Jak byście odebrali takie cos

byłam na kilkudniowym wyjeżdzie ze znajomymi. Tam też był chłopak z którym w tamtym roku mnie coś łączyło ,ale to był tylko seks nic więcej ,a przynajmniej nie z jego strony bo ja do niego coś czułam choc mu o tym nie powiedziałam. kontakt sie urwał bo dzieli nas 250 km. Aż do tego wyjazdu na ,którym namawiał mnie na seks itd . Nie było i tak do tego warunków ,ale mówiłam ,ze kiedys możemy się spotkać. Po tym wyjeździe już sie nie odzywa...Na wyjeździe mu zależało ,a teraz już nie?

up

byla okazja,wiedzial,ze dajesz,to probowal.Nie mial nic do stracenia.O co ma zabiegac z tak daleka?Na miejscu znajdzie inne chetne,do ktorych nie trzeba jechac tylu km.