jak tlumaczyc jego zachowanie

Witam Was serdecznie. Ostatnio zaczelo zastanawiac mnie zachowanie mojego męża. Pracuje za granicą. Mamy ze sobą kontakt. Ja w jego sytuacji pytałabym o wszystko jak mała się rozwija, ile je ile spi. A on, po prostu nic. Nie pyta czy ma zęby, ile je, czy w nocy spi, po prostu o nic. Ostatnio byłam załatwiać chrzest. Nie zapytał ile zapłaciłam, gdzie w kościele jak to ma wyglądać. Czuję, że jego nic nie interesuje. Czy uważacie, że takie zachowanie jest normalne? zy jego po prostu to wszystko gów.... obchodzi ?

pisalam ostatnio, ze oddalam wozek do naprawy, nie zapytal dlaczego kiedy go odzyskam, czym dziecko jezdzi. co myslicie o tym?

a jak czesto on przyjezdza?

co 2 miesiące /1.5 msca na około 6 dni

teraz małej wyszły 2 zęby nawet nie mam z kim podzielić tej radości sądzę,że gdyby go to obchodziło to sam by zapytał czy dziecko ma zęby ... nie zapytał nigdy czy nie brakuje jej ciuchów, jak można nie zapytać choćby czym dziecko jeździ skoro wózek jest w naprawie. tak chyba nie zachowuje sie kochający i odpowiedzialny ojciec...

Przykro mi. Faceci za granica to swinie. I nawet sie z tym nie kryja. W Polsce rodzinka, dzieci, wszystko niby cacy, a za granica... Szkoda gadac. Po co masz sie stresowac. Jedyne wyjscie jakie dla was widze to zapakuj dziecko i skoczcie do niego w odwiedziny na dwa trzy tygodnie. Na miejscu bedziesz mogla chociaz z grubsza sie przyjrzec jak wyglada syyuacja.

Pewnie ma tam kogoś:(

właśnie jedź i zobacz bo w życiu różnie bywa.. a skąd wiesz może ma już 2 rodzine tam na miejscu;/

Może być i tak jak napisała moja poprzedniczka.Więcej jest za granicą niż w domu i to jest życie.Może być tak że tam też sobie życie ''ułożył''. Przecież ty go nie możesz skontrolować a on sobie spokojnie żyje tam w innym kraju.Nie wiem co to za praca że 2 mies go nie ma i do domu tylko na 6 dni przyjeżdża.

Nie chcialabym cie martwic ale zachowanie faceta naprawde niepokoi. Mieszkam na wyspach brytyjskich. Naprzeciwko mnie mieszkalo 3 facetow. Pracuja od rana do wieczora, piec dni w tygodniu. W domu zony, dzieci. Jak ktoregos zona ma przyjechac to organizuja sie, sprzataja razem itd wszystko na blysk. Natomiast jak zon nie ma a oni maja weekend wolny od pracy, w domu odbywaja sie imprezki z przeroznymi panienkami. Rzygac mi sie chcialo jak na to patrzylam, na szczescie juz tam nie mieszkam. Inny przyklad: poznalam na imprezie mlodego faceta. Imprezowal twardo z jakas nlondyna przy kosci. Myslalam ze normalnie sa para. Jakie bylo moje zdziwienie, gdy ten facet powiedIal mi, ze za kilka tygodni zamierza tu sciagnac swoja dziewczyne z Polski! Zapytalam wobec tego kim jest ta nlondyna dla ciebie, on mi na to: no wiesz, gejem nie jestem a potrzeby swoje mam... Mojego zonatego kolege otwarcie przy mnie jakas laska na imprezie probowala zaciagnac na seks! Dobrze ze facet ma poukladane w glowie. Ale jak ktos sie schleje i ma okazje? Albo jak czuje sie samotny???... To tylko ja znam takie przyklady a jest ich wiele wiele wiecej! Nesli masz mozliwosc to zrob wszystko aby pojechac do niego bo na miejscu jest duze prawdopodobienstwo ze jak cos jest na rzeczy to byc moze sie zorientujesz.

może i macie racje ... nigdy nie dowiem sie co i z kim tam robi :( dziekuje Wam za szczerosc i pomoc. pierwszy raz spotkalam tu tak zyczliwe osoby, dziekuje

ale najlepiej zrób mu niespodzianke:)