Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wymiotujacyyy

kredyciarze

Polecane posty

Gość wymiotujacyyy

Czy wy jesteście umysłowo chorzy??? Jak mozna brać kredyt 250tys na 30 lat, z rata 1300zl, przy zarobkach 2000zl facet 2000zl żona. czy wyście na mozg dostali od tego ogladania tvn??? A co jak jedno straci prace, ale pojawi sie dziecko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiotyyyy
Czytam właśnie forum kredytowe i normalnie niedowierzam, co czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyt
no właśnie. Budujesz dom, a tak do końca nie jesteś pewien czy ten dom przekażesz dzieciom,czy zostawisz im więcej dlugów niż wartość tego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymitującyyy
to już mi nie chodzi o kredyt, ale o samą wartość i ratę do zarobków! Ludzie piszą że mają 4000 tys na 2 osoby zarabiające i chca brać kredyt 260 tys w deweloperskim stanie jeszcze, czyli same mury wybiałkowane! Maskara!!! A potem, kłotnie że pieniędzy nie ma, że drogie życie. Nie rozumiecie, że jakbyście nie brali kredytów, to ceny mieszkań by spadły!!! a deweloperzy z Was się śmieją!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idz mieszkaj pod most albu bul tyle co rata za najem buraku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymitującyyy
nie rozumiesz inteligencie, że jakbyś nie wziął kredytu, to w końcu ceny by spadły i to drastycznie! Są inne możliwości, np ja wynajmuje 10km od miasta mieszanie 2 pokojowe, wiesz ile płacę??? 400zł za wynajem plus opłaty ok 800zł razem! i co??? Można można, dojeżdżam w od Wiosny do później jesieni rowerem do pracy, a w zimę komunikacją miejską. 2 pokoje za 800zł, a wy??? Tułacie się za 1200 samego kredytu, plus opłaty z 400zł Różnica jest 800zł, nie mówiąc, że nie jestem przywiązany! Oraz nie musze spłacić 2x tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty zapewne jestes singlem, ludzie ktorzy majarodziny mysla innaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiotujacyyy
Jak ktoś moze zakladac rodzine nie mając mieszkania / domu??? Kto zaklada rodzine przy zarobkach 4000 na dwóch??? Czyli jeden zarabia 2000??? Kto z dzieckiem bierze 1200zl kredytu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co Cię autorze tego wątku to w ogóle interesuje. Typowa mentalność polaczków - zaglądać komuś do portfela , mówić jak ma żyć etc . Sprawa tylko i wyłącznie tych ludzi co robią , jak żyją etc . Ty im na chleb i opłaty nie będziesz dawał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby rodzinę zakładali tylko ci, którzy mają własne mieszkania bez kredytu, to mielibyśmy niż demograficzny taki, że szok i gospodarka by padła...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy jak kiedys spotkasz kobiete i bedziesz chcial zalozyc z nia rodzine,nie majac super pracy i wielkich zarobkow aby bez kredytu kupic mieszkanie,czy dalej bedziesz sie cisnal w 2 pokojowym,wynajetym mieszkaniu? xd a ci ludzie o ktorych piszesz beda mieli splacone po pol kredytu i fajna chate... pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne spłacony pól kredytu! Nie rozumiecie, że gdyby nie kredyciarze, mieszkania by taniały, ludzie by kupowali po realnych cenach za gotówkę i mogliby zamiast, 1 dziecka mieć 2dwoje??? Nie dociera to do Was??? I zamiast oszczędzać na wszystkim spłacając te swoje 50m2, kupowaliby różne rzeczy, jeździliby na wycieczki, mieliby pasję i wtedy dopiero gospodarka by ryszyła z kopyta??? Naprawdę jesteście tak omamieni Markami Kondradami i TVN-ami że tego nie widzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowieku bez zdolności kredytowej, ogarnij się. To, że tobie bank nie chce dać kredytu i musisz wynajmować chatę gdzieś na wyp*****ewie, bo nie stać cię na mieszkanie w mieście, to nie jest wina tych, którzy spłacają kredyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne jezdzij na rowerze szczegolnie w eleganckich ciiuchach i w deszcz. Jestes autorze facetem i do tego liczykrupa. Tobie dziecko,zona i kredyt nie grozi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, gdybyście wiedzieli ile zarabiam,ale po co pisać skoro zaraz bedziecie pisać glupoty. Za 6 miesięcy kupuje mieszkanie za gotówkę. A mam dopiero 29 lat. Ale zamiast komfortowego 70m2 musze kupi 2 poKoje 44m2 i mieć tylko jedno dziecko. Gdyby nie wy kredyciarze, kupiłbym 70m2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cała Ameryka żyje na kredytachi tez wielu ludzi na nie dziś nie stać. Każdy ma głowę, może w niej trochę rozumu i swoje zdolności kredytowe potrafi ocenic tylko mysli, że jakoś to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedawno na sympatii podwalał sie do mnie jakiś koleś ze wsi co twierdził,że kupił w Warszawie mieszkanie (miał 25 lat i nick na literę D) , spławiłam go dla kolesia, który nie ma nic, kasa to nie wszystko, mieszkanie tez ;) bardziej liczy się KLASA :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiotyyyyy
Tak cała Ameryka upada poprzez tzw Bad Kredits, rozdawane, przez żądnych kasy Brokerów, bez zabezpieczenia. Teraz domy warte 300 tys dolarów, kosztują po 80tys, i nie mówie tu o Deitroit, bo tam już są po 500 dolarów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co was obchodzi jak i za ile kto zyje???!!! no ja pieprze zyjcie swoim zyciem a nie cudzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Tusk byłby wniebowzięty czytając to forum :D bo tak pięknie tu widać jak Polaków udało się na siebie napuścić "winny jest Kowalski i jego kredyt, tak twierdzi Nowak który musi się gnieść w m2, bo nie stać go przez wysokie ceny mieszkań ( przez kredytobiorców) na super lux full wypas :D"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedz do Detroit na pewno stać Cię na dom tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiotyyyyy
czytaj ze zrozumieniem, widzę, że to kedyciarzą ciężko przychodzi. Tu nie chodzi o politykę, bo to samo obiło PO jak i PIS, jak i PSL, jak SLD, jak inne partię, bo one wszystkie są kupione. anyway - kredyciarze są powodem tak wysokich cen, i zubożenia społeczeństwa bo uczciwych oszczędzających się poniża, bo mieszkają na wynajetym, aby dla siebie mieć lepszą przyszłość, a potem taki kredyciarz kupuje 50m2 za 300 tys PLN i jest wniebowzięty. Potem po 5 ,latach spałty 1300zł ma dość spałacania, bo już mu się odwidziało, żona go zostawiła, dziecko płacze. Kredyt jest mu narzucany na głowe, ale go nie spłaca, wtedy zobowiązanie pada na państwo polskie, bo musi utrzymywać takiego biedaka. Takich ludzi jest pełno! Ale ceny dalej wysokie bo jeleniów nie brakuje i dalej kupują za kredyt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Trochę zboczę z tematu... Najpierw trzeba wypakować wszystkich z jednego worka i od nowa po selekcjonować :D. Nie każdy jest taki sam. Najpopularniejsze typy to tacy co uważają, że biorąc różne kredyty ( nie tylko mieszkaniowe) postawią się o kilka poprzeczek wyżej. Biorą kredyty, przeważnie kilka w krótkim czasie. A to na auto, na nowy telewizor, laptop, nowe meble, ciuchy itp... żeby tylko inni zaczęli ich postrzegać jak "wyższą kastę" - a potem wielka równia pochyła. Sądy, komornicy, wierzyciele, a oni bronią się rękoma i nogami żeby tych dóbr nie utracić. Jest też inna grupa, oni też chcą być nowobogackimi. Biorą kredyty, żeby nikt ich nie postrzegał jak biedaków. Jednak koniec tego wszystkiego jest trochę inny. Sprzedają to co udało im się nadmiernie zgromadzić i spłacają swoje zadłużenia. Różnica jest taka, że im jest o wiele łatwiej rozstać się ze swoimi dobrami. Jest też inna grupa ludzi, coraz rzadziej spotykana, która nie bierze wielkich kredytów i zanim weźmie drugi to najpierw całkowicie spłaca pierwszy i przy tym rozważa czy może sobie pozwolić na kolejny kredyt. Ta grupa ludzi kupuje drobniejsze rzeczy. Woli kupić nową część do 3 letniego komputera niż od razu najlepszego laptopa, żeby Kowalski zazdrościł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanalita
w pracy mam pełno osob które w latach 2005-2008 zachłysnęli się wizją apartamentowca i pobrali kredy na 300 400 tys. ale: - jednemu urodzily się bliźniaki i chate musial sprzedać bo zona przestała pracować a kredytu 1500 rata - drugi wybudował chate 300 mkw (po chu???????) i wpieprzyły go zwykłe rachunki (samo ogranie kolosa to masakra) teraz chata stoi w necie na sprzedaż a oni się gniezdza u matki ludzie po prostu nie myslą racjonalnie, przecież to jest 30 lat!!!!!!!!!!! a za 5 lat wywalą cie z twojej roboty za 2 tys i będziesz robił za 1200 i co wtedy?? albo cos ci się stanie i będziesz musiał być na rencie, co wtedy?? nie wyobrażam sobie abym ja w wieku 50+ placila jakiś kredyt, miesiąc w miesiąc, rok w rok, to jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka z piasku
Bo tacy ludzi zapominają, albo nie chcą wiedzieć, że kredyt to pieniądze POŻYCZONE, a nie dane "na krzywy ryj". Prosta sprawa, jeśli ktoś Z NATURY spóźnia się z oddawaniem pieniędzy znajomym, albo uważa gorzej że pieniądze które "dostał " od kogoś ( ciotki, wujka, nie oddaje w sklepie dopłaty za towar ( głupie 2 zł)....) są automatycznie jego to NIECH SIĘ NIE BIERZE ZA KREDYT, bo i w tym przypadku może być podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kredyt jest mu narzucany na głowe, ale go nie spłaca, wtedy zobowiązanie pada na państwo polskie, bo musi utrzymywać takiego biedaka." Jakie Państwo polskie ? : D bank zajmuje mieszkanie i sprzedaje na licytacji - proste . Państwo tu nic nie dokłada .Cenny mieszkań są jakie są, jak może mieszkanie kosztować grosze jak wszytko jest drogie . Deweloper też musi wybudować i zarobić na tym ( a wcale tak dużo nie zarabia" żeby mieć na następne inwestycje . Wystarczy się budować żeby wiedzieć jakie są ceny surowców i materiałów . Jak drożyzna w sklepach to i cena większa . Nikt nie postawi bloku i odda po cenie materiałów. Ludzie kredyty zawsze brali i będą brać . Kiedyś kredytu udzielały spółdzielnie ( płaciło się i czynsz i kredyt w spółdzielni) teraz robią to banki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymiotyyyyy
W Nysie bezrobotni wybudowali mieszkanie za 850zl za m2, tzn blokowisko z mieszkaniami w stanie deweloperskim. I Ci bezrobotni dostali wynagrodzenie. na tym przykladzie widać jaka jest marża dewelopera. Materialy nie są drogie, bo tanieją, jak jest mniejszy popyt. A bylby gdyby nie kredyciarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zygowiny
Masz racje wymiotyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fekaliaaaa
Zgadzam sie z wamiiiiii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie słuchajcie głupoli!!!! Bierzcie kredytów ile sie da!!! Im więcej tym lepiej...Niekoniecznie dla was ale w ostateczności majatek rośnie:) C**j, że tylko paru ludziom ale liczy się średnie:P Im więcej oni maja tym więcej mogą Wam pożyczyć:classic_cool: A jaknie weźmiecie to weźmie kto inny. Każdy wasz kredyt to zwiekszenie mozliwości kredytowych banku o jego10krotną wartośc:)!!! LUDZIe!!! BIerzta kredyty mówie wam... C**j z tego, że to sie drukuje...Czy to wazne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×