Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zwiazac sie z nim czy poczekac na innego

Polecane posty

Gość gość

Pisze tutaj bo wiele razy widzialam jak madrze i obiektywnie doradzacie, tak wiec prosze o pomoc :) nie jestem desperatką, nie czuje presji zeby wejsc w zwiazek, mam za sobą kilka przelotnych,mam jeszcze sporo czasu zebys szukac kogos na stałe.. powodzenie mam, ale ciezko znalezc kogos fajnego. Jakis czas temu poznałam swietnego mezczyzne, no ideał :) Od roku zabiega o mnie, trzymam go na dystans poki co..to jest ktos z kim mozna budowac przyszłość itp. czy to mozliwe zeby ktos tak idealny istnial? dac mu szanse? tylko co jesli z mojej strony nie wyjdzie? Nie chce go zranic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronikaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Najpierw sie zakochaj, potem wlaz w zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Od roku o mnie zabiega" A potem się obudziłaś i przestraszyłaś twarzy w lustrze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może chce być taki idealny właśnie dla Ciebie,dlatego się stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze tak było a pozniej zalowalam, dlatego wole poznac, stworzyc przyjazn ale on dazy do czegos wiecej. Od kilku dni pisze na tel, a ja nie odpisuję i głupio sie z tym czuje. On ma fajny charakter -jest dobrym, kulturalnym chlopakiem, ludzie go lubią, szkoda by bylo zmarnowac taka znajomosc, ale jesli nie wyjdzie - bo u mnie roznie bywa - to bede czula sie z tym zle. Nie gosciu, nie mam czego sie bac, wrecz przeciwnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co byscie zrobiły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadna znajomośc nie da ci 100 proc. gwarancji, ze to jest właśnie to, tym bardziej jak sama nie spróbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niby tak, ale wręcz paraliżuje mnie myśl, że mogłabym go zranić :o Przed innymi tak nie mam, a tu się pilnuje na każdym kroku itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym już zauważyłam że jest zazdrosny o znajomych, momentami zaborczy ale stara się pilnować. Tego u facetów nie cierpię, bo co by było potem, wolę mieć wolną rekę, lubie towarzystwo facetów, co nie znaczy że bym miała zdradzić. Mam dużo kolegów i nie potrafiłabym z nich zrezygnowac.... Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faciommm
Od roku zabiega... ale desperat masakra, a ja marudziłem że po 3 randce laska była oschła i zimna hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakis czas temu poznałam swietnego mezczyzne, no ideał usmiech.gif Od roku zabiega o mnie, trzymam go na dystans poki co..to jest ktos z kim mozna budowac przyszłość itp. xxxx Ja dla mnie to żaden mężczyzna. Jakiś desperat i ciota. Żadnego honoru nie ma laska ma go gdzieś a ten jak piesek się stara :P A z innej beczki to facet niby, z którym można budować przyszłość a jest trzymany na dystans już rok a tzw. bad boy już by dawno był po seksie z autorką.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę mieć wolną rekę, lubie towarzystwo facetów x i wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o super...to jakbym widzial dziewczyne z ktora sie spotykam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak...rob tak dalej, ktoregos dnia sie w****i i jebnie tym wszystkim:) kazdy ma swoja granice cierpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz glupia i nie szukaj dziury w całym!!! jakas Ci go zwinie i bedziesz cale zycie zalowac...znam z autopsji ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"to jest ktos z kim mozna budowac przyszłość itp." xcxzc Właśnie tacy chłopacy i faceci zostają najczęściej odrzucani a wybierani dranie i d*pki a później się żali jedna z drugą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję że mu zależy. Od początku mówiłam że nie chcę związku, jakieś aluzje czy próby flirtu staram się olewać - nie robię mu nadziei że coś z tego będzie ale on się nie zniechęca. Nie jest jakims desperatem bo z takimi warunkami moze miec kazda.. nie jest tez typem ktory leci na wszystko co sie rusza. Imponuje mi tym, że ma wartości i zasady których się trzyma. Jest sympatycznie, fajnie mi się z nim rozmawia ale brakuje iskry. Może właśnie dlatego że jeszcze się na niego nie otworzyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony rozmawiałam o tym z zaufaną koleżanką. Ona jest zdania że nie pasujemy do siebie, że on bardzo poważnie podchodzi do wszystkiego i mogę go bardzo zranić - a tego bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kelisia
Mój ex też wydawał mi się chodzacym ideałem, ale teraz zaczynam zmieniać zdanie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze mnie jeszcze jest takie dziecko w sumie,a on jest dojrzaly jak na swoj mlody wiek. nie wiem czy sie dogadamy, czy w to wchodzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile z nim jestes?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja głupia:D u mnie zawsze na poczatku bylo super, pieknie... dopiero po jakims czasie zaczelo sie zmieniac i kazdy pokazywal prawdziwe oblicze. A jego znam juz prawie rok, poznalam w wielu sytuacjach, jest otwarty, czuje ze nie udaje - mam dobrego nosa do ludzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc101
skoro trzymasz go na dystans to nie mialas okazji przekonac sie czy jest taki idealny naprawde. poza tym, truizm- ale idealy nie istnieja. zawsze gdzies jest haczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci są jak autobusy, jak cierpliwie poczekasz to zawsze pojawi się następny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikitaki3324873874839
Wybacz nie przeczytalem wszystkich wypowiedzi na ten temat ale raczej jak sie chcesz z kims zwiazac musisz czuc cos do tej osoby inaczej predzej czy pozniej ten zwiazek sie rozwali i nie ma sensu, na poczatku zrobisz mu nadzieje a potem sama bedziesz nieszczęśliwa ze jeszcze ze jestes z kims kogo nie kochasz nie czujesz do tej osoby niczego, ale to jest zreszta Twoj indywidualna sprawa każdy ma inna swiadomosc i bedzie ci radzil roznie, ale sama sie zastanów 1000 razy i wiecej niz podejmiesz jakas decyzje, zycze sczescia i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie tylko gdzie może być ten haczyk? Jak to sprawdzić jednocześnie nie dopuszczając go do siebie? Nie da się tak.Ufam mu, jest jedną z nielicznych osób które szczerze lubię, widzę jak odnosi sie do znajomych i rodziców, jakie ma pasje itp. To jest wartosciowy chłopak i boje sie ze drugiego takiego nie spotkam, ale z drugiej strony przeraża mnie wizja stalego zwiazku, przynajmniej teraz. Niby zawsze o kims takim marzyłam, niby od jakiegoś czasu nie gonię za emocjami, jestem spokojniejsza a jednak nie mam pewności, czy coś mi się nie odwidzi. :( Nie chcę go zranić, strasznie się tego boję bo w pewnym sensie zależy mi na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes puszczalska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×