sąsiedzi codziennie robia grilla palą w piecu i mi smrodzą

Moi sąsiedzi jakis czas temu w ogrodzie wybudowali sobie fajna altanę i od tego czasu praktycznie codziennie grillują. Niech grillują, ale chyba maja kiepskiej jakości węgiel bo polewają go prawdopodobnie denaturatem czy innym śmierdzącym czymś i dzień w dzień przez conajmniej 40 min jest taki smród i dym, że musze zamykać wszystkie okna. Dodatkowo codziennie pala nie wiem czym w piecu ( prawdopodobnie palą żeby miec ciepłą wodę ) i tez jest smród i przede wszystkim okropny dym. Tez macie takie sytuacje? co z tym zrobić? bo ogólnie to mili ludzie

podpal im w nocy ta altane i po sprawie

Nic nie mozesz zrobić :) tzn mozesz ich zgłosić, tylko nie wiem dokładnie do kogo i wtedy przebadają im resztki z pieca i wlepią karę jeśli palą np plastik, gumę albo coś...ale skoro mili to nie wiem czy warto.

no własnie nigdy na nikogo nie doniosłam i nie chce tego robić ale chwilami naprawdę nie da sie tego wytrzymać. Gdyby to było raz na kilka dni ale tak jest codziennie. smród i dym sa naprawde okropne. Szczególnie gdy jest ciepło. Wtedy taki smród dopiero daje popalić

Trochę podobną sytuację miała moja babcia. Ich sąsiad ciął drewno na sprzedaż calymi dniami, od wiosny i ciągle był hałas. Babcia zgłosiła to do Straży Miejskiej, dostał upomnienie i zakończył swoją nielegalną działalność Tylko że to było naprawdę uciążliwe, gdyby trwalo tylko dwie godziny dziennie nikt by nigdzie nie szedł...

jeśli to mili ludzie to może warto porozmawiać,zastanów się czy warto być konfidentem

ja juz kiedys tak rozmawialam z sasiadami to focha strzelili.

Nie rozmawiaj z nimi tylko ich zgłoś. Jak zaczniesz rozmawiać i ktoś inny zgłosi, to oskarżenia pójdą na ciebie od razu. A konfident w tych czasach nie istnieje śmieciu wyżej, dowiedz się, kim byli konfidenci.

Tzn z tym grillem nic nie zdziałasz, mają prawo sobie robić kiedy chcą. Co do paleniu w piecu masz pewne szanse, ale nie obejdzie się pewnie bez hałasu i obrazy

no niestety niewiele da się zrobić, ja mam takich sąsiadów za oknem sypialni, codziennie od k 19tej robią grilla i dymią i smrodzą, rozumiem co kilka dni czy co tydzień, ale u nich codziennie, mało tego tam codziennie jest impreza, schodzą się ludzie i siedzą do ok 23/1 w nocy, zwykle jest też alkohol a im więcej wódki tym są głośniej, może i chodzę spać z kurami ale do cholery filmu nawet nie da się oglądać bo słychać tylko ich hahaha a ja muszę zamykać okna bo nie da się ani tv oglądać ani spać, ani poleżeć w spokoju, zwróciłam im uwagę to foch..

najgorsze jest to, że sami sie nie domyślają jak smrodzą. Bo przecież chyba to czują?

gość Nie rozmawiaj z nimi tylko ich zgłoś. Jak zaczniesz rozmawiać i ktoś inny zgłosi, to oskarżenia pójdą na ciebie od razu. A konfident w tych czasach nie istnieje śmieciu wyżej, dowiedz się, kim byli konfidenci. no widać kto tu jest śmieciem i w dodatku konfidentem