Siodmy dzien goraczki u dwuletniego dziecka

zero innych objawów. Tylko goraczka, morfologia w porzadku, badanie moczu rowniez, a dziecko goraczkuje. Co prawda po podaniu leku temperatura ladnie spada, ale kilka godzin (ok 7-8) pozniej znowu rosnie (srednio 38-39). U pediary jestesmy co drugi dzien. Mam czekac i bserwowac. Spotkala sie ktoraś mama z takim czyms???

a mocz? Ja z 9 letnim dzieckiem byłam w szpitalu po 5 dobie gorączki bez innych objawów.

A czytac ze zrozumieniem potrafisz?

mocz w porzadku bylas w szpitalu i co?

Moja corka miala taka sama sytuacje przez 6 dni. W 7 dniu bylismy u lekarza i okazalo sie ze organizm poprzez goraczke bronil sie przed choroba. Teraz kiedy brak goraczki okazalo sie ze ma niewielkie zapalenie gardla.

przebadali wzdłuż i wszerz, usg jamy brzusznej, wymaz z gardła, odbytu , bo kupy nie robiła (po tylu dniach gorączki nic dziwnego) posiewy krwi - mogła być sepsa, rtg płuc. Po kilku dniach zaczęła pluć flegmą z żywą krwią. po 3 antybiotyku było lepiej, na wypisie wpisali zapalenie oskrzeli choć tak naprawdę sam ordynator nie był pewien.

oczywiście mocz na posiew też była brana

* był brany ;)

ucho dziecko miało dobrze sprawdzane? czy pediatra obejrzała brzuch dziecka...?

ja jestem w szoku że ktoś czekał z wizytą u lekarza 6 dni jak dziecko miało gorączkę. Zawsze czekam 3 dni jeśli nie ma objawów, po tym czasie idę do pediatry.

a ja jestem w szoku, ze gosc wyzej nie potrafi przeczytac kilku linijek tekstu ze zrozumieniem Jestem u pediatry co drugi dzien!!! Mial badany mocz, krew, brzuszek i uszy. Oczywiscie serduszko, pluca, oskrzela, gardlo, wezly chłonne (palpitacyjnie)

to jest do tej pani wyżej, napisała że 7 dnia była u lekarza

mój synek tak miał ze trzy razy wszystko w okolicy 3 roku życia. Ja strasznie spanikowałam i już w pierwszej dobie byliśmy w nocy w ambulatorium. Zrobiłam wszystkie badania i poza gorączką wszystko w normie. Podawałam na zmianę nurofen i paracetamol ale jak tylko lek przestawał działać temp wzrastała do 39 stopni. I tak przez 7 dni. W końcu po prostu przeszło. Dodam że w ciągu tych 7 dni byłam 3 razy u pediatry w przychodni, dwa razy w nocy w ambulatorium i raz prywatnie. Najważniejsze by dziecko się nie odwodniło.

zrób profilaktycznie badanie krwi na CRP