Koleżanka z pracy a uczucie działać czy zaniechać

Witam, pracuje z kilkoma dziewczynami. Jedna ( ta, która mi się najbardziej podobała) zaczęła mi dawać sygnały, ze jest mną zainteresowana ( tak mi się wydaje), Usłyszałem kilka komplementów pod swoim adresem. Po czym zdobyłem się na odwagę i zaprosiłem ją na spotkanie poza pracą, Na co z uśmiechem na ustach się zgodziła :) Na spotkanie pojawiła się w sukience o wyznaczonym czasie. Pocałunek w policzek. Krótki spacer a potem ponad 3h rozmowy. Fajnie się rozmawiało, dużo się śmialiśmy. Pod koniec zaproponowałem drugie spotkanie na co też się zgodziła. Po odprowadzeniu jej na tramwaj znowu całus w policzek. W pracy dalej ze sobą rozmawiamy. Niedawno wyjechałem w podróż służbową. Mamy się spotkać po moim powrocie. Ostatnio mi napisała w sms-ie " wracają szybko" A teraz do sedna sprawy. Jak dać jej do zrozumienia, ze bardzo ją lubię nie tylko jako koleżanke z pracy? Mówisz to w ogóle czy sobie darować. Proszę o porady kobiety Mamy po 26 lat. Marek

Działaj. Dziewczna wyraźnie daje ci zielone światło.

To gra na czas obcych i mrocznych sił ;) moja rada s********j z kraju póki jeszcze możesz ...:D

Nie chce niczego przyśpieszać - nic na siłe Ale z dugiej strony boje się, ze ona pomyśli, ze nie widze w niej nic więcej oprócz koleżanki. A z trzeciej :) dziwi mnie, że tak fajna, miłą, mądra i atrakcyjna dziewczyna 10/10 jest mną zainteresowana. A co jeśli ona ma mnie tylko za kolege? zobie z siebie głupka i potem w pracy będzie ciężko wytrzymać.

nie stresuj się, równie dobrze ona może okazać się jakaś zgagą z wieloma wadami, zołzą, złą babą, leniem i nie wiem co jeszcze...:P

Jej zachowanie to wyraźny sygnał. Nikt ci nie każe rzucać się na kolana i wyznawać dozgonnej miłości. Możesz przecież dać jej do zrozumienia,że ci się podoba. Bukiecik kwiatków, ale nie róż, tylko jakichś subtelniejszych, dany na przywitanie byłby dobry. To nienachalne, ale da jej do myślenia, a ty zachowasz twarz, gdyby cos nie wyszło.

ja bym kwiatów nie dawał, może się laska wystraszyć lepiej niech to idzie swoim torem, normalnie, samo się rozwija

Jak ( bez kwiatów) dać jej delikatny znak sygnał, ze ja ją naprawdę lubie? To pytanie jest skierowane do kobiet. Czego oczekiwałybyście od faceta w takiej sytuacji? Dodam, że z tym całusem w policzek to jej inicjatywa. Ja chciałem tylko ograniczyć się do podania ręki.

Juz jej dałeś sygnał zapraszając na spotkanie na gruncie prywatnym, a nie słuzbowym. Skoro napisała żebyś wracał szybko to już wie, że to z twojej strony cos więcej :)

bukiecik owszem ale nie badz natarczywy,lub nachalny, powiedz jej że ci się podoba i tyle.Zobaczysz jak zareaguje,O boże jaki wy faceci macie problem z poderwaniem kobiety.

napisz do niej jednego smsa teraz w stylu: dobranoc.. to jasne już jest ze macie się ku sobie, szczęścia życzę. I czemu fajna dziewczyna miałaby nie być zainteresowana? trochę wiary w siebie:)

Zrób tak jak ci serce podpowiada,dla faceta to rzadna utrata honoru,wręcz przeciwnie,jest to symbol męskości.

Oj Mareczku coś nie odpisujesz,dzieciom bajki czytasz do snu,czy z żonką coś tam tego? a tu bzdety wypisujesz?

Właśnie w tym problem, ze ja pomimo swoich lat nie mam dużego doświadczenia z kobietami. Koleżanek mam mnóstwo -ciekawe czemu? Tej nie chce w gronie koleżanek. Tak zrobiłem pierwszy krok. Zaprosiłem ją. Zaproszenie przyjęła. Wie, ze inne dziewczyny w pracy nie mogą liczyć na takie zaproszenie. Jak zrobić drugi? nie za duży ale żeby był widoczny?

Przestan działać w ten sposób bo zachowujesz się jak kot który stąpa po rozżarzonych ogniach.Wkurza mnie takie zachowanie faceta,bądz bardziej zdecydowany.Powodzenia.

Toś mi poradziła. Dzięki. Miedzy innymi dlatego zapytałem tu na forum. Po to chyba ono jest? Wypowie się ktoś inny ws. drugiego kroku?

no nie wiem, może lepiej czekaj na rozwój wydarzeń. Znów ją gdzieś zaproś, raz, drugi, trzeci a później to samo pójdzie. Na 3 randce przejmij inicjatywę i ją pocałuj ale nie deklaruj się w stylu pytań "chcesz być ze mną", bo to dziecinne. Jak ktoś wspomniał już, macie się ku sobie i ona też to już wie. Chociaż też nie mam za dużego doświadzcenia, to może ktoś inny jeszcze ci doradzi?

musisz byc fajnym facetem. W pracy czesto zdarza sie ze osoby sie sobie podobaja. Co powinienies zrobic, wydaje mi sie ze juz zrobiles co najwazniejsze, doszlo do spotkania. jakie nastepne kroki podjąć.. /hmm po 1. w pracy dawaj jej do zrozumienia ze ci sie podoba, traktuj ja w bardziej wyjatkowy sposob niz inne kolezanki, 2. zacznij z nia pisac na gg, fb, albo jakis sms cokolwiek.. pozniej za jakis tydzien zaproponuj kolejne spotkanie. A tak wogole teraz to juz droga prosta, masz zielone swiatlo, pewnie w jej glowie dzieje ze nawet wiecej niz w twojej. jakkolwiek bys teraz juz nie postapil, co ma byc to bedzie/ czego tak naprawde sie obawiasz?

Tak, napawde obawiam się tego, że ja jej się mogę bardzo podobać i że ona mnie bardzo lubi. A ja swoim zachowaniem lub jego brakiem mogę to zepsuć.

dlaczego swoim zachowaniem masz to popsuć? jesteś jakiś niedorobiony?

Ta koleżanka dziś napisała mi na fb mi abym szybko wracał ;)

to znaczy, że wszystko zmierza w dobrym kierunku:) najważniejsze, że ona o tobie mysli i ......... tęskni!!!!