone to daje soli, jak mdle, mało ostre to daje pieprz.

Jak chcesz to mogę Ci podać pare przepisów łatwych od których ja zacznalam. Później stopniowo przechodziłam do trudniejszych. Teraz to już zależy od czasu i chęci.

Dzieki za przepis. Tych pulpetow nie powinno sie podsmazy? D wydaje mi sie, ze gotowane mieso jest niedobr.

Tak, prosze napisz jeszcze ze dwa jakies proste. Tylko najlepiej bez vegety i kostek rosolowych bo to bardzo niezdrowe. Ale to chyba dzieki temu potrawy wychodza smaczne bo tam sa wzmaczniacze smaku. Ehhh...

Ja nie smaze, wtedy w gotowaniu robia sie takie lekkie, "puszyste". To np ziemniaki pieczone z mięsem. Proporcje i ilość dowolne. Zależy ile zjebie. Ziemniaki obierasz, myjesz i kroisz w kawalkh. Takie dość duże. Do tego mięso dowolne np łopatka lub karkowka. Tez kroisz w kawałki ale mniejsze niż ziemniaki. dajesz to do jakiejś miski i przyprawiasz ja daje: papryke proszku-troche slodkie, troche ostrej, sol, bazylie i czosnek przecisniety przez praske chyba że nie mam to granulowany. Do tego daje też cebulę pokrojona w piorka. Wrzucasz do rękawa do pieczenia, zapinasz i na 45minu do piekarnika 180stopni.

Lazanki z kapusta 30-40dag boczku Średnia główka kapusty 45dag makaronu- Lazanki Pieprz Boczek kroisz w kostkę i smazysz na dużej patelni aż tłuszcz sie wytopi a mięso będzie usmazone. Kapuste siekasz, dodajesz do gotowego boczku i smazysz na malym ogniu az bedzie mieka, mieszasz od czasu do czasu. Makaron gotujesz w osolonej wodzie. Odsacz i dodaj do miekkiej kapusty. Dopraw pieprzem do smaku..

Może być takie coś?

A do tych pulpetow nie musisz robić bulionu z kostki. Możesz zrobić wywar z warzyw. Np 1duża marchew, jedna pietruszka, kawałek selera i gotujesz aż będą Miękkie. Ja dałam kostkę bo miałam mało czasu a tak było szybciej bo warzywa dość Dlugo sie gotują.

Tak! Dziekuje bardzo. Tych lazanek nie zrobie, bo nie lubie ale sprobuje te ziemniaki zapiekane to moze byc smaczne, chyba tutaj kluczem do dobrego smaku sa przyprawy

Do wszystkiego sama dojdziesz i nauczysz się gotować.Na początku też kiepsko mi to szło.Teraz gdy posiadam rodzinę potrafie przyrządzić wszystko.Kup sobie Polską książkę kucharską, tam znajdziesz wszystko od zup do deserów.Jest tego mnóstwo.Teraz to sama wymyślam różniste dania i wszyscy zachwycają sie moimi obiadami.

Ja za tymi pieczonymi ziemniakami mało przepadam bo wolę warzywa niż mięso ale mój chłopak bardzo lubi. Fajnie sprawdza sie do tego surówka z kiszonej kapusty.

Przyprawy faktycznie dużo dają. My np lubimy na ostro więc tak robię ale to już jest kwestia upodobań. Bardzo smaczne jest też mięso z kurczaka tpgdawmmd właśnie w tym rękawie. Nie jest suche tylko takie soczyste. Dajesz przyprawy jakie lubisz i pieczesz ok 40minut w zależności jak duże jest mięso. Fajne z ziemniakami i mizeria z ogórkow. Dobrze jest jak mięso przed pieczeniem postoi ok dwoch godzin przyprawione w lodowce. Wtedy wchłania bardziej te przyprawy.

Jak sie piecze w tym rekawie to nie trzeba dolewac wody?

Nie. Nic nie trzeba dawać. Jak pieczesz ziemniaki to one mała w sobie wodę i ja oddaja, a z mięsa wytapia sie tluszcz. Aha. Zapomniałam w rękawie należy zrobić kilka dziurek wykalaczka, tak z 8-10

Makaron/kasza z sosem(jaki tylko chcesz) knedle,pierogi, kopytka,pyzy,placki ziemniaczane, jaja faszerowane, to takie proste!

Fajne są też kotlety z kalafiora.

Dzieki. Postaram sie cos zrobic, chociaz juz sie boje...

Chce sie nauczyc zeby w przyszlosci moc gotowac obiady mezowi. k***a XXI wiek mamy, z chłopakiem razem możecie się uczyć gotować i wspólnie przyrządzać posiłki, spędzicie ze sobą czas i będziecie się cieszyć gotowaniem, a takie siłowa nauka gotowania "dla męża" (skąd zakładasz z góry zamążpójście lol) przyniesie tylko niepotrzebną frustrację. I ty też wymagaj od faceta spontanicznych śniadanek, kolacyjek etc nie zamieniaj się w serwis obsługowy i nie skacz wokół faceta jak piesek. Kobieta nie służy do gotowania od tego są mężczyźni, którzy w kuchni są często bardziej kreatywni, niektórzy są prawdziwymi wirtuozami sztuki kulinarnej, a kobiety nierzadko gotują jedynie z przymusu ;)

Poprosze o przepis na te kotlety. A kluski, kopytka itp odpadaja bo ja staram sie nie uzywac maki pszennej

Wiem, ze mamy xxi wiek, ale akurat fakt, ze nie umiem gotowac dobrze o mnie nie swiadczy. Mozemy razem gotowac ale jakies podstawy trzeba miec.

Autorko co sie przejmujesz ja tez nie umialam, nie sleczalam z mama nad garami ani nie ogladalam programow kulinarnych ;) poznasz faceta nauczysz sie gotowac :) ... przeprowadzilam sie do swojego faceta jak mialam 19 lat - nie umialam gotowac ani PRANIA NASTAWIC dzisiaj mam 21 i jestem perfekcyjna pania domu. ;) nauczysz sie xx

Ale o facecie, który oprócz zaparzenia herbaty nic nie potrafi zrobić i wymaga od partnerki oporządzania jakby był upośledzony jeszcze gorzej świadczy. Ty masz już podstawy więc o co chodzi ? Gotowanie ma być przyjemnością a nie obowiązkiem, narzuconym na kogoś ze względu na jej płeć :O Nie każdy chce/lubi/musi gotować.

Dzieki za pocieszenie:)

Ja robie tak. Ugotowany kalafior rozgniatam widelcem dodaje jajko, troche pieprzu i łyżkę bułki tartej- lepiej sie trzymaja. Formuje kotlety, obtaczam w bulce tartej i podsmazam na zloty kolor. Pyyycha!

i jestem perfekcyjna pania domu o k***a zazdroszczę nie ma co :D

Ja chce sie nauczyc! Bez obaw - nie mam zadatkow na kure domowa, ale powinnam umiec kilkanascie potraw zrobic. Tego sie przeciez wszystkie kobiety ucza od mam tylo mi sie nie chcialo:)

spoko, mam męża i też nie umiem gotować, ale za to dobrze kręcę lody

Fajne te kotlety a z czym je podowac? Podsmazyc chyba tylko chwilke bo i tak kalafior gotowany. Mam tez problem z doprawianiem. Nie wiem ile soli ile pieprzu

Ja perfekcyjna nie jestem i nigdy nie będę ale umiem wyprac, posprzątać, ugotowac czy upiec ciasto. Ale równie dobrze potrafię wbijac, gwoznie czy przykrecac sruby.;)

Nie wszystkie mamy gotują, nie wszystkie dziewczyny się uczą w domu gotować, dziewczyn niegotujących jest więcej niż Ci się wydaje ;) na szczęście odchodzi się od patriarchalnego modelu rodziny