Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

powiedzcie mi czy ja wymyslam czy moj maz zachowal sie nie fair

Polecane posty

Gość gość

Mąż wrócił wczoraj z tygodniowego pobytu w szpitalu, nie było to nic poważnego, po prostu kiedyś miał operację serca i ostatnio czuł się nie za dobrze (wydaje mi się że to kwestia zmartwień) więc wzięli go na obserwację i nic szczególnego nie wykryli. Ja nie mam prawa jazdy więc każdego jednego dnia jego pobytu w szpitali wstawałam rano, szykowałam siebie, nasze malutkie dziecko, mężowi jakieś jedzenie, bo wiadomo w szpitalu można się zagłodzić, szłam piechotą z dzieckiem do miasta (4km) po jakieś zakupy dla niego, następnie z tymi zakupami szłam około 1,5 km do niego. Wracałam do domu była około 6sta popołudniu, szykowałam dziecko do snu a później zajmowałam się w tym czasie gotowaniem, sprzątaniem tak go godziny 22. Mąż wczoraj wieczorem wyszedł ze szpitala, a dzisiaj pierwsze co zrobił to wziął sobie śniadanie do salonu i zamknął się tam żeby być sam. Wychodząc do lekarza nie powiedział nic. Czuję się jakbym łaziła za nim skacząc koło niego, a on ma mnie gdzieś... Wczoraj wieczorem cieszył się telewizją zamiast spędzić czas ze mną... Może ja coś wymyślam, a on powinien mieć chwilę dla siebie po pobycie w szpitalu. Ale dla mnie to trochę dziwnie, bo jak tam był to ciągle marudził że mu się nudzi, a ja mu przynosiłam jakieś rzeczy do zabijania czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
wy to nawet nie wspomożecie chorego :o tylko głupi się z wami wiąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze po prostu mu powiedz to co nam tu napisalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci tak mają, jak za bardzo biegasz za nimi to włącza im się taka olewka bo myślą,że mają pewniaka... olej go troche a zobaczysz ,że zaraz sam będzie pytał co sie stało, czy jesteś zła itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a pomyślałaś o tym że w szpitalu nawet 5 minut nie był sam i nie miał żadnej prywatności? po tygodniu każdy chciałby się na chwilę wyłączyć i pobyć w samotności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie... jak mój kiedyś leżał to wszędzie go było pełno;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on często twierdzi że potrzebuje być sam, a ja mu mówię, że ostatnio czuję się przemęczona, ponieważ nasze dziecko budzi się non stop w nocy, jestem nie dospana, a w dzień nie mam kiedy się zdrzemnąć bo córka zrezygnowała z dziennych drzemek. Ostatnio on często ma do mnie jakieś pretensje, np. w szpitalu córka zawołała że chce iść do toalety, więc ja wzięłam mydło aby wytrzeć tą toaletę, wiadomo jakby malutka przypadkiem dotknęła ją, a mąż w tym czasie pilnował córkę. Niestety, ale nie upilnował i malutka polizała zlewozmywak (ona ma dopiero 19 miesięcy i ciężko ząbkuje) to mąż wyskoczył do mnie że to moja wina bo ja za długo myję tą toaletę. Oczywiście wściekłam się i powiedziałam co o tym myślę, więc mnie przeprosił. Ale to zdarza się dość często, a ja chyba zaczynam mieć dość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
dziewczyny chyba jakiś dzień żali mam. Nie wiem czy to jest kwestia zmęczenia, czy kwestia tego że mnie to wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto pracuje w tym domu? masz duza juz corke nie mozesz isc do pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jakby mężowi nie zalezało na tobie, ale nie wiem na pewno, nie znam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
dziewczyny pomyślałam o wszystkim co piszecie, o braku prywatności również ale on marudził że mu nudno, to ja nie rozumiem. Po za tym w szpitalu miał kiedy się wyspać, odpocząć od dziecka, od nocnego krzyku, od wszystkiego! Córka już od pół roku nie przesypia nocy, bo wszystkie zęby w tym czasie idą i to jeszcze tempem żółwia! Miesiąc temu dostała infekcji dziąsła bo przez 4 miesiące ząb się przebijał i przebić nie mógł tzn. pękało dziąsło i zrastało się znowu i tak w kółko. W końcu trzeba było jej przebić to dziąsło i ściągać ropę, wyczyścić. Tak właśnie wygląda jej ząbkowanie. Ok może miałam nadzieję, że jak wróci to troszkę mi pomoże, ale przede wszystkim myślałam o naszym dziecku. Przez cały tydzień jak córka wstawała rano i przychodziła do naszej sypialni robiła się smutna i mówiła "nie ma taty", i zaraz biegła do wózka, wsiadała i mówiła "tata, tata". A teraz jak jest już z nami to nawet śniadania nie zjadł w naszym towarzystwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
bo w szpitalu wreszcie od was odpoczął przypomniał sobie dawne życie i rozpacza w co się wpakował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
ja pracuję w szkole, teraz są wakacje, a mąż jest na zwolnieniu lekarskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
do znawcy - ja siłą nie zamierzam go trzymać, on z resztą o tym wie, więc nie widzę tutaj problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
ale on nie jest świnią i was nie zostawi z dnia na dzień. odpoczął sobie od was i chce się izolować, zachować jakąś wolność. daj mu trochę przestrzeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
ja mogę się odizolować również, oczywiście, tylko niech później nie marudzi że go unikam... ja teraz spadam, obowiązki wzywają, wpadnę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca obrzydliwości kobiet
happy end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ręce opadają. Kobieto olej go pracujesz zawodowo zajmujesz się domem i dzieckiem czyli tak naprawdę masz 2 etaty a on nawet głupiego dziękuje pocałuj mnie w nos nie umie powiedzieć. Jeszcze wielmożny pan ma pretensje bo on nie ma spokoju a tobie kto da chwile dla siebie, kto zapyta może byś poczytała, zdrzemnęła się na godzinkę?. Proponuje zostawić dzieciaka z mężem i wyjść do miasta idź do fryzjera potem do kina i do kawiarni niech tatuś posiedzi z córcią to od razu zobaczy ile ty się musisz nagimnastykować i natrudzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, zostawienie dziecka z takim mężem nic nie da. Mam to samo, ale z dwójką maluchów. Mój mąż ostatnio miał urlop, a ja pracowałam. Po trzech dniach w domu był taki syf, że nie dało się żyć. Ja wracałam z pracy, ogarniałam chatę, sprzątałam po dzieciach, robiłam kolację i padałam. To było jeszcze gorsze niż to, jak razem pracowaliśmy, a w domu była opiekunka. W końcu mój mąż spakował dzieci w auto i pojechał z nimi do swojej mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×