Dlaczego spora czesc kobiet wyglada w ciazy oblesnie

zero makijazu, bluzki zbyt krotkie obciskajace niemilosiernie brzuch, wlosy w kite, paznokcie poobgryzane

dla tego samego powodu dla którego spora część mężczyzn oraz kobiet nie będących w ciąży wygląda podobnie....

spora część kobiet i bez ciąży wygląda źle... a ty się zajmij swoim życiem a nie plotkowaniem kto jak wygląda na całym świecie, od zarania dziejów są brzydcy i ładni.

żeby takie baby jak ty miały o czym mówić, siedząc przed blokiem na ławce

Czasem to kwestia tych cholernych hormonów. Ja w pierwszej ciąży miałam cerę jak po photoshopie, włosy jak z reklamy szamponu i maleńki brzuszek. Nigdy wcześniej nie czułam się taka ładna :D. Z optymizmem podeszłam do drugiej ciąży a tu klops: włosy tłuste godzinę po umyciu, miliardy pryszczy na twarzy, cera jakaś zielono-szara, i gigantyczny brzuch, który w żadnych ubraniach nie wyglądał dobrze. Nie wiem dlaczego tak jest, od płci dziecka to też nie zleży bo mam 2 córki.

Kwestia dbania o siebie. Jestem w ciąży ale staram się ubierać wygodnie i elegancko przykrywając brzuch, mimo pryszczy na twarzy zawsze makijaż tuszujący ale nie za mocny, paznokcie pomalowane, piękne długie, naturalne. Jak się chce to można.

tak jak opisalas spora czesc kobiet wyglada na codzien i bez ciazy.Polki to najbardziej niedbajace kobiety o Siebie w Europie :) Mieszkam w Uk i polaczke widze na kilometr w golfie z kitka,adidaskach i plecakiem na plecach:) Trzeba sie pouczyc jak dbac o siebie od Rosjanek :)

a ty co pojechąłś do uk wytykać ludzi palcami? gówno cię obchodzi w czym kto chodzi ważne że dobrze się czuje kurde ludzie to mają jednak porypane

Dlatego, że takie osoby jak Ty autorko to zauważają. Dawniej nie było wszechobecnego kultu wspaniałego wyglądu, a kobieta w ciąży była po prostu kobietą w ciąży a nie sexy-mamą czy sexy-ciężarną, miała brzuch ciążowy, a nie sexy-brzuszek, i ubierała się w to, w czym akurat było jej wygodnie w tym niespecjalnie wygodnym stanie - teraz musi wyglądać sexy, podkreślać sexy-brzuszek, i najlepiej chodzić w szpilkach. Dajcie tym biednym ciężarnym święty spokój, a zamiast szukać dziury w całym proponuje ustąpić miejsca w kolejce do spożywczego albo w autobusie.

Ja jestem w pierwszej ciąży i się maluje cały czas. Ubrana też chodzę ładnie i modnie bo po prostu tak lubie. Teraz w 8 miesiącu nie chce mi się już schylać do paznokci to chodze do kosmetyczki. Przed porodem też się zapisałam bo jakos by mi było głupio iśc bez wywoskowanych nóg i zadbanych nóg i rąk. Jedno co zauważyłam jak ktoś przed ciążą był "obleśnym zaniedbanym szczurkiem" To i w ciąży nim będzie-tylko po prostu jak się chodzi z brzuchem to bardziej rzucasz się w oczy :)-i te zadbane i te zaniedbane.

Dokladnie! ja zaniedbana chodzilam w domu gdy bylam sama w ciazy jak i przed oraz po-paznokcie u kosmetyczki jedyne z czego zrezygnowalam w ciazy to obcasy nic wiecej :)

ja ktoś o siebie nie dba to pewnie nigdy tego nie robił i ciąża ma tu guzik do rzeczy nie wierzę ze kobieta zadbana z chwilą zajścia w ciąże postanawia nie myć włosów, nie robić makijażu, obgryzać paznokcie, chodzić w klapkach i staroświeckich ubraniach. xxxxxxxxxxxxx a autorce proponuje zająć sie własnym życiem!!!

W ciąży można się czuć niezbyt duże i pewnie dlatego kobiety nie mają ochoty na dbanie o sobie. Moim zdaniem tragedia jest po porodzie. Na kafe to wiadomo, same mamusie bez powikłań poporodowych, ale w realu kobiety mają wtedy wystające lub zwisające brzuchy, rozstępy, nietrzymanie moczu itp itd. I cala kasa idzie w dziecko..... a dla mamy nie starcza.

nie wiem gdzie wy te obleśne kobiety widzicie bo ja wszedzie spotykam sliczne, zadbane młode mamy. Chodzą na spacerki z wózkami eleganckie, modne, uśmiechnięte. Widać że macierzyństwo im dodało niż zabrało wdzięku, urody, zadowolenia z życia. sama jestem młodą mamą i nigdy nie byłam taka szczęśliwa jak obecnie!!!!!

Ja na poczatku ciazy czulam sie fatalnie zero makijazu czasem nie ulozone wlosy itp itd az przeczytalam artykul chyba w m jak mama ze szczegolnie gdy kobieta sie zle czuje powinna o siebie zadbac nawet gdy ciaza zagrozona powinna sie pomalowac! zaczelam uzywac znowu kosmetykow i dbac o siebie-efekt? promienialam :) po porodzie znow to samo ja bez kosmetykow a pobyt dlugi-mam wczesniaka z ktorym lezalam do konca, kazalam mezowi przywiezc kosmetyki-zle samopoczucie przeszlo jak reka odjal :)

ciągle te same tematy. Wczoraj był tutaj podobny. Aż sie niedobrze robi. "zero makijażu sratatata" kto to w ogóle wymyslił, że kobieta musi miec makijaż? jakby bez makijażu kobiety wyglądały brzydko...nie wiem co za kretynki tu siedzą i wymyślają takie tematy