Jestem androgeniczny OBUPŁCIOWY Pomocy

Witajcie. Mam 24 lata i poznałem wspaniałą dziewczynę. Nie wiem tylko jak jej powiedzieć że jestem obupłciowy, boje się bardzo odrzucenia. Co mi radzicie.

Ale jesteś obupłciowy fizycznie ( hermafrodytyzm) czy mentalnie ( bigenderyzm), a może to zwykła androgyniczność? Bo to 3 różne rzeczy...

Co?!

Jajco

Boże...tak trudno sobie pojęcia wygooglować? ,,BIGENDERYZM (od ang. gender - rodzaj, płeć społeczno-kulturowa) opisuje tendencję do identyfikowania się z obydwiema płciami. Osoba bigenderowa może czuć się w połowie kobietą, a w połowie mężczyzną; może czuć się bardziej kobietą, ale jednocześnie mężczyzną (i vice versa); albo w stu procentach zarówno kobietą jak i mężczyzną." ,,HERMAFRODYTYZM - zjawisko występowania w ciele jednego osobnika jednocześnie męskich i żeńskich gruczołów rozrodczych albo występowanie w jego ciele gruczołu obojnaczego wytwarzającego jaja i plemniki" ,,ANDROGYNIA - występowanie u danej osoby cech psychicznych charakterystycznych zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. Osoby androgyniczne łączą w sobie cechy psychiczne i sposoby zachowania (radzenia sobie w trudnych sytuacjach) charakterystyczne dla tradycyjnie pojmowanej męskości i kobiecości"

problem w tym, że nasze spoleczeństwo guzik wie o tych rzeczach. gdzies ktos kiedyś słyszał o obojnakach jak o jakiejś legendzie i tyle. a że są rózne rodzaje obupłciowości itd to juz w ogóle... autorze musisz się przygootować do tej rozmowy. możliwe, że ona nic nie wie na ten temat i się przestraszy, może zareaguje w jakiś przykry sposób. możesz zacząć tak. musze poważnie z Tobą porozmawiać. czy słyszałaś kiedyś moze o .... no i później wytłumaczyć jej że ciebie to dotyczy i co to oznacza jeśli tego nie wie.

Podsumuję to tak - jeśli naprawdę SZCZERZE cię kocha ( w dzisiejszych czasach prawdziwa miłość to rzadkość, ale jednak się zdarza) to zaakceptuje cię takim jakim jesteś. Możesz oczywiście ukrywać to przed nią, ale mogę ci z własnego doświadczenia powiedzieć, że ta ,druga strona ciebie' w pewnym momencie sama się odezwie, nie znosząc tego stłumienia.

Jestem w szoku. Takie tematy na kafeterii? JA jestem bigender :P dziwuję się, że ktoś tu poza mną o tym słyszał :P

Kiedy ja właśnie wiem o tym sporo właśnie dlatego, że też jestem bigenderem. Szczerze mówiąc jest nas jeszcze mniej niż TS, obupłciowi to mała grupka.

pomocy? myślisz, że trafiłeś do psychologa, czy chirurga? tuman

Genderqueer - Ciebie też próbują przekonać, że nie możesz być sobą? :P

Pewnie że tak xD Ale ważne że ja wiem swoje, żyję tak jak chce i staram się jak najbardziej cieszyć tym życiem.

Hurra, jedna osoba mnie rozumie :D

Hah, i vice versa :)

;)

Tymczasem zmykam, bo mały spam robimy xD

Chyba to nie ma znaczenia, bo autor zwiał jakieś 3 miesiące temu. Jesteś podobną do mnie osobą i tak zamierzasz sobie teraz zwiewać? Wpadnij kiedyś i napisz tu coś :P

ja bym poznał chętnie kobietę z cipką i kutaskiem :) lubię sie zabawiać i tym i tym a tak mam wszystko w jednej osóbce super :)

Och są przecież różne komunikatory ( gg chociażby) portale, więc zawsze można pisać ^^

Owszem, są, ale GG nie mam :P

Chyba że tak...no to zostanę :D facet_lat29 - Polecam wycieczkę do Bangkoku. Tam co druga to shemale xD

Po prostu ja dodam sobie do ulubionych i może, kto wie, ktoś się jeszcze pojawi. Jeśli o mnie chodzi to w skrócie, mi osobiście wisi czy jestem facetem, czy kobietą, czy sypiam z facetami, czy z kobietami, a ubieram się jak chcę i czeszę również. Zdarzało mi się wyglądać tak, że brano mnie za mężczyznę, choć w mojej kobiecej wersji ponoć bardzo kobieca jestem. A fizycznie jestem dziewczyną. Zawsze mówiłam, że jestem bi, ale zawsze zdawałam sobie sprawę, że jestem taka nietypowa, bo czasem zachowuję się jak facet, a nie mam poczucia tożsamości z żadną płcią i zaczęłam sobie szukać czegoś na ten temat

Ej, Shemale nie mają c**ek tylko cycki

Ok ;) No widzisz, to ja mam całkiem podobnie, tyle że fizycznie jestem facetem. Jednakże długie, farbowane włosy, makijaż( robiony od czasu do czasu, jak mi się zachce) a i nawet dość ,kobieca' figura nieraz skutkują tym, że mówią do mnie w formie żeńskiej :D I w sumie nie przeszkadza mi to, czy kto do mnie mówi ,na pan' czy ,na pani' odbieram to tak samo normalnie.

Racja, mój błąd. W takim razie hermafrodyci. Tyle że oni zwykle decydują się na jedna płeć.

Ja miałam fazę chodzenia w spodniach wojskowych, glanach i strzyżenia się na 5 mm połączonego z pakowaniem na siłce, fazę noszenia butów na obcasie i malowania się oraz włosów do tyłka. Stan obecny: włosy do pasa, brak makijażu, koszula, dżinsy.

ciekawe czy dużo jest takich osób :P

Chyba nie za wiele, bo ja znam (częściowo z widzenia) ok. 200 gejów, ze 100 lesbijek, 5 trans (4 m->k i 1 k->m) a nikogo takiego jak ja :P

ale co ty masz dwa narządy płciowe ?

Nie, jestem bigenderem (nie wiem za bardzo, jak ten dziwoląg powinien być odmieniany).