Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomozcie mi to rozplanowac menu 5cio 6cio miesiecznego niemowlaka

Polecane posty

Gość gość

Moj synek konczy 5 msc zycia i powoli zaczyna kumac jedzenie lyzeczka. Do tej pory byl niejadkiem ale zdarzaly mu sie dni z apetytem,jak np.dzis. normalnie musialam walczyc o kazdy ml mm. Od jakiegos miesiaca ma stale pory posilkow,co 3h ale z rana ma maly apetyt *5-6 zaczyna sie wybudzac i wypija ok 100 ml mm (od 80 do 120,nie da sie przewidziec,i zasypia do ok 7.30-8.30) *9 podaje mu ostatnio kaszke ryzowa przygotowana na ugotowanym kompocie z jablek,bo mleka nie dalo sie wcisnac,z przetartym jabluszkiem,dodaje tez troche mm do tego(z 2-3miarki kaszki i 2-3 miarki mm na 150ml wody,zjada lyzeczka ok 80 ml,potem troche dopije mm,tak z 50-60ml)czyli zjada z 130ml 12 - wypija 120-140mm 15- ok 80ml zupki lyzeczka,wiecej nie jest w stanie zjesc,ale jest glodny i dzis np.wypil 170ml mm! Ale zazwyczaj dopija ok 50-130 18- mm,rozne ilosci,czasem po 80 czasem 100,dzis znow zaskoczyl mnie i wypil 170. 21- zazwyczaj ok 170 mm z 2 miarkami kaszki jaglanej,dzis wyjatkowo dal rade wypic 120 ml,ale duzo zjadl w ciagu dnia wiec mnie to nie zdziwilo.ale potrafi wypic tez z 200 I moje pytanie jest takie: -co ze sniadaniem o 9,przesunac na pozniejsza pore?zawsze jest to walka,do 10 uda sie zjesc. Ale mm samo wypluwa,po tej kaszce jeszcze troche popije,bardzo gesta kaszka mleczna nie przejdzie -obiadek-jak nie zjada pelnej porcji to dawac mm?od razu czy po jakims czasie?jak odczekiwalam az da znac ze jest glodny to potem juz w ogole nie moglam dojsc ladu z karmieniami. Jak zachecic do zjedzenia pelnej porcji?czy po prostu byc cierpliwym ze przyjdzie pora? -czy podawac jeszcze jakis deserek skoro sniadanie jest "owocowe"?czy robic to np.o 18 ale jak nie zje porcji to znow musze dac i tak mleko. Na poczatku jak dawalam owoce ze sloiczka to zjadal troche i darl sie o mleko. Nawet jakby zjadl cala porcje to pewnie by do 21 nie wytrzymal,skoro dzis po takim obiedzie ledwo do 18 przetrzymal. A po 20 jest kapany,wiec kolacja ma stala pore. Poprzestawiac jakos godziny obiadu?np.na 12?potem dac dojesc mm i dac owoc na podwieczorek i jak sie upomni to podac mleko i tradycyjnie kolacja po kapieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ma zaraz 6 miesiecy I je tak: Kolo 7.30-8.00 mleko z taka kaszka do smaku 210 ml Kolo 11.30-12.00 obiadek ( mieso, warzywa, ryz, makaron, ziemniaki do wyboru Kolo 14.00 mleko zazwyczaj kolo 210 Kolo 16.00-16.30 deser owoce najczesciej, moja corka nie moze jesc jablek Kolo 20.00-20.30 specjalna zupa na mleku na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka ma 6 miesiecy i je tak : 6-7 rano - mleko ok 80 ml 9-10rano - kaszka mleczno -ryzowa 13.00 - obiadek ( ziemniaczki, marchweka, ryz, itp.. czasami gotowy słoiczek zalezy ile mam czasu w danym dniu ) 15-16 - deserek ( jabłuszko, brzoskwinia, banan czasami rowniez ze sloiczka) 17-18 lubi zjesc kaszke 19kapanie 19.30 mleko MM 150 ml , 20.00 SPi !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aaaaaaaa i moja niunia pije ogromne ilosci herbatki lub wody w poprzednich miesiacach lewdo na dobe wypijala 50ml teraz potrafi 4 x 150 ml nie ma problemow ze zrobieniem kupki, robi ok 2 razy dziennie , nie ma bolesci brzuszka itp. zaczynam powoli wprowadzac jej gluten w postaci specjalnej kaszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja skończyła 5 miesięcy i je tak 5-6 170ml mm 8-9 120-140 kleik ryzowy/kukurydziany z dodatkiem jabłka a czasami z sokiem z marchewki i jabłka(świeży robię w sokowirówce) czasem daje jej też owocowe kaszki mleczno ryzowe. Ok 12 120-170 ml mm. 14-15. Ok 120ml obiadek różne warzywa (marchewka, ziemniak, pietruszka, seler, cukinia. Na dniach wprowadzamy też mięso.) Ok Pół godzinny po tym dostaje gotowane jabłko. Czasem inny deser ze słoiczka. Ok17 130-170ml mm. 19.30-20 170 ml mm z mała lyzeczka kleiku ryzowego lub kukurydzianego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie lepiej tylko trochę herbataki a później dać wodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co widze to wasze dzieci jeszcze sporo pija mleka MM , moja juz tak nie chce tylko 2 razy dziennie i koniec. do autorki po jednym daniu , nie pędz szybko z butla mleczka poczekaj niech dziecko samo zasygnalizuje ze jest glodne ja robilam tak , ze latalam obok malej non stop z butlą nim zdązyla ona pomyslec ja juz szykowalam to bylo złe teraz wstrtzmuje sie widze ze np. nie jadła juz od 3 godzin czyli niedlugo powinna alarmowac ze brzuszek pusty , ale nie lece sama z jedzeniem czekam az zaczyna marudzic albo smiac sie na widok butli lub miesczki do jedzenia wtedy dopiero daje. jak jest wesola , bawi sie itp. to nie przerwyam jej tylko dlatego ze minely 4 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogolnie jak dla mnie jedzenie o 21.00 to strasznie pozno moja je o 19.00 i spi do 5-6 rano nie mysl, ze taka sie urodzila . do konca 5 miesiaca wstawalam do niej w nocy 3 razy i 3 razy potrafila jesc mleczko z dodatkiem kaszki ryzowej ale wiedzialam ze wracam do pracy miesiac pozniej i musze ja tego oduczyc bo inaczej bede niewyspana wiec klade ja do lozeczka po zjedzeniu mleczka czyli po 19.00 i nie musi spac odrazu ale wazne aby wiedziala ze jest juz wieczor i jest to pora do łozeczka polezy sobie czasami 10 min czasami 20 pokreci sie i zasypia gdybym miala klasc ja dopiero po 21.00 to zaraz potem sama bym padła a tak mam czas aby posprzatac , posiedziec na necie, obejrzec film z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma 6,5 mca nie jest niejadkiem-nie chce jesc tego co mu nie smakuje i ja robie tak: mleko pije w nocy, przed zasnieciem i ew z rana, na sniadanie jogurt z owocami-czasem robie sama czasem ze sloika jak sama to zjada np calego bana plus jogurt a ze sloiczka czasem pol czasem caly i nie je nic az do 14-15 potem je zupke (z butelki na poczatku zje kilka lyzek i sie meczy) zalezy jaka mi wyjdzie pptrafi zjesc od 100-300 ale je na 2-3 razy potem deserek i to wszystko godzinowo wyglada bardzo roznie :) probowalam wprowadzic stale godziny ale on nie ma na to ochoty a mi to nie przeszkadza bo np zupka gotowa przewaznie od 12 czasem nawet juz od 10 jak nie zdaze zrobic sniadania-dam sloiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Jak jeszcze byl na piersi to zasypial po 19,kolo 20 ale w nocy go karmilam. Potem przeszlismy na mm i ten schemat byl utrzymany,karmilam go jeszcze na spiocha kolo polnocy i sama szlam spac. Z biegiem czasu zjadal obfitsze kolacje a o polnocy nie bylam.go w stanie nakarmic ale sam sie budzil kolo 2,3.a potem byl wielki problem z porannym jedzenien bo on domagal sie dluzszej przerwy. Gdy podliczalam ilosc mm na dobe to zjadal bardzo malutko,bo bylo kilka karmien po 70-80ml. To bylo na poczatku 4 msc. W koncu sie przyzwyczajil,w miedy czasie zmienilismy mu mleko,ale jakos tak wyszlo,ze jak zje jeszcze kolo 21(o21 to w sumie zasypia,wiec ja jakos 20.30)to zmiescimy sie z iloscia karmien zaleconych przez pediatre i iloscia mm(rowniez zalecona przez lekarza a niemal 200ml mniejsza niz przez producenta). Wiadomo podrosl i troche sie rozjadl i jest lepiej,dopiero jakims cudem wczoraj tak duzo pozarl. W ostatnich dniach szly zeby,zjadal na dobe moze z 500ml mm wiec moze musial nadgonic. U nas nie wytrzyma dluzej niz 3h bez jedzenia. Zazwyczaj zjada mniejsze ilosci wiec szy ko glodnieje. 210 ml na sniadanie?napisze tylko WOW. Dzis o 5 (ledwo do 5 wytrzymal bo malo przed snem zjadl,o 4 .30wypil 50ml wody)zjadl 100ml mm 9 juz sie upominal wiec prygotowalam 150ml mm,wypil z tego 90 i nie chcial wiecej butli.ugotowalam jablko,przetarlam i z kompotem wyszlo 100 ml,dodalm kleiku ryzowego i dolalam 30ml mm(samego jablka z ryzem nie chcial).dojadl lyzeczka 60ml. Wiec ta porcja juz mnie usatysfakcjonowala,wiem ze do 12 wytrzyma. Ale dluzej nie da rady. Dzis sprobuje obiadek dac o 12 i wcisnac troche wiecej. Tylko sie zastanawiam czy dawac od razu dojesc mm jak zje malo?bo raz nie dalam to po godzinie musiala dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja daje tyle obiadku żeby córka sie najadla. Wtedy normalnie dopiero po 3 godzinach albo później je mm. Tylko moja ładnie je z lyzeczki. Jeśli twoje nie chce z lyzeczki to tyle ile dasz radę daj lyzeczka a resztę spróbuj z butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×