Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko to skarbonka bez dna

Polecane posty

Gość gość

Przekonalam sie teraz w wakacje gdy corka byla u babci. Przez ten czas zaoszedzilam az 600zł. Przez miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale byk. strudnia bez dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko od Was zależy ile wydajecie na dziecko, czego takiego to dziecko potrzebowało przez miesiąc, że mogliście tyle zaoszczędzić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wszsytko szlo. jedzenie, przyjemnosci, jakies wyjazdy. czyli karuzela, basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mówię od Was zależy, bo bez tych ''przyjemności'' też da się wychować i nie musi to oznaczać że dziecko się nudzi czy nie nie rozwija, po prostu wpadliście w pułapkę materialno-konsumpcyjną :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedzenie, jakiegos loda. przeciez nie bede wszystkiego dziecku zal;owac. pojscia do cyrku, czy na basem albo karuzele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok jedzenie, ale chyba kupujesz i robisz dla siebie i męża, to dziecku to samo, nawet jak dokupujesz jakieś (zbędne zupełnie) deserki, serdelki, lodziki to nie wyjdzie aż tego tyle. Na wesołe miasteczko czy do cyrku też chyba co miesiąc nie latacie, karuzele są na placu zabaw, póki co darmowe. Naprawdę aż dziw bierze że nasze pokolenie się bez tego wychowało :D, ale cóż czasy się zmieniły, dziecko to studnia bez dna w którą trzeba ładować, by mieć poczucie że daliśmy mu dzieciństwo i wzór że lepiej krócej spędzić czas razem ale treściwiej, bo trzeba zapieprzać w robocie żeby mieć na te ''cenne'' chwile razem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha nie napsialam ze dochodzi ok.300 zł za przedszkole. wiec talkie reczy jak jedznie, i inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiosna i latem sie wie cej wydaje. a to lody basem wyjazd nad morze. to wszystko kosztuje. co wy dzieci niemacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no 20 zl dziennie na jedzenie i przyjenosci to chyba nie jest duzo? Ile wydajesz na siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miesiecznie na 3 wydaje tak ok.1200zł. a teraz wydalismy jakies 800zł. na nas 2. i doszlo 250zł za przedszkole tez na tym zaoszczedzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to 400 zl na kazdego z rodziny, przeciez wiadomo, ze dziecko nie bedzie zyło powietrzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to jest, że jak człowiek nie wie na co się decyduje to potem tylko narzeka ile to wszystko kosztuje i nagle straszne zdziwienie, że przecież dziecko też ma stopy i buty trzeba mu kupić, że 3 latek sam w domu nie zostanie i za przedszkole trzeba zapłacić, że tez ma ochotę na coś pysznego typu lody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ttylko nie ktorzy nie potrafia tego zroumiec. i myslenie co my z kasa robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre sobie he he
Podrzuciłaś dziecko dziadkom bez grosza :O super jesteś oszczędnym pasożytem... Ja jak wysyłam w wakacje dzieci do rodziny to po pierwsze daję im jakieś kieszonkowe,a po drugie daję na ich utrzymanie. Małe dziecko wcale tak wiele nie kosztuje bo faktycznie można iść do parku czy na plac zabaw i pobujać na huśtawce czy pokręcić na karuzeli. Dzieci do lat 3-4 mają wszędzie wstęp za free, bilety na ztm za free. Na wczasach liczą za nie taniej. A taki 10 latek jest już w hotelu liczony jak dorosły. Wszędzie za wstęp się płaci, za przejazdy też. Także małe dziecko to małe wydatki. Dopiero później się zaczyna-język, obozy sportowe, zajęcia dodatkowe. Ale jeżeli ktoś wie na co się decyduje to nie narzeka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dalam kase dziadkom. ale tego nie licze. wiem ile dziecko kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to 400zł na dziecko na wszystkie wydatki to jest chyba jakoś mega dużo? A pewnie jakby dokładnie przejrzeć na co wydajecie,to spokojnie ze 100-150zł możnaby oszczędzić. Poza tym jak dziecko chodzi do przedszkola, to przecież je tam, no i jest tam przez większość dnia - to jakie wydatki wam dochodzą? Bo jednak opłata za przedszkole+ 400zł to już spore wydatki na dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto, ty piszesz o wakacjach? Poczekaj az ci do szkoły wyfrunie, to się idzie autentycznie zachlastać Mnie już kurviica strzela co roku podczas wyprawek do szkoły jak widze stan konta, ktory w prędkością światła topnieje , a jak jeszcze dzieć wybredza, marudzi to nie ,tamto nie, chcę to, albo nie..tamto, nie dogodzisz ,aż myśli ma się nie na miejscu To że dziecko to wieczna skarbonka bez dna to żadna nowość, ale od czasu pójścia do szkoły wręcz katorga jak po kieszeni ostry wycisk daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj te różne pierdoły typu batoniki, soczki, gazetki, to jak niemal codziennie są kupowane, to się nazbiera, dużo ludzi tak kupuje dzieciom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak je tak traktujesz to tylko zal ze ma taka matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie bylo corki to nagotowalam gar fasolki czy leczo jedlismy, a corce zupy rozne gotouje. zaoszczedzilam 600zł w tym 300zł za przedszkole. wiec na miesac na dziecko wydaje ok.,300zł. to duzo?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka dostaje cos slodkiego tylko raz dziennie. a to loda czy paczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam taką koleżankę która mieszka z teściami, ona, mąż, dziecko, narzeka że ciasno, ale nie wynajmie niczego bo szkoda jej kasy (nie bedzie kogoś bogacić) ale tej córce to wszystko kupuje, nie przejdzie obok sklepu bez zakupów, wciąż gazety, lody (nawet po kilka dziennie w lecie) batony, soki, gumy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tesciowa ja troszke podreperowala. tam za bardzo slodyczy nie kupowala- tylko np. loda raz dziennie. jadla wszystko co babcia zrobila. juz dziecko wrocilo i juz kasa na nia leci. dlatego niedziwie sie ze meza brat z zona maja wiecej kasy. bo nie maja dziecka a zarabiaja tyle co my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziecko w jakim wieku? z tym obżeraniem dzieci tez nie przesadzajcie ,to tylko kwestia waszej woli ile czegoś kupujecie i czy macie jakieś limity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od rana corka nic slodkiego nie zjadla. torszke pomarudzila ze chgce czekolade ale jej nie dalam. zjadla sniadanie teraz zjadla jogurt. i moze popoludniu dostanie loda jak zje obiad. nawet w lodowce sa jej lody i niebirze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz dziennie lod albo paczek? Po pierwsze to kaprys tylko, po drugie niezdrowy! Moja nie je codziennie slodkiego bo niby po co? Tylko w weekendy ciasto upieke lub na lody pojdziemy z nia i z mezem. W tygodniu slodkie to uwazam sa truskawki maliny czy borowki. Albo ryz z jogurtem w te upaly. Paczek codziennie-nadwaga kiedys murowana, przeciez to puste kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemnieczy mysi sprzet
Ja codziennie kupuje cos dziecku slodkiego lub jakas p*****lke za ok 3zl dziennie + jogurt, woda smakowa, lod =ok7zl dziennie. Czyli miesiecznie ponad 200zl nie liczac obiadow. Wiec nie mowcie mi ze dziecko malo kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pzdr Toksyczna, masz ode mnie maila co do tematu, to widzę, że ktoś się zdecydował bez pomyślunku. nie umiem tego skomentować. wszystko przez głupie gadanie, że dziecku należy dać to co najlepsze. a prawda taka, że to co niezbędne i wystarczająco dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×