Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NieśIubna

On nie chce ślubu

Polecane posty

Gość NieśIubna

Mam 23 lata, on 27. Znamy się od lat... 7. I w zasadzie z niewielkimi przerwami od tego czasu jesteśmy razem. Wiem, że nasz wiek nie jest wybitnie... 'naglący' jeśli chodzi o legalizację związku. Ale! mamy dziecko. Po raz pierwszy temat małżeństwa pojawił się kiedy byłam w ciąży. Wyszło ode mnie oczywiście... Jego komentarz odnośnie ślubu brzmiał: "Byłoby fajnie". I myślałam, że faktycznie wkrótce coś się stanie i na tym temat się zakończył. Czekałam... Rzecz działa się około października. Minęły święta, minęły walentynki, urodził nam się synek, minęły moje urodziny... nic. Ostatnio poruszyłam temat po raz kolejny. Na co on (w dużym skrócie): "A po co ślub? Tak jest dobrze." :( A ja bym chciała... i on o tym wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz, ze nie chcesz być konkubiną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mechaniczna_pomarancza
ma prawo nie chciec ty masz prawo chciec malo tego - mozesz wyjsc za kogo chcesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak tak mu dobrze na co ślub jak ma wszystko na tacy bo mu dałaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśIubna
Czuję się jak kretynka mówiąc o nim: mój partner. Nie rozumiem dlaczego on nie chce. Skoro papierek nic nie zmienia to i nie szkodzi. Jak tylko wspominam o małżeństwie on staje się poirytowany. Nawet nie chciał mi odpowiedzieć dlaczego nie chce :( jak dziecko: nie, bo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co on (w dużym skrócie): "A po co ślub? Tak jest dobrze." xxxxxxxxxxxxxxxx bo jemu faktycznie jest dobrze - sama z resztą robiłaś wszystko żeby było mu w życiu dobrze - o sobie nie myślałaś, to do kogo masz teraz pretensje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NieśIubna Czuję się jak kretynka mówiąc o nim: mój partner. Nie rozumiem dlaczego on nie chce. xxxxxxxxxxxx nie chce, bo cię nie kocha siedzi z tobą, bo tak wyszło jak znajdzie swoją miłość, łatwiej mu będzie odejść! na razie siedzi, bo ma wszystko za darmo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro papierek nic nie zmienia to i nie szkodzi. Jak tylko wspominam o małżeństwie on staje się poirytowany. xxxxxxxxxxxxx papierek zmienia bardzo dużo!!! nie jest wtedy kawalerem, tylko żonatym zgredem!!! zmniejsza mu to szanse u innych dziewczyn - nie rozumiesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym ze ślubem wiążą się zobowiązania finansowe itd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie! papierek wbrew pozorom zmienia bardzo dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby się z tobą ozenił a potem cię zdradził musiałby ci placic polowe majątku jeśli nie wiecej.. teraz jeśli cię zostawi będzie płacił tylko na dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dalej będzie kawalerem, co dla jego przyszłej dziewczyny będzie niezmiernie ważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśIubna
Jakie zobowiązania finansowe? Mieszkamy razem już od jakiegoś czasu, mamy dziecko. Co w finansach zmieni ślub? Sama impreza byłaby finansowana przez rodziców więc i to nie byłoby obciążenie finansowe... a głupi pierścionek jak dla może być nawet i z plastiku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbuntujcie się wszystkie nie dajcie się tchnąć facetom bez slubow to zaczna się zenic z wami bo nei będą mieli wyjścia i naucza się szacunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wtedy on będzie ŻONATY, nie dociera do do ciebie??? on chce być WOLNY!!! dziewczyny wolą WOLNYCH!!! nawet jeśli mają dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziecko, po ślubie mężczyzna w razie rozwodu z jego winy musi oddać kobiecie połowe majątku który powstawł w trakcie wspolnego pożycia, nawet jeśli to on zarabia wiecej. poza tym - nie wiem.. kurcze, może ty napisz - dlaczego, jak myślisz? on nie chce się z tobą ożenic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśIubna
... nie mamy w zasadzie żadnego majątku który można by podzielić. Mieszanie "wynajmujemy" od mojego brata. On idzie do pracy, wraca do domu i jest z nami... Jeśli w międzyczasie nie oczekuje że jakaś laska zapuka do naszych drzwi to nie wydaje mi się aby poszukiwał właściwej drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wziela dziecko ,poszłabym do rodzicow i niech s*******a,wrocilabym jak jemu rozum wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dlaczego on nie chce się żenić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to po prostu ma gdzieś ciebie i to czego ty chcesz - on nie chce ślubu i to jest dla niego najważniejsze, a nie ty i dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań się dołować na kafeterii.. nie martw się! jesteś bardzo młodA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nic nie zmienia to po co chcesz na chama tego slubu jesli on nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśIubna
Nie będzie żadnego wspólnego majątku bo mieszkanie nie należy do nas, a kasa którą teraz zarabiamy schodzi na bieżąco. Nie wydaje mi się aby to się zmieniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i właśnie dlatego facet nie chce się wiązać a tobą na całe życie!!! pewnie ma nadzieję, ze pozna kogoś lepszego, ładniejszego, z pieniędzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zle zrobilas ze sie nie zabezpieczylas, a teraz go musisz prosic o slub. Szkoda mi ciebie. Trzymam kciuki zeby ten twoj zmadrzal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaaaaaaa... specjalnie zaszła, żeby go do ślubu zmusić - a tu ZONK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze nie byla taka glupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patoonia80
Jest mu dobrze tak jak jest jak piszą internauci, albo po prostu jeszcze nie dojrzał.... Mi wczoraj stuknęła 5 rocznica ślubu. Jak się pobieraliśmy ja miałam 28 lat, on 39 lat, byliśmy ze sobą 5 lat. Wcale się nie spieszył do żeniaczki, bo...dobrze mu było jak było,ale postawiłam mu ultimatum, albo ślub,albo niech się zastanowi czy chce ze mną być,bo mi taki układ nie pasuje.No i się ożenił;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśIubna
Nie będę uciekać do rodziców bo to jest mój dom. On się wprowadził do mnie. I nie chodzi mi o to aby go zostawić, a przybliżyć. Jest dobrym ojcem i jest też dobrym 'kimś' dla mnie. Generalnie nie mogę narzekać na nic poza tą jedną rzeczą :[ Gdyby chociaż powiedział mi o co chodzi... Ale nie. Wiem, że jestem młoda itd. Ale co to ma do rzeczy? Skoro jesteśmy razem i nie planujemy tego zmieniać (nie nie sądzę aby on to planował), żyjemy razem, mamy dziecko, w planach drugie, to dlaczego nie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieśIubna
Mogłabym mu postawić ultimatum, ale ja chcę żeby on sam chciał :( więc nie naciskam, czekam. Ale chciałabym wiedzieć że mam na co czekać... i dlaczego mam czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×