Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czarnullkaa

IN VITRO dla nowych dziewczyn

Polecane posty

Gość czarnullkaa

zakladam nowy temat bo na innych dziewczyny sie dobrze znaja ktora z was w najblizszym czasie przystepuje do in vitro napiszcie cos o sobie, ktora proba itd :) ja czekam na @ i zaczynamy wszystko od nowa bo nie mamy zadnego mrozaczka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frghthh
co to jest mrozaczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnullkaa
zamrozony zarodek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
czarnulka - ja jestem po nieudanym ivf, tez nie mam mrozaczkow, ale na razie odpuszczam..a Ty gdzie sie leczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja jestem w trakcie mojego pierwszego in vitro- czekam na wizytę, którą mam zaplanowaną na piątek. Teraz drugi cykl biorę Marvelon- tabletki antykoncepcyjne na wyciszenie pracy jajników. w piątek dowiem się co dalej. Czarnullka napisz jak u Ciebie wyglądało poprzednie podejście- na jakim protokole, ile trwało it....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Za kilka dni rozpoczynamy antykoncepcję przed ivf. Mamy iść krótkim protokołem. Jaki protokół został dla Was wybrany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę miała długi protokół. W najbliższy piątek jadę na wizytę- mam mieć robione usg i chyba dostanę już leki na wyciszenie pracy jajników a potem na stymulację- bo jestem już w trakcie 2 cyklu brania antykoncepcji. Przyznam się, że już zaczynam schizować i denerwować się tym co mnie czeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka a nie myślałaś o skorzystaniu z rządowego dofinansowania? Ja korzystam i będę miała pokryte ok. 70% kosztów, płacę tylko za leki do stymulacji. Oferta tej kliniki wygląda ciekawie- ale wiadomo "dobra reklama dźwignią handlu", więc nie ma się co dziwić, że piszą w samych superlatywach...Zorientuj się może jaki jest czas na otrzymanie dofinansowania w tej klinice- u mnie to była bardzo uproszczona procedura- 1 wizyta, badanie, wywiad i podpisanie umowy. Choć podobno w niektórych klinikach miejsca na 2013r zostały wyczerpane i dziewczyny zapisują się na styczeń przyszłego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnullkaa
jamialam 2 razy dlugie protokoly i raz krotki, kazdy przestymulowany, nic przyjemnego, bez pobytu w szpitalu, ale bardzo zle sie czulam, ostatnim razem koszmarnie 3 razy placilam, teraz mam refundacje mam 1-szy dc, od 3 dnia zastrzyki pergoveris(?) a w sobote usg i estradiol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę Wam kibicować. Ja mam z in vitro synka ( za mało żołnierzy ), za pierwszym podejściem. Urodziłam w czerwcu 2013 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kongafda
dziewczyny po ile macie lat?w jakim wieku można?jaki wiek kobiety to"za pozny wiek"?napiszcie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak podchodziłam do in vitro miałam 37, jak urodziłam 38 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 31 lat. Lekarz mi powiedział, że cieszy się, gdy trafiają do niego pacjentki w takim wieku...bo gdy trafia kobieta mająca ponad 36 lat- to szanse są znacznie mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brak komentarza dla tego co napisał gość powyżej...Skoro pisze takie rzeczy to tylko świadczy o tym, że sam jest jakimś wynaturzeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynaturzeniem jest stwor, ktory powstaje z mrozaczka :O zamiast z milosci swoich rodzicow. Fuj! Trzymajcie te szkaradzienstwa z dala od ludzkich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co u Was słychać? Na jakim etapie jesteście? Ja czekam na jutrzejszą wizytę jak na zbawienie- w końcu coś zacznie się dziać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam mnóstwo pytań do mojego lekarza- od kiedy stymulacja, jakimi lekami, jaki będzie ich koszt, ile komórek mi podadzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnullkaa
ja jestem w trakcie stymulacji pergoverisem---( sprawdzajcie ceny w aptekach bo poszlam blisko lekarza i babka mowi 320zl za 1 zastrzyk, kurcze najwiecej placilam 240, wiec zadzwonilam do innej, w ktorej maja takie leki i co sie okazalo 159zł!!!!!!!!)--------- od 3 dc po 1 zastrzyku, do ok 10, 12dc powinna byc punkcja. w sobote mam 1 usg i bad estradiolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarnullka trzymam kciuki za Ciebie- by tym razem obeszło się bez hiperstymulacji. Rozumiem, że nie można temu jakoś zapobiec i jak już się zacznie to nic się nie da zrobić? Czytałam, że trzeba dużo pić i jeść dużo białka-ale czy to wystarczy? Bardzo Ci kibicuję bo ja sama zaczynam za ok. 2 tyg stymulację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mnie wystraszyłaś tymi cenami, ze postanowiłam sprawdzić ile ten lek kosztuje u mnie i szokkk 460 zł za ampułkę!!!Mam nadzieję, że ja nie będę miała go przepisanego...poza tym leku tego nie ma w żadnej aptece i może na zamówienie udałoby im się go ściągnąć. A powiedzcie mi czy korzystaniu z rządowego dofinansowania mogę leki kupować sama w aptece czy muszę kupować je w klinice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wróciłam z wizyty- rozczarowana jestem i zła...Trwała może z 5 minut a 2h przesiedziałam w poczekalni. Zrobiono mi usg, pobrano krew. Mam czekać na wyniki i w przyszłym tygodniu jechać na zastrzyk Diphereline, a po 2 tyg. od niego zaczniemy stymulację. Więcej się nie dowiedziałam. Kiedy będę miała cytologię i wymaz z pochwy-nie wiem...Może takie traktowanie dlatego, ze korzystam z dofinansowania...ale chyba nie powinno to tak wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy refundacji sama kupujesz leki, gdzie chcesz, ale w niewielu aptekach sa, w waszychh klinikach napewno maja namiary na takie apteki:) a co do 5 min wizyty, u mnie tez tak to wyglada, lekarz jest konkretny, co ma zrobic robi i tyle, pyta czy mamy jakies pytania, jesli tak dokladnie tlumaczy, jesli nie to najczesciej wizyta trwa 5 min a co ma trzymac w gabinecie proponowac kawke i pogaduchy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnullkaa
ciezko jest u mnie uniknac przestymulowania, bo mama najmniejsza dawke leku, tak juz mam ze estradiol mam niski po czy nagly wzrost o 300%, staram sie pic duzo wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu...byłam po prostu rozczarowana tą wizytą, bo poprzednia wyglądała zupełnie inaczej-otrzymałam odpowiedzi na wszystkie pytania, rozwiano wszystkie moje wątpliwości. A tym razem- w biegu zrobione usg i nic poza tym. Zobaczymy jak będzie na kolejnej. Logiczne jest, że to trudny temat dla każdej z nas i chcemy wiedzieć jak najwięcej- a skąd mamy się dowiedzieć jak nie od lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej babeczki:) trzymam kciuki za Was , ja mam półtorarocznego synka po in vitro....leczyliśmy się w klinice Angelius Provita w Katowicach.Ja jestem baaaardzo zadowolona z każdej wizyty...za to wkurzały mnie tam kolejki jak już byłam w ciąży, bo niby na godzinę ale czekałam 2,5 nieraz..... Za to dla pocieszenia wam powiem że kiedy synek miał 7 miesięcy, zdarzyła się naturalna wpadka:):)I córa ma 3 miesiące...:)Lekarze byli w szoku i mówili że cud....:):) Także główki do góry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie odebrałam tel. z kliniki- jutro jadę na zastrzyk Diphereline...Ufff zaczyna się coś dziać :) Czy któraś z Was już go brała- jak się czułyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) Ja już po podaniu Diphereline jestem. Od 12 września zaczynam brać Gonal f 150 i potem wizyta i kontrolne USG...Z jednej strony się bardzo cieszę, że to już tak blisko, a z drugiej- boję...Najgorsze jest to, że w mojej klinice nie najlepiej traktują pacjentki- leki wydaje pielęgniarka, ani słowa nie słyszałam o skutkach ubocznych czy możliwej hiperstymulacji i to bardzo mnie denerwuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zocha - a gdzie sie leczysz? przykro, ze tak traktują ludzi w tej klinice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×