Ile zdrad jesteście w stanie wybaczyć bo ja o 3 nie ma sił i chce kończyć ten

chory związek.

podziwiam cię za wytrwałość

ale cie posrało. tego kwiatu jest na pół światu. możesz przebierać jak w ulęgałkach. no chyba że jesteś niedowartościowana.

Nie wybaczyłam pierwszej :) dziś jestem wtórną mężatką, oczywiście zmieniłam byłego męża na lepszy model :D

zero a żon zdrajców nie ma za co podziwiać, bo to dobrze o nich nie świadczy

Ani jednej...

Żadnej.Zdrady się nie wybacza.

Ani k***a jednej! Albo ktoś jest ze mną na 100% albo niech s*******a.

Miłość ci wszystko wybaczy

ŻADNEJ.

Ewa33 ty to jednak jesteś posrana

ja wybaczyłam, czas mija i jest dobrze. zaliczyliśmy terapię małżeńską.Czasami tak po prostu się zdarza, jeśli uważasz,że masz szansę -to wybacz. Jeśli jesteś w stanie normalnie żyć z facetem, który cię zdradził -pić z nim rano kawę, kochać się, śmiać się i wyjeżdżać na wakacje -spróbuj. Jeśli nie jesteś mężatką -to radziłabym jednak mocno się zastanowić, czy warto.

Mnie partner raz zdradził, zostawiłam go a później wybaczyłam. Później znów to zrobił i zakończyłam ten cały chory związek

po zdradzie nigdy juz nie bedzie tak samo,bo zawsze bedziesz sie zastanawiac,podejrzewac,a cos takiego nie ma sensu,przynajmniej dla mnie.

Ewa ty sama masz coś na sumieniu, więc na twoim miejscu bym się nie wypowiadał w tym temacie A co do zdrad - na razie żonę zdradziłem tylko z 2 kobietami, średnio 2 razy w tygodniu to robię i się jeszcze nie połapała, ale watpie, żeby to 'wybaczyła'.

Ewka sama się przyznala na forum, że przespała się ze swoim pasierbem. Jej dobre rady traktowałabym z przymrużeniem oka. Sama jest rozwódką więc oczekiwałabym mądrzejszych wypowiedzi