Malzenskie klamstwa

Od prawie 1,5 roku jestem mezatka. Mam sliczna mala coreczke i meza, dla ktorego rzucilam moje poprzednie zycie. Liczylam tez na to, ze i on zerwie z przeszloscia, ale dzisiaj, kolejny raz, okazalo sie, ze sie mylilam. Ostatnio mielismy stresujacy czas i zauwazylam, ze sie od siebie oddalilismy. Po glowie chodzily mi rozne mysli, ze moze on znudzil sie juz zyciem rodzinnym, ze moze kogos ma..itd Dzisiaj pierwszy raz w zyciu sprawdzilam jego telefon. Nigdy wczesniej tego nie robilam, Szanuje prywatnosc innych osob, zwlaszcza mego meza i jakos nigdy do glowy mi nie przyszlo zeby to zrobic. Nie naleze do tych zazdrosnych, nigdy nie pytam gdzie idzie i z kim, kto dzwoni, czy do kogo on dzwoni itp Dzisiaj jednak cos mnie nosilo, no i sie stalo. Znalazlam w jego telefonie smsy i polaczenia do 3 kobiet. Jedna z nich na 100% jest jego EX, z ktora byl prawie 7 lat. Po slubie jeszcze jakis czas sie z nia kontaktowal, tlumnaczyl mi, ze winna mu jest pieniadze, dlatego ma ja wciaz w swoich kontaktach i dlatego czasami do niej dzwoni, ale po pewnej klotni obiecal mi, ze ja usunie z kontaktow. Dzisiaj sie okazalo, ze nadal do niej wydzwania a w ostatnim smsie napisal, ze nie moze rozmawiac bo jest w domu. 2 pozostale numery nie wiem do kogo naleza, wiem tylko, ze pisal z jedna z tych osob wita sie codziennie rano smsem. Nie wiem co robic. Spisalam numery. Powinnam zadzwonic, zwlaszcza do tej jego EX? Nie mam pretensji do tych kobiet! Winny jest moj maz.. chce tylko wiedziec o co tu chodzi. Wiem, ze jak z nim bede rozmawiac to wymysli mi historyjke na poczekaniu. Wiem, ze on potrafi swietnie klamac.

Mogę się załozyć,ze jestes od niego dużo młodsza i na 99% wzieliscie ślub jak się okazało, ze jestes w ciązy.

Nie jestem mlodsza, jestem starsza o rok. Zaszlam w ciaze juz po slubie, oboje tego chcielismy. Wiedzielismy tez, ze oboje mamy przeszlosc, tylko ze ja zerwalam wszelkie znajomosci, ktore jemu nie odpowiadaly, on mial zrobic to samo, tyle, ze teraz okazuje sie, ze tego nie zrobil

skoro tak- niej oklamuje JE a nie ciebie szanuj sie

Powinnam do niej zadzwonic?

Dzwoń zeby to ukrócić raz na zawsze, bez sensu się denerwować i zastanawiać.

do niej? a po co? zadzwon DO NIEGO

moremon, jak zaczne rozmawiac z nim to on wymysli cos na poczekaniu, a ze to ona dzwonila, a ze moze chciala mu oddac pieniadze... cokolwiek...

Ja bym zadzwoniła do wszytskich trzech i dowiedziała się czego chcą lub czego mąż od nich chciał. No chyba, ze pracują razem z nim , wtedy łatwiej im o alibi. Co będą dzwonić jakieś baby do mojego męża.

zadzwon do niej i zapytaj o co chodzi bo się zadręczysz a potem z nim pogadaj ze z nia rozmawiałaś i co ona powidziała i koniecznie spytaj co to za laska z która się codziennie rano wita smsem to jakieś chore na bank cos na boku kręci i co to za sms ze nie może w domu rozmawiać kaz mu to wytłumaczyć nie daj się zbyc jakimiś głupimi wykrętami

Ta jego "ex", bo żona, czy tylko była dziewczyna?

Mialam kiedys sytuacje, ze wydzwanialy do mnie dziewczyny zazdrosne o swoich chlopakow i wtedy zal mi ich bylo. One mialy pretensje do mnie o cos czego ja nigdy nie zrobilam. Ja nie mam pretensji do tych kobiet, bo przeciez jak nie ta to inna... Wsciekla jestem na mojego meza, ze mnie oklamuje, ze utrzymuje dziwne kontakty..Ja rzucilam dla niego kariere i moich znajomych, bo przyszedl czas, zeby zalozyc rodzine. Teraz kazdy dzien to pampers, kupki, zupki ..znajomi sie wykruszyli, bo tak jak pisalam wieksza czesc byla nie do zaakceptowania przez mojego meza, czesc gdzies wyjechala. Nawet nie mam z kim pogadac o tym co sie stalo. Wkurza mnie, ze ja potrafilam tyle zmienic, zeby stworzyc rodzine, a on tego nie szanuje!

Ex to jego byla dziewczyna, 7 lat to szmat czasu... Moj EX i jego znajomi wciaz do mnie wydzwaniali, ja przestalam odpowiadac na telefony, bo przeciez to by zranilo mego meza, a ten , prosze bardzo...pewnie nie ma wyrzutow

Prosze, powiedzcie co mam robic. Co byscie Wy zrobili?

Ja bym odnowiła kontakty ze swoim byłym - poesemesowałabym i flirtowała - walczyłabym męża bronią. Wydajesz się być konkretną dziewczyną, znającą swoją wartość. Jeśli on jednak nie tylko flirtuje to nawet wzbudzając w nim zazdrość być może celu nie osiągniesz. R****cza nie zmusisz do wierności. Ale dzwonienie do tych lal to nie jest dobry pomysł.

Ale jak nie zadzwonie, to nie bede miala zadnych dowodow. On mi potem wcisnie jakas historyjke i stwierdzi, ze wyolbrzymilam sprawe. Sama zauwazylas, ze moze nawet wzbudzajac zazdrosc nic nie zmienie. Jakas beznadzieja. Przypomnialo mi sie teraz, ze jak bylam w ciazy gdzies wyjezdzalismy i otworzylam bagaznik jego auta, a tam zolte laczki. On zmieszal sie i powiedzial, ze naleza do jego kolegi z ktorym jechal na plaze, ze widocznie zostawil. Dziwnie maly byl to rozmiar. Wtedy nie chcialam o tym myslec, bylam w ciazy wiec myslalam, ze wszystko wyolbrzymiam, Zapomnialam o tym..do dzisiaj

gosc wyzej to ja

To zależy , co chcesz osiągnąć. Czy chcesz ponownie być taka, jak przed ślubem, czy chcesz mieć dowody jego zdrady. Jeśli to drugie, to kup na allegro dyktafon np. w kształcie pendrive'a i się przekonasz.

współczuje, nie ma nic gorszego od kontaktu z byłymi. one zawsze chcą czegoś więcej. ja bym zadzwoniła do każdej jednej po kolei, przedstawiła się i powiedziała pierwszej że dowiedziałam sie wszystkiego, że mi przykro że tak mnie oszukuje mój własny mąż, ale że ją też okłamuje bo pisze jeszcze do dwóch innych, drugiej i trzeciej tteż bym zadzwoniła i powiedziała to samo. a że byłaby to szczera rozmowa, myślę że by uwierzyły. każda później naskoczy na Twojego męża bo raczej każda z osobna będzie zazdrosna i możliwe że kontakty im sie popsują. no, chyba że to typowe puste panienki którym zależy tylko na przyjemności..

Wiesz, wydaje mi sie, ze zabawa z dyktafonami bedzie dla mnie uwlaczajaca. Nie chce sie bawic w detektywa, nie chce szpiegowac, podsluchiwac i ponownie sprawdzac jego telefony. Nadal zle sie czuje z mysla, ze to zrobilam. Nie chce tez bawic sie w jakies flirciki, znizac sie do poziomu owego "r***cza". Wiem juz przeciez, ze kontaktuje sie z EX, mimo tego, ze obiecal mi, ze tego wiecej nie zrobi, wiem, ze wita sie z kims co ranek, wiem, ze nie chce z kims rozmawiac przy mnie - to juz chyba duzo. Nie wiem tylko jaki powinien byc moj nastepny krok. Co robic? Jesli zdecyduje sie z nim o tym rozmawiac, nie chce zeby wymyslal kolejne usprawiedliwienia, zeby znowu klamal, dlatego myslalam, ze rozmowa z jego EX da mi jakas przewage.

Co chce osiagnac? Nie chce zyc w zwiazku w ktorym nie moge zaufac, w ktorym nie moge czuc sie bezpiecznie. Po kilku latach przewijania pieluch moze sie okazac, ze nie mam nic poza zarysowanym sufitem od poroza! I wtedy moze byc trudniej zaczynac wszystko od nowa. Wiem, ze do poprzedniego zycia tez nie wroce, bo teraz mam dziecko i inne priorytety...

Obawiam sie, ze te panienki wiedza w co graja! Mysle, ze one leca na kase i prawdopodobnie im jest wszystko jedno byle nie zrywal z nimi kontaktu. Nie wiem jak jest z jego EX. Tu w gre moga tez wchodzic uczucia, nie wiem. Nie wiem tez czy historia, ktora mi wczesniej opowiedzial, ze niby ona winna jest mu kase, czy jest prawdziwa.

Według mnie czujesz sie oszukana, mialo byc tak, a wyszło... Jak wyszło. Zadzwon do wszystkich. Nie obarczaj ich ewentualnymi pretensjami, po prostu porozmawiaj w miarę możliwości spokojnie. Albo dowiesz sie czegokolwiek na temat 'drugiego zycia' swojego męża albo i one beda kręcić. Potem rozmowa z mężem- również na spokojnie. W koncu jesteście dorośli.

saskja, tak tez zamierzam zrobic. Mialam dzwonic juz wczoraj, ale sie wstrzymalam. Poczekam chwile, az emocje opadna. Czy sprawdzacie telefony swoich zon, mezow, dziewczyn, chlopakow????

a dla mnie rady o dzwonieniu są bez sensu. Możliwe że oni się wszystkiego wyprą i będą tylko ostrożniejsi a ty zostaniesz na lodzie. Na twoim miejscu wynajęłabym detektywa i sprawdziła czy ma romans. Następnie miała na to dowód, i w zależności od tego jaka byłaby twoja decyzja, myslała dalej. Przynajmniej w sądzie miałabyś dowód a to że małżeństwo doszło do rozpadu przez niego i miała szanse na większą kasę. Tak, tylko się mu przysłużysz i zrobisz z siebie kretynkę. Bo może on po prostu się z tamtą ex kumpluje i ma ciebie za histeryczkę że się go czepiasz?

Z ciekawosci sprawdzialm i w moim rejonie wynajecie detektywa kosztuje od 400$ do 1200$ za dzien! (400 jezeli trwa dluzej niz 30 dni). Myslicie, ze warto wydawac taka kase???

ewentualnie możesz nagrać rozmowe z nimi i z nim, ale jak zaczniesz temat to trudno bedzie go potem skonczyćć.. również smsy mogą być dowodem w sądzie..

możesz też założyć podsłuch na komórkę i wtedy bedziesz wiedziała kedy się spotykają i nie bedziesz musiała bulić za miesiąc detektywa.. oczywiscie podsłuch jest nielegalny wiec nie moglabyś za bardzo z tym wyskakiwać i o tym mowic.

a może ja z kolei powinnam zaczac pisac powiesci szpiegowskie?

hahaa, faktycznie ... Chyba wole byc bohaterka powiesci szpiegowskiej..niz dramatu hahaha