Gość gość Napisano Sierpień 18, 2013 moj przyjaciel jest alkoholikiem, boli mnie jak widze jak rujnuje sobie zycie , ale nie chce mnie sluchac to co robi jest tragiczne, czuje ze wyrzuca go z roboty, zawli wszyskie strefy zycia- pije po litr wodki dziennei:/ jest gluchy na wszystko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach