Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Reszka26

Komu facet powie cos takiego

Polecane posty

Gość Reszka26

proszę o odpowiedż na pytanie komu zamkniety w sobie facet jest w stanie mówić np o tym że jest nieszczęśliwy. Zdarzyła mi się dość dziwna historia. Chodzi o mojego kumpla, niezbyt bliskiego, znamy sie jakieś 5 m-cy, tak się złozyło, że rozmawialiśmy długo na różne tematy i on mi to powiedział.Bardzo mnie to zaskoczyło, bo sprawia wrażenie bardzo szczęsliwego tzn przystojny, zdrowy, normalny dom, wykształcony, praca ok i sliczna dziewczyna... Dlaczego właśnie mi to powiedział? Jestem w szoku. To znaczy bardzo mi miło, ze zaufał właśnie mnie, ale...no właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od mężczyzn wymaga się by nie posiadali żadnej słabości jak np. powiedzenie, że jest się nieszczęśliwym. Musi Ci z pewnością ufać i pewnie jest mu przy Tobie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka26
Bardzo go lubię ale nie wiem jak on mnie traktuje tak naprawdę i jako kogo. Do tej pory byłam zdanie, że nie ma przyjaźni damsko-męskiej.Moze dlatego, ze nigdy takiego przyjaciela nie mialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka26
Szczery ignoruje cię od zawsze, czytałam juz wiele twoich "mądrych"wpisów, jesteś sflustrowanym starym kawalerem:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery ignoruje cię od zawsze x yyyyy, tak:-) i ksiedzem jestem? naprawde porozmawiaj z jego sliczna dziewczyna, powiedz jej co ma zrobic, zeby uszczesliwic twojego yyy przyjaciela :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka26
SPADAJ Z MOJEGO TEMATU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mjc
Reszka, ignoruj kolesia i jego durne wpisy :) ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczery niestety ma racje... możesz spróbować pocieszyć "przyjaciela" widać masz na to ochote a potrzebujesz wyłącznie naszej aprobaty, ze dobrze robisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest bardzo prymitywny podryw na "biednego misia". No chyba, że to typ użalaczki-jęczyd**y męskiej, wtedy to nawet nie jest podryw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka26
Po prostu nie wim co o tym myśleć, bo jeszcze nigdy żaden koleś nie powiedział mi nic takiego.To tyle, chciałam sie po prostu zapytać innych co sadza o jego intencjach. On zachowuje się w porządku, z dystansem. Jest atrakcyjny przyznaję, ale to tylko stwierdzenie faktu, sama jestem w związku i nie szukam nikogo innego.Sytuacja mnie zaskoczyła, bo gadalismy o różnych rzeczach, egzamin mi nie poszedł, mam poważnie chra osobę w najblizszej rodzinie i ogólnie nie za wesoło. On mi radził w różnych kwestiach, zwyczajnie gadalismy tak jak się rozmawia z blizszym sympatycznym kumplem. I on to nagle powiedział, mnie zaszyło i przestałam się odzywać.Siedzieliśmy tak trochę, była niezręczna sytuacja i szybko rozstalismy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdyJestKowalemWlasnegoLosu
Mozliwosci dlaczego ci tak powiedzial sa tak na prawde trzy - chcial z kims pogadac (a ty spieprzylas) - moze sie mu podobasz - albo chce cie tylko "przeleciec" jesli z nim nie pogadasz to nigdy sie nie dowiesz. Nie masz chyba nic do stracenia a zawsze mozesz cos zyskac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to jest kwestia zaufania, czy to jedynie kaprys chwili. jak zamiast cieszyc sie, ze powierzyl mi taka tajemnice, zapytalabym natychmiast, dlaczego nie jest szczesliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka26
No tak, a ja się przestraszyłam i tak naprawdę to uciekłam...może teraz juz nie wydaję mu się godna zaufania. Jest dla mnie bardzo miły cały czas, ale od tamtej pory jest cos dziwnego w naszej relacji, nie wiem moze wyolbrzymiam, moze on tego tak nie odbiera. Nie wiem czemu ale zaczęłam go podświadomie unikać. Nie wiem czemu się tak zachowuję, wiem głupio:-( Raczej o tym szybko nie pogadamy, bo musiałaby być sytuacja sam na sam, a ja napewno nie wyjde z taką propozycją. Zawsze tez pozostaje we mnie obawa, czy on po prostu nie chce się mna dowartościować i to wszystko gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno jestes zalosna - zajmij sie swoim chlopakiem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest zalosna, takie rzeczy sie zdarzaja. moim zdaniem on bardzo cie polubil ma zaufanie i byc moze nie chce tego ale mu sie po prostu podobasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi sie zdaje, ze oboje cos do siebie macie:)myle sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałosne. Jak facet może okazywać słabość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..."proszę o odpowiedż na pytanie komu zamkniety w sobie facet jest w stanie mówić np o tym że jest nieszczęśliwy."... ~~ osobie której ufa a jednocześnie która nie przebywa często w jego otoczeniu i jego znajomych. osobie z którym zdaniem się liczy. byle komu facet nie mówi o swoich słabościach - także na pewno ceni sobie twoją osobę. ..."Bardzo mnie to zaskoczyło, bo sprawia wrażenie bardzo szczęsliwego tzn przystojny, zdrowy, normalny dom, wykształcony, praca ok i sliczna dziewczyna"... ~~ pozory tak często mylą, ludzie tłumią w sobie różne rzeczy, każdy ma inne doświadczenia i przekonania co buduje konkretny charakter, to że sprawia wrażenie szczęśliwego nie znaczy że jest szczęśliwy - widzisz tylko go z zewnątrz, oceniasz go z zewnątrz - ale nie wiesz na prawdę co siedzi w jego głowie - ma to o czym napisałaś ale nie wiesz co mieć by chciał, co dało by mu to szczęście ? - bo nie spytałaś ? ..."Dlaczego właśnie mi to powiedział? Jestem w szoku. To znaczy bardzo mi miło, ze zaufał właśnie mnie, ale...no właśnie."... ~~ nie wiem dlaczego się tak speszyłaś zamiast kontynuować rozmowę "czemu jesteś nieszczęśliwy" itd. - byś wiedziała co i jak ... ..."Po prostu nie wim co o tym myśleć, bo jeszcze nigdy żaden koleś nie powiedział mi nic takiego."... ~~ bo nie spotkałaś nieszczęśliwych, lub nie spotkałaś prawdziwych którzy mówią jak im na prawdę jest ..."Sytuacja mnie zaskoczyła, bo gadalismy o różnych rzeczach, egzamin mi nie poszedł, mam poważnie chra osobę w najblizszej rodzinie i ogólnie nie za wesoło. On mi radził w różnych kwestiach, zwyczajnie gadalismy tak jak się rozmawia z blizszym sympatycznym kumplem. I on to nagle powiedział, mnie zaszyło i przestałam się odzywać.Siedzieliśmy tak trochę, była niezręczna sytuacja i szybko rozstalismy się."... ~~ czyli on cię słuchał i doradzał w twoich problemach, a ty na temat jego problemu zamilkłaś ? wywnioskuj :) - ja jako facet jak bym zareagował ? nie znam dokładnej sytuacji ..."Zawsze tez pozostaje we mnie obawa, czy on po prostu nie chce się mna dowartościować i to wszystko gra... "... ~~ dowartościować ? w jakim celu ? podobno ma co potrzebne i jest szczęśliwy(twoje słowa), dowartościować tym że cię lubi i rozmawia szczerze, , , wybacz ale nie szukaj usprawiedliwienia na siłę jak z nim nie porozmawiasz to się niczego nie dowiesz, nikt ci tego nie powie, możesz się jedynie domyślać:> Rada ? normalnie powiedz mu całą prawdę i pogadaj, jestem pewien że będzie zadowolony. potem ocenisz sama całą sytuację. co jest z tą Polską ? co się dzieje z ludźmi w tym kraju ? dlaczego ludzie boją się szczerze ze sobą rozmawiać ? jak gadają to o wszystkim i niczym, o byle czym, typowe codzienne Bla bla bla. dlaczego o takich rzeczach nie rozmawiamy wcale ? przecież każdy z nas kryje w głębi jakieś smutki i żale . - bez wyjątków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reszka26
Anychaos dzięki za odpowiedż. Szczegółów nie mogę opisać ze zrozumiałych względów... Dlaczego nie spytałam? Myślałam o tym, chyba dlatego, że sytuacja między nami zrobiła sie zbyt napięta, byliśmy sam na sam. Chyba przestraszyłam się tego, że on powie mi że jest nieszczęśliwy w związku...trochę się tego domyślam, bo dziewczyna choć rzeczywiście bardzo ładna to bardzo go ogranicza...Powiedział mi, (na moje pytanie) że z nią nie rozmawia nigdy tak jak ze mną. Kurczę mówię szczerze w tym momencie tak jak czuję, on zaczyna mi się podobać, a ja tego nie chcę.Serio nie chcę niczego zmieniać w swoim życiu, bo pod względem związku jest dobrze.Może nie ekscytujaco, ale dobrze i wiem, że należy o to dbać.Dlatego uciekłam, ze strachu co mi powie. A teraz jeszcze tak idiotycznie się czuję w jego towarzystwie...dlatego zaczęłam go unikać, ale on się pewnie zaraz domyśli i też nie będzie dobrze. Do takiej rozmowy jak wtedy, nie dojdzie, bo właściwie nigdy nie spotykamy się sam na sam, musiałabym poszukać takiej sytuacji, a tego nie chce. Normalnie jakaś paranoja i pewnie skończy sie tak, że stracę fajnego kumpla:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie miał jeszcze chooja w kaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllla
jak nie chcesz stracić obecnego chłopaka czy męża to powinnaś rzeczywiscie go unikać, bo coś jest na rzeczy. Myślę, że mu się też podobasz i chce cię wybadać, może faktycznie nie jest szczęśliwy ale to swoją drogą.On się boi też przed toba odsłonić, szczególnie jeśli nie wie co ty czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna_pomarancza
75 procent meskiego rodu nie otworzy ust JESLI NIE MA W TYM KONKRETNEGO CELU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulllla
Dokładnie, coś w tym jest, że spędza z tobą czas i wgl. Nic nie dzieje się przypadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..." Chyba przestraszyłam się tego, że on powie mi że jest nieszczęśliwy w związku...trochę się tego domyślam, bo dziewczyna choć rzeczywiście bardzo ładna to bardzo go ogranicza...Powiedział mi, (na moje pytanie) że z nią nie rozmawia nigdy tak jak ze mną. Kurczę mówię szczerze w tym momencie tak jak czuję, on zaczyna mi się podobać, a ja tego nie chcę."... | | A wiesz że on może w ogóle tego nie czuł tak jak ty odebrałaś ? | Może wgl. o co innego mu chodziło ? I nie wiesz dokładnie o co mogło mu chodzić, jedynie się domyślasz :> | a jeśli już nawet to przecież wszystko można przegadać i się dogadać :) | | ..."Serio nie chcę niczego zmieniać w swoim życiu, bo pod względem związku jest dobrze.Może nie ekscytujaco, ale dobrze i wiem, że należy o to dbać."... | | Dlaczego miałabyś cokolwiek zmieniać ? Jedna niewyjaśniona sytuacja a ty już wybiegasz trochę za daleko, :> I masz rację, trzeba dbać o aktualny związek, bo osoba z którą aktualnie jesteś zapewnie cię kocha :) a miłość jest jedyną rzeczą która się mnoży gdy się ją dzieli ... | | ..."Normalnie jakaś paranoja i pewnie skończy sie tak, że stracę fajnego kumpla"... | | A wiesz dlaczego ? :) tylko dlatego że zamiast porozmawiać szczerze aż do bólu na spokojnie,,, nie zakładając żadnych sytuacji,,, po prostu porozmawiać jak jest :) to się zawinęłaś ^^ . . I zawszę będę zdania że należy rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać, choćby to było niewygodne i ciężkie do przyjęcia przez drugą osobę i tak będzie lepsze niż brak wyjaśnienia a potem tysiące myśli a żadna nie pasująca do rzeczywistości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×