synek wymiotuje po bebilonie pepti

witam bylam u lekarza i pani doktor stwierdzila ze synek cierpi na skaze bialkowa.przepisala bebilon pepti1(synek ma 2,5mca).dalam mu dzis na pierwszy raz 60ml(normalnie jje 120 a w nocy 150)zjadl normalnie.po godzinie doslownie chlusnal calym wypitym mlekiem.teraz mu zmieszalam pol na pol z gerberem1.(dr kazala tak robic gdyby nie chcial go pic).czemu tak sie dzieje?nie toleruje tego pepti czy jak?bo juz sama nie wiem?dodam ze synek ma straszna wysypke na ciele ropiejaca a po zwyklym(gerber)pojawiaja sie czerwone krostki na policzkach i jesli do piatku nie bd poprawy to skieruje mnie z nim do szpitala.przepisala dla niego jeszcze zyrtec,calcium,kalium oraz masc robiona jutro mam odebrac,ale niepokoi mnie to ze zwymiotowal cale mleko;/

może to jednorazowy incydent, może nie odbił, a może smak mleka mu nie pasi.moja córka nie miała takich sensacji po pept,i chociaż wymioty bywały, ale chyba nie po mleku .moze to nie mieć związku..

że jak ty to wprowadziłaś? matko ratuj!!! nowe mleko wprowadza się, jeśli np. je 90 ml, więc idą 3 miarki mleka, to dajesz najpierw 2 miarki mleka x(poprzedniego) i 1 miarke pepti, potem 2 miarki pepti 1 miarkę x. Dawkę zwiększasz minimum co 2 dni, więc 2 dni 2:1, 2 dni 1:2 i dopiero po 4 dniach przechodzisz całkiem przy 90 ml

no kurde ta dr kazala mi tylko mieszac jak nie bd chcial jesc go a zjadl normalnie tak jak jadl gerbera.to skad mialam wiedziec?;/teraz mu zrobilam 120ml 3miarki gerber i jedna bebilon.i spi od 2godzin

mnie dr też kazała wprowadzić pepti od razu, bez mieszania i wprowadzania i bylo ok

Pierwszy raz slysze o takim wprowadzaniu nowego mleka. Moze dlatego, ze nie mieszkam w polsce I tu nie ma zwyczaju kombinowania z mlekiem. Moze faktycznie nie odbil. Moja corka musi pic mleko zageszczane bo po kazdym zwyklym wlasnie tak chlusta nawet 3 godziny po karmieniu. Ma tendencje do wytwarzania nadmiernej ilosci gazow. Sprubuj jeszcze raz, jesli historia sie powtorzy zglos lekarzowi. Nie kombinuj sama z mieszaniem dwoch roznych mlek. Jesli lekarz nic o tym nie wspominal widocznie faktycznie tak sie nie robi.

zmień pediatrę, ja takiego bigosu sobie narobiłam jak chciałam zmienić z nan pro ha na humanę... przez 24h było ok potem wymiotował, co bym mu nie dała... po rozmowie z pediatrą stwierdziłam, że jestem osioł i od tamtej pory każdą zmianę konsultuje z nią... u nas w przychodni są lekarze "rodzinni" jak raz poszłam do 2 w sumie ze sobą, ale miałam 1 pytanie o syna to powiedziałam nigdy więcej, ona w poprzedniej przychodni przyjmowała tylko dorosłych i zapytałam się jej o nutriton, nie wiedziała co to jest, jest dobrą lekarką, ale dla dorosłych... To że lekarz jest "rodzinny" nie znaczy że zna się na dzieciach...

chyba zalezy od lekarza.ja dopiero sie zapisalam z dziecmi do niej bo poprzednia stwierdzila ze moj synek ma swierzb(!)jakas nawiedzona jak lekarz moze nie odroznic swierzbu od skazy bialkowej;p

gościu z 22:25 której mamy się nie zapytasz-która musiała zmienić mleko powie ci to samo nawet gdy zmienia z 1 na 2... w Polsce się inaczej leczy, i inaczej wprowadza, u nas nie ma mlek tylko tak naprawdę podróbki, i nic z tym nie zrobimy.

no wlasnie w piatek zmienilam bo poprzednai na huju sie znala za przeproszeniem a ta jest akurat najlepsza w miescie czytalam opinie gdzie sie da w wiekszosci pozytywne

a skąd wiesz, że tamta się pomyliła?? że to nie świerzb??

przeciez swierzb jest zarazliwy.poczytaj sobie.poza tym nie wystepuje na twarzy i szyi