doradźcie proszę

Kilka lat temu dostaliśmy po rodzicach dom, cieszyliśmy się bardzo, mimo że był do remontu. Wyremontowaliśmy, wpakowaliśmy masę kasy. i teraz pojawił się problemy- bardzo drogo wychodzą nam dojazdy do pracy, dzieci trzeba będzie wozić do szkoły, coraz bardziej nam to doskwiera, tzn mi bardziej niż mężowi. Zastanawiamy się nad kupieniem mieszkania ale tyle pracy i kasy włożyliśmy w ten dom, nie wiem czy uda nam się go sprzedać. Co byście zrobili? Tylko proszę bez "trzeba było":)

trzaba było gromadzic swój skarb w nibie

jest to dla mnie ważne i proszę o obiektywne oceny

znam ludzi którzy dojezdzaja do procy 100km autobusem wiec nie kwękaj. ciesz się ze ja masz , masz czym i cie stac

No masz rację tylko za to co przejeżdżamy - ok 30 km - 2 auta- nie da się jednym bo dzieci trzeba wozić- można by ratę za mieszkanie obgonić i mniej czasu by to zajmowało i wszędzie byłoby bliżej

porazi ktoś jeszcze