czy kobieta faktycznie czuje że jest w ciąży

Ja jestem teraz w 24 tc i muszę powiedzieć że na początku niczego się nie spodziewalam i nie czułam. Byłam wtedy w trudnej sytuacji (śmierć rodzica) i do głowy mi nie przyszło, ze jestem w ciąży. Myślałam stres, zmęczenie itp. Zle się czułam myslałam, że znowu przeziębienie ale coś mnie tknęło i zrobiłam test. to był szok ale taki pozytywny:) Od tamtej pory oczywiscie "czułam" się juz jak w ciąży, wkrótce pojawiły się objawy nudności, bole takie jak podczas okresu (przygotowanie macicy na rozwój dziecka) . Myślę że czasami kobieta wie od razu a czasami to jest po prostu niemożliwe.

ja czułam implementacje zarodka, a potem miałam ciągłe pobolewania w dole brzucha:) Dokładnie 12dni po zapłodnieniu i 6dni po implementacji zrobiłam test i wyszła druga blada krecha:) Ale tak na co dzień to zdarza mi się zapomnieć o ciąży, w miarę dobrze już się czuje więc jest ok:)

Autorko, żebyś była dobrej myśli, to powiem Ci, że u mnie to wyglądało tak, że czułam się jak na okres tylko bardziej bolały mnie piersi i to tak całe... Zbykle pobolewały mnie tylko po bokach a wtedy bolały całe i jakoś tak bardziej. Dodam, że "zaskoczyło" w 1 cyklu starań :) a też mialam czarne myśli, ze mi to się na pewno nie uda tak od razu, ze już stara jestem jak na 1sze dziecko i co... I udalo się, myślę, że spokojnie możesz już zrobić test. Ja zrobiłam 2 dni po spodziewanej miesiączce i było widać 2 krechę dość wyraźnie. Powodzonka.

Jestem w 12 tygodniu i tak czuje ze jestem w ciazy. Objawy pojawily sie po 1,5 miesiaca mialam pierwsze objawy od okresu-wczesniej nie doszuujcie sie niczego. Teraz ciagle mam zgage i to sie raczej nie zmieni. Wielu rzeczy jesc nie moge. I nie wiem jak mozna sie w ciazy obzerac skoro po wszytkim jest niedobrze. Wymiotow nie mam jako takich ale chyba czasami lepsze by to bylo niz caly czas czuc jakby sie mialo zoladek w gardle. Dziewczyny moze macie jakies sposob na to?

ja akurat miałam objawy od początku, cos mi mówiło: "nie ruszaj tego jedzenia" jedz to, a nie tamto jestem w 15tc i cały czas mam mdłości i na szczęście nie mam zgagi:) aha prawie cały pierwszy trymestr przespałam, zasnęłam nawet u dentysty na fotelu:P

A czemu czekasz z testem jeszcze tydzień? Kurcze, testy ciązowe sa tanie i dostępne wszędzie, a wiarygodnośc maja jednak wyższą niż porównywanie się do doświadczen innych kobiet z forum...

no ja postanowiłam test najwcześniej 40 dnia cyklu zrobić. zobaczymy co wyjdzie. a może do tego czasu okresu dostanę. niby dziś mam 35 dzień ale to nic nie znaczy bolą mnie strasznie piersi, Mąż nawet przytulić mnie nie może bo zaraz krzyczę "uważaj na cycki" ;) i ten ból w macicy jak na okres niby ale już tyle dni że dawno powinna mnie krew zalać...

w sumie to test juz możesz zrobić powinien wyjść wiarygodnie

Rany, zrób sobie test, przeciez to kilkanaście zł kosztuje. Jak wyjdzie negatywny, a nadal nie bedziesz miała okresu, to za kilka dni powtórzysz. Nie rozumiem takiego podejścia- myślisz o tym cały czas, zakladasz temat, a testu nie zrobisz, bo... własnie, bo co?! Acha, ja na poczatku ciąży czułam się jak na okres, bolał mnie brzuch i piersi. Dzień po terminie spodziewanej miesiączki zrobiłam test i wszystko było jasne.

kiedys czytalam ze kobieta instynktownie dotyka sie brzucha nawet jak jeszcze nie wie ze jest w ciazy

nie chodzi o pieniądze bo gdyby mnie miało nie być stać na test za kilkanaście złotych to bym się o dziecko nie starała. to chyba oczywiste, przynajmniej dla mnie... po prostu ja chyba się jeszcze boję poznac prawdę. poza tym zdarzało mi się kilka razy w życiu miec cykl 35 czy 36 dni więc postanowiłam jeszcze poczekać z testem

Skoro tak wolisz to tak zrob :) Tylko potem napisz, bo już jestem ciekawa :P

nie wytrzymałam i dziś zrobiłam test. po kilku sekundach dwie wielkie grube czerwone krechy.... czyli będzie na wiosnę Maluszek :D

Dnia 20.08.2013 o 20:37, wiii napisał:

nie wytrzymałam i dziś zrobiłam test. po kilku sekundach dwie wielkie grube czerwone krechy.... czyli będzie na wiosnę Maluszek

Pieknie gratuluje  

Może nie tyle czułam, co moje ciało bardzo szybko zaczęło dawać znać że coś nie halo. A to prawie zemdlałam podczas treningu (codziennie po pracy chodziłam na siłownie) a to nagły ekstremalny wstręt do kawy. Nie byłam w stanie wytrzymać w kuchni kiedy mój mąż włączył nespresso, słabo mi się zrobiło od samego zapachu. Zrobiłam test 3 dni przed terminem miesiączki i od razu dwie grube kreski. 

Ja nic a nic nie czułam. Cały czas tak

jak zwykle tylko tyle ,ze nie miałam okresu . Okazało się ,ze zaszłam w pierwszym cyklu starań. Testy były pozytywne , ginekolog potwierdziła ciąże 5 tydzień . I nawet jak już wiedziałam o ciąży to bardzo długo czułam się tak jak bym w niej nie była . Nie miałam żadnych dosłownie żadnych poza brakiem okresu dolegliwości ciążowych. Dopiero jak poszłam na usg w 12 tygodniu ciąży to zobaczyłam i uwierzyłam ,ze jednak to

dziecko tam we mnie jest i się rozwija  Po 14 tygodniu zaczęło mi się robić tak jak by coraz ciężej na brzuchu jak by balonik był w środku i teraz jestem w 20

tc już czuje ruchy i dalej czuje się bardzo dobrze tylko już z inna świadomością, ze ta ciąża jednak jest 

Ja w obu ciążach czułam że to ten odmienny stan...Mimo że pierwsze testy wychodziły bardzo wątpliwie... Kobieta to czuję, miałam taką pewność wewnętrzną... Szczególnie w drugiej ciąży kilka dni przed okresem czułam się zbombardowana przez hormony zupełnie inaczej niż zazwyczaj...