Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gOsCiowkaaaaaaaa666

do kiedy czapeczka po kapieli u niemowlaka

Polecane posty

Gość gOsCiowkaaaaaaaa666

do jakiego czasu musze po kapieli zakladac czapeczke?synek za tydzien konczy 3mce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wcale nie zakładałam, dziecko było rodzone w maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam synka 28 kwietnia i pytałam od razu w szpitalu przy pierwszej kąpieli jak to z tą czapeczką, to położna powiedziała ze pierwszy miesiąc jest ważny, należy nakładać czapeczkę na poł godziny. mój niunio miał strasznie dużo włosów, i ta czapa zaraz złaziła. ale pierwszy miesiac zakładałam, a potem nie, na dwór w te upału tez wychodzimy bez czapki. bo pediatra powiedział ze skoro ja jestem cala spocona to dziecko w wozku tym bardziej i jesli nie wieje wiatr to nie ma poblemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wcale nie zakładałam czapeczki, przecież były i są upały po co czapeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
no moj pod koniec maja;p chce go wykapac zaraz bo musze dwa razy dziennie bo ma uczulenie i masc przepisana.dr mi tak kazala.tylko chlodno dzis troche a ja czesto na balkon wychodze palic.on ma dlugie wloski ok 4cm,nie zaziebi sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja szybko przestałam- właściwie po 3 tyg jak położna stwierdziła że ma katar i potówki z przegrzania (właśnie według zaleceń ubierałam). Ale kąpałam w pokoju, przeciągów nie miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
no ja w sypialni kapie tyle ze synek ma lozeczko na razie u nas a tam jest balkon i czesto wychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam w połowie marca i głęboka zima była za oknem. Wkładałam na ok 30 minut przez pierwszy miesiąc, a później to po 5 minutach sam ją targał i zdejmowałam. Zakładałam gdzieś łącznie przez 2 miesiące. Teraz ma 5,5 i gdy było tak ciepło to od razu po kąpaniu otwieraliśmy okno, bo już nie dało się wytrzymać. Kąpiemy w sypialni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
katar a raczej sapka, jak jest gorąco i mała wilgotnośc to zbiera się wydzilina w nosku. ja stosowałam też przez pierwsze 3, może góra 4 tyg. ale tylko i wyłącznie dlatego że przechodziłam z nagrzanej wilgotnej łazienki do dużo chłodniejszego pokoiku. i max na 20-30 min. mnie uczono w szkole rodzenia, ze jezeli nie zmieniamy temperatury otoczenia to czapeczka po kąpieli nie jest potrzebna. i w szpitalu również po kąpieli nic nie zakładano, a dziecko korytarzem wieziono. mały ma 5 miesięcy i jak nie ma silnego wiatru to chodzi po podwórku bez czapeczki, nie tylko w wózku ale i na rekach. jak wiatr jest silny, albo temp spada ponizej 20 stopni to zakladam bo jest lysy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie bardzo cieniutka bawelniana. a teraz po kapieli rowniez przechodze do pokoju gdzie jest otwarte okno. chyba ze jest przeciag to zamykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
to jak kapie w tym samym pomieszczeniu co spi to nie musze tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze nie musisz. 3 msc to juz duzy niemowlak. ja jakbym kapala w tym samym pokoju to bym nie zakladala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
użyłam może ze dwa razy , dziecko z października, córa miała bujne włosy i u nas się to nie sprawdzało ale raczej nie zakładałabym dłużej niż na 20 min może przez pierwsze 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u nas katar z przegrzania, tzn. tak stwierdziła położna i poradziła wizytę u pediatry bo ona lekarzem nie jest a katar może w coś innego przejść- lekarka nie stwierdziła żadnych przyczyn kataru, wszystko ok a jak zaczęłam dziecko lżej ubierać to i katar minął. Z łazienki też przenosiłam w ręczniku na głowie jak mi się zdarzyło u mamy kąpać i nic się nie działo, włosy wycierałam a w pokoju zimno nie było, okna po kąpieli zamknięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak spytałam o ten katar bo nie wiedziałam ze tak moze być, wiecei pierwsze dziecko, muszę się jeszcze sporo nauczyc:) ja też narobiłam potówek,prze pierwszy miesiac w sumie, bo na dworze było tak byle jak i ubierałam to dzieciątko w body i w dresiki i presadzała widocznie, potem przez kilka dni lezal w domu w samej pieluszce , na spacerki tez w miare lekko ubierałam i wszystko przeszło jak ręką odjął,ale kataru nie miał:) zawsze po kapieli sobie kicha po kilka razy,mysle ze to dlatego ze powietrze wilgotnieje i mu się oczyszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj kicha kilkanascie razy na dobe od urodzenia a kataru nie ma. ot nosek sie oczyszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gOsCiowkaaaaaaaa666
no moj na mial katar i to ok miesiaca czasu.moze z przegrzania?upal byl a ja go za cieplo ubieralam a w domu chlodno to dostal.jeszcze szczepienia zadnego mu nie zrobili przez to dopiero w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Ty jeszcze zakładasz czapeczkę po kąpieli??? Mój synek też za tydzień skończy 3 miesiące a czapeczkę po kąpieli zakładałam chyba przez pierwszy tydzień w domu, nie było wtedy specjalnie ciepło na dworze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego kataru nawet nie zauważyłam, bo dzieci i tak często "charczą", mają wiotką krtań, dopiero położna zwróciła uwagę ale sama mówiła że łatwo pomylić. W szpitalu oprócz bodziaka, pajacyka i czapki zalecili mi potem jeszcze cieplejsze ubieranie, jak zobaczyły babeczki że ma chłodne rączki (chodziliśmy na kontrolę żółtaczki) to powiedziały żeby dawać skarpetki, body na długi rękaw, na to pajac- najlepiej welurowy i czapeczkę!! A mówiłam że w domu ok 22 st mam. Ale to już olewałam, dziecko ciepłe więc chłodnymi rączkami się nie przejmowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tak w pierwszym miesiacu tez miał łapki zimne często, to położna powiedziała ze to nie jest zaden miernik, sprawdza się czy karczek jest chlodny, cieply czy goracy. mój ta zawsze cieplutki miał, wiec nie fiksowałam za bardzo, tym bardziej ze po tych potówkach na początku uwazam, wole go na spacerze przykryc niz robierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do charczenia i"kataru" to moj miał silniej jak mu się ulewało. bo był taki okres, tak w polowie drugiego miesiaca, to kichał czesciej, charczał , wrecz kaszlał, ulewanie się skonczyło i to wsystko minęło, teraz tylko czasem nie nadązy śliny połykać bo ma jej chyba litry w tym buziaku to sobie odkaszlnie i jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja syna rodziłam w październiku i czapki nie zakładałam. Może teraz inne czasu, bo już jest nastolatkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co ta czapeczka?? Ja rodziłam we wrześniu, było wtedy akurat zimno i nawet mi do głowy nie przyszło żeby czapke w domu zakładać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja rodziłam 5 lat temu i też nie było takiego dziwnego zwyczaju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wolałam zakładać, bo włosów było multum, i długo schły a co a tym idzie głowa się ochładzała.a w pokoju wcale nie było tak cieplo. własnie dlatego.ale minęły pierwsze 4 tyg życia i łepetynka schnie sama, ale trwa to nawet godzine, choc wycieram dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale jak te włosy niby wysychają pod tą czapką??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mojego synka wysychały, lekka czapeczka, cienka bawełniana, tylko straszne loki się robiły. ale wiecie prawda jest taka, ze ile poloznych, lekarzy tyle opinii. trzeba robic tak jak serce podpowiada i juz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooo_raaannyyyy
Czapeczka po kąpieli u 3 miesięcznego dziecka???? jeszcze latem... dla mnie to przesada... po co przegrzewać dzieci? Mój mały to miał 4,5 miesiąca to się w baseniku na dworze kąpał, jak gorąco było to mu włoski nawet moczyłam.. i żadnej czapki nie zakładałam, mimo, że lekki wiaterek był.. Ludzie, no nie przesadzajcie.. potem się dziwić, że dziecko ciągle choruje.. Rodziłam w połowie stycznia (tego roku, więc zima była porządna), synek malutki, nawet 3 kg nie miał.. (nadal nie jest duży). W domu szczególnie ciepło nie mamy(jakieś 20 stopni pokój), a już w kuchni (a tam był kąpany) na pewno chłodniej. Kilka razy mu założylismy czapkę na 5 minut może.. potem stwierdziliśmy, że to bez sensu.. i nie zakładaliśmy.. Mały kąpany był w kuchni, potem owijany w ręcznik i ubierany w pokoju.. Zresztą.. moje dziecko nie miało też zimowej czapki.. zwykła cienka bawełniania plus kaptur od kombinezonu, a już na wiosnę to często leżał w wózku w kapturze od bluzy ... Jak jest ciepło i lekki wiatr też nie nakładam mu czapki, a jak chłodno np. 15-16stopni, wiatr, to cienką bawełnianą plus ewentulnie kaptur od bluzy (to jak na spacerze jest w wózku i siedzi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam pod koniec listopada i czapeczki nie zakladałam.Mój smyk miał bardzo gęstą czuprynę i polożna odradzła bo włoski zamiast wyschnąć po kąpieli to tylko by się kisiły i plątały pod czapeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×