Zwiazek na odległość

hej ludzie i ludziska. Jestem zarazem najszczesliwsza i najsmutniejsza na swiecie. Poznałam faceta, cudne wakacje... ale on pracuje w Holandii, a ja siedze w Polsce...nigdy nie mialam nikogo na odleglosc...mowia ze to trudne ... jak to wyglada ? czy to w ogole ma szansae sie udac spotyklajac sie raz na kilak miesiecy?? macie podobne historie ???

tak. byłam kiedyś w związku z białorusinem. naprawdę super człowiek i mężczyzna, jednak nie wyszło nam.... może i przez tą odległość,ale i przez jego tryb pracy. cóż.ale wspominam z sentymentem. a Tb życzę powodzenia :)

on jest polakiem, tylko pracuje za granica..kiedys na pewno wroci na stale...tylko czy to przetrwa...

moja zona mieszka w Kanadzie od 6 lat wraca za 3 ciekawe ile dzieci przywiezie :P, :P, :P

no wlasnie...niektorzy tak potrafia...ale przeciez to calkiem osobne zycie sie ma... nie mozna sie przytulic pocalowac nie ma rozmow , bo kazdy ma na glowie co innego... nie ma wsparcia takiego jak powinno byc... osobni znajomi..wszystko no :( boje sie, myslalam ze moze ktos mi tu napisze ze sie tak da i jak to wyglada, znaczy ze doda mi sil :)