Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 88Asiek88

Wpadki ślubne

Polecane posty

Gość 88Asiek88

Witam :) 10 sierpnia miałam ślub i jak to zwykle bywa nie obyło się bez wpadek ^^. W czasie zakładania obrączek chciałam pierwsza założyć ją mojemu mężowi na palec (na szczęście w porę ksiądz mnie powstrzymał, ale i tak uwiecznione jest jak pierwsza sięgam po obrączkę :P) Na sali kiedy dziękowaliśmy gościom za przybycie powiedziałam "...razem z narzeczonym" - cała sala w śmiech a ja długo nie mogłam dojść do tego o co im chodzi :P Rozerwałam obcasem suknie - na szczęście nie było tego widać :P A jakie wpadki ślubne Wam się przydarzyły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wpadka ślubna zdarzyła się przed ślubem i stąd ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annielica
Ja tez miałam ślub 10 sierpnia. Przy wyjsciu z koscioła zapomnieliśmy o racach z płatkami i czekaliśmy aż ktoś je przyniesie i dopiero wtedy wyszliśmy. Mężowi wyszła koszula ze spodni podczas 1 tańca. Rozwaliła mi się fryzura jadąc cabrio... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mi spadly majtki,naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jakie z takich drobnych wpadek sa potem fajne wspomnienia! Mysmy - z roznych powodow, nie chce tego poddawac dyskusji - slubowali podwojnie, czyli najpierw wzielismy slub cywilny, a dopiero po roku koscielny. I oczywiscie na obydwu nie obylo sie bez upierdliwych drobiazgow, z ktorych niektore wtedy jezyly wlos na glowie, a teraz wspominajac je placzemy ze smiechu. 1. Razem wybieralismy Malzonowi krawat na slub cywilny. Na pare tygodni przed slubem. 2 godziny przed slubem Malzon dzwoni do mnie spanikowany, bo przetrzasnal juz cala chate, a nie moze znalezc krawata. Sytuacje uratowal moj Dziadek, ktory uroczyscie wreczyl mu swoj krawat zapasowy na pamiatke "mrozacych krew w zylach wydarzen" :P Krawat znalazl sie prawie 2 lata pozniej, kiedy przy okazji przeprowadzki rozebralismy stare biurko Malzona na czynniki pierwsze... 2. Malzon przejezyczyl sie, wypowiadajac moje nazwisko przy skladaniu oswiadczenia woli w USC. Natychmiast sie poprawil, ale byl strasznie zdenerwowany. 3. Slub koscielny. Moja kiecka byla kupowana na wyprzedazy i nie byla szyta na miare, tylko przerabiana z gotowca na moje gabaryty. Przede wszystkim musiala zostac skrocona. Na przymiarkach wszystko bylo ok. Po zalozeniu w dniu slubu (do tych samych butow!) w niejasny sposob okazala sie kilka cm za dluga. Bilans strat: krecac sie w niej po domu tuz przed wyjazdem do kosciola zahaczylam o listwe przypodlogowa (kiecka przetrwala, listwa nie :P ), wychodzac z domu naderwalam spodnia warstwe o ostra krawedz furtki, a na weselu kilka razy zahaczylam o czyjs obcas (smialam sie, ze te skrawki mojej sukni przy obcasach to dodatkowe prezenty obok pamiatkowych czekoladek). 4. Na plener zapomnialam wziac zlubnych butow i zasuwalam w zarowiastych balerinach... :P Na szczescie oboje z Malzonem mamy do siebie dystans, wiec teraz wspominamy to jako zabawne drobiazgi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) Oczywiście mężowi spuchły paluchy, obrączka nie chciałą wejść, oj duzo było kombinowania, na szczęście skapnął się że mu puchną palce jeszcze w domu. 2) podarłam sobie rekawiczki o bukiet (bukiet nie był z kwiatów, tylko ze świecących broszek) 3) Hit wesela - w czasie przejazdu na salę auto wpadło w dziurę i złapaliśmy gumę :D 4) W czasie tańców z jednym z pijanych wujków wpadłabym w stół, na szczęscie mąż tańczył obok, a że ma refleks i siłę zdązył mnie złapać. Tylko buta odarłam o krzesło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tragedia mieć takiego gościa na weselu... Z moich wpadek na weselu to myślałam, że mąż podsuwa mi krzesło, on myślał że chcę przejść więc je odsunął a ja usiadłam na d***e na podłodze :D Na szczęście nikt tego nie widział hahaha, ale ubaw mieliśmy nieziemski :) Mąż w kościele pomylił przysięgę co jest uwiecznione na zdjęciu, kiedy zrobił taką fajną minkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój mąż dostał silnej erekcji i musieliśmy jechać na pogotowie,wszyscy myśleli ze pojechaliśmy na zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×