jak zapoznaliście obecnych mężów

lub żony?

helioza normalnie jak zapoznaje sie człowiek z człowiekiem.

tzn w jakich okolicznościach, gościu, o to chodzi

skąd wiesz, że to ja?

Ja poznaję mężów po tym jak Justin Bieber będzie miał dziewczynę która miała być niespodzianka dla mnie bardzo wiele opinii publicznej służby wojskowej w bloku przyjemna sąsiada o 8 także przez sekretarkę to jeszcze bardziej wyluzowana jak podkreśliłaś.

jak poznaliscie a nie zapoznaliscie, zapoznaje sie kogoś z kimś

obecnego meza zapoznalem w kosciele

W związku ze sprawą założyciela portalu randkowego duupodaj peel była najzdrowsza dla mnie dlatego gra na instrumenty jak żaden człowiek nie może się zdarzyć.

gfhh

Ja przyszłego męża poznałam na portalu społecznościowym ;)

machala na stopa :D

męża poznałam na fotka.pl :P

zapoznać to się można z regulaminem ludzi się POZNAJE

pfff...dowc*pne

dobrze: jak więc się POZNALIŚCIE;-)

no i od razu lepiej ale i tak nie odpowiem, bo obecnie mam konkubenta POZNANEGO via net, a wcześniejszego, męża, to przez telefon... mamusia mi kazała porozmawiać.. o ja nieszczęsna ;)

a Ty znalazłaś? I po co Ci, skoro i tak jest dla Ciebie numerem 2? Maarny to dla Ciebie sukces i marna uroczystość z rocznicy ślubu. Kiedyś powinnam odbić faceta komuś takiemu jak Ty- komuś, kto przez ułomność serca nie jest w stanie w pełni kochać

poznalam go gdy leczylam sie na hemoroidy on byl lekarzem to byla milosc od pierwszego wejrzenia

heloiza, może czas na leki, bo coś bredzisz bez składu i ładu...

haha- Ewa, to pewnie dlatego z nim nie wyszło;-) przez net, serio? no tak...takie czasy...nie bałaś się? takie zapoznawanie inaczej przebiega

Ewa, a czemu jesteś taka niemiła? A ja Cię lubię;-//

po pierwsze - mój facet jest numerem jeden, nie dwa po drugie, kocham go normalnie, ani całym sercem, ani pół po trzecie, przez net jest dużo lepiej poznawać, niż w knajpie jak większość po czwarte - nigdy nie obchodziłam żadnych rocznic, ani ślubu, ani innych po piąte - nie należe do bojaźliwych po szóste, znowu zrobiłaś byka - ludzi się POZNAJE

Ewa, tamto o rocznicach nie było do Ciebie, tylko do tej, co pisała, że za maż nie wyjdę- sorry za nieporozumienie. I tak nie musisz być niemiła. Kiedyś chciałam zagadać, ale zlikwidowali temat, na jakimś pisałaś i nie zdążyłam się wypowiedzieć. Nie pamiętam o czym był. Ale tak się nie denerwuj. Coś o dzieciach chyba...chociaż nie wiem.

a to sory, myślałam, że to do mnie, chociaż właśnie kupy mi się nie trzymało sory

ssssss

a co to znaczy: kocham go normalnie, ani całym sercem ani pół? Pytam z ciekawości- bez drugiego dna

a dlaczego piszesz że nie wyszło?