nie dosc ze tak ciezko o prace to jeszcze mnie oszukali

pracowalam coprawda tylko jeden miesiac, ale te pieniadze bardzo by mi pomogly. moglabym sobie w koncu leki kupic. zgodnie z umowa najpozniej powinny byc 10tego. od 15tego ciagle dzwonie i codziennie slysze, ze przelew do mnie poszedl, albo ze od nich wyszedl do zarzadu i zarzad dopiero puszcza do banku i cos tam cos tam. k***a.. zrobili mnie w balona. zarządałam potwierdzenia przelewu i oczywiscie nie dostalam. co mam robic?

PIP, Policja, ABW.

poczekaj jeszcze pare dni , dowiedz sie o numer nadania, sprawdz na poczcie przelew albo w banku spytaj a potem podaj nazwe ich firmy, wiedzmy co to za oszusci beda miec problem ze znalezieniem kolejnych pracownikow SSZOK co za nieuczciowsc

dzwoniłam po raz kolejny. jutro mam podjechac i ponoć dostać potwierdzenie przelewu, który poszedł w poniedziałek. jakos nie chce mi sie w to wierzyc, bo już raz sobie zrobiłam taka wycieczke po potwierdzenie przelewu i okazalo sie, ze jednak cos tam nie poszlo. rozmawialam z pozostalymi pracownikami. tez chodza w****ieni, bo nie dostali pieniedzy. tyle, ze oni rabanu nie zrobią, bo nadal tam pracują.

gadalam wczesniej z jakims dyrektorem, to uslyszalam ze pieniadze wyszly w pon i ze to wszystko idzie elektronicznie i ze to takie skomplikowane i osoba za to odpowiedzialna mogła czegoś zapomnieć kliknąć... no k***a :o zapomniala sobie kliknąc, a ja mam od zeszłego tygodnia recepty nie wykupione :o

też ciężko pracowałem i zostałem wyj... na przeszło 3tys, na takich tylko prawo pięści zadziałają. pedale od pieczarek...