Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dziewczyna

Polecane posty

Gość gość

która ma totalny bajzel w pokoju,dosłownie jakby ktoś powyrzucał wszystko z szafy i półek,rokuje dobrze na przyszłość? ona uważa że sprzata tylko jak musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gieniek w gomaczkach
Uciekaj od niej jak najszybciej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bałaganiara zostanie bałaganiarą , dziś wyglada tak jej pokój , w przyszłosci tak będzie wyglądał jej dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak myśle,ogólnie ona jako taka jest zadbana,ale bałagan jaki ma w pokoju to nigdy by nie uwierzył gdyby nie zobaczył,z resztą to jest chyba rodzinne u nich,bo starzy też tacy syfiarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze z czasem porzadku sie nauczy,chociaz to watpliwe:P.Mam znajoma,do ktorej poszlam zaniesc dla dziecka konfitury wlasnej roboty.Dziecko otworzylo szafe,a tam w klab pozwijana posciel,i to niezbyt czysta.Wszystko sie wywalilo na podloge.Moze po tym zdarzeniu moja znajoma zacznie sprzatac,chociaz tez watpie:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też wątpie,tym bardziej,ze ona ma to na wierzchu co twoja znajoma w szafie,ogólnie byłem w lekkim szoku,że dziewczyna moze być taka syfiarą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uwazam, że może się zmienić :) Sama byłam bałaganiarą, i do dziś mi się to zdarza, ale zamieszkałam z facetem, mamy swoje mieszkanko, i lubię mieć porządek. Fakt, że zdarzają się takie dni, że mam lenia, naczynia się wywalają ze zlewu, pranie wysypuje z kosza, wszedzie lezą ubrania:D Ale to przeważnie jak facet jest w domu i lezymy całymi dniami i filmy ogladamy w łóżku. Jak idzie do pracy to ja zakasam rękawy i z uśmiechem na twarzy sprzatam ten cały syf :) Na końcu zapalam ładną świeczkę, zaparzam herbatę z cytrynką i zasiadam z książką lub oglądam jakiś dobry film. Najlepsze uczucie! Dodam, że pracuję w domu, co też wiąże się z robieniem sporego bałaganu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×