W jakim wieku się pierwszy raz całowaliście

...? Ja miałam 11 lat. Zastanawiam się nad tym, bo wczoraj koleżanka mi powiedziała, że jeszcze się nie całowała, a ma już 21 lat. Byłam w szoku - nie sądziłam, że tak się da. To chyba nie jest normalne, nie? :/

też miałem 11lat i całowałem sie wtedy z kolegą :D

to 25, ale zawsze bylam krolowa sniegu i jak mi sie nie podobal, to albo kolega, albo spadaj, teraz jest juz ok

18lat (a rocznikowo 19). Dla mnie 11 lat jest bardziej dziwne, bo idąc tym tokiem powinnam jako pierwszy pocałunek zaliczać jeszcze ten gdzie miałam 6 lat:D

ja prawie 25 mialam:( to pierwszy i przedostatni raz

dopiero za czasow gimnazjum albo to juz szkola srednia byla nawet, teraz mlodziez jest bardziej nowoczesna

"dopiero za czasow gimnazjum albo to juz szkola srednia byla nawet, teraz mlodziez jest bardziej nowoczesna" Odezwał się staruszek co już chodził do gimnazjum;)

14 lat, pierwszy poważny pocałunek z językiem

Ja mialam 19. ;)

Pierwszy pocalunek z jezczkiem 16 lat bylam nawalona w 4 d**y i nic nie pamietam wypilam 0,8 wodki , 2 piwa , szampana

w usta nigdy w policzek 21 lat

ja tez nie w usta, 20 lat :( w policzek , w główkę -facet ale w usteczka nie

delikatny całus w usta - 15 lat a pocałunek ( wiadomo jaki )- dużo dużo później do dzisiaj pamiętam te "motylki"...

pare minut życia, matka mnie pocałowała

No to nie jest z nią tak źle, najwyraźniej. Po prostu inne dziewczyny z naszego towarzystwa dawno mają to za sobą i się zdziwiłam. Teraz mi jej żal, bo tym bardziej będzie zestresowana, jakby facet czegoś chciał. Mówi, że się boi, bo on oczekuje, że już będzie umiała. Życie jest okrutne. :(

spokojnie...:) to się umie - jeżeli jest to "ten Ktoś'- ja tak miałam i naprawdę nie wiem skąd wiedziałam jak ;) chyba nie było najgorzej skoro On powiedział że cudnie całuję a ja uważałam że to On ;)

pierwszy pocałunek z języczkiem 14lat. ale to całkiem bez znaczenia.

No ja nie umiałam za pierwszym razem :D. Ale że jestem sprytna, to zgoniłam winę na niego. Biedak zrobił się czerwony i potem mnie unikał przez kilka miesięcy. ;)

a ma faceta?

No raczej, że nie ma. Inaczej byłoby po problemie. Myślę jednak, że sobie spokojnie poradzi, bo już jakiś jest na horyzoncie. ;)