Kot a zajście w ciąże

Witam Was co sądzicie o posiadaniu kotów (mam jednego) i staraniu się o Potomka? Czy koty maja jakiś wpływ na to?Proszę o normalne wypowiedzi Pozdrawiam

Moim zdaniem jeśli przestrzegasz zasad higieny itd... to posiadanie kota nie ma związku z zachorowaniem na toksoplazmozę.

A co ma jedno do drugiego? my mamy kota,mieszkamy w bloku. Jestem w 29 tyg ciąży toxo przeszłam bardzo dawno temu, prawdopodobnie będąc jeszcze w brzuchu mamy. Jeśli bedziesz przestrzegać higieny, nic nie powinno się stać.

sorry za to stwierdzenie, ale ze średniowiecza się urwałaś czy jak? Bo pewnie masz na myśli ten zabobon, że jak jest kot w domu to nie można zajść w ciąże. Pewnie czerwoną kokardkę to łożeczka dziecka też przyczepisz? Ja zaszłam w ciążę mając 2 koty w domu.

a jak długo masz kota w domu i czy w ogole miałaś koty kiedyś? bo jeśli tak to pewnie toksolazmoze juz przeszłaś. Choruje się na to tylko raz w życiu i tylko wtedy jeśli ma się styczność z kocimi odchodami.

Toksoplazmozą można się zarazić prędzej krojąc surowe mięso. Trzeba by kocią kuwetę gołymi rękami sprzątać żeby było ryzyko zarażenia się a nikt chyba tak nie robi.

dokładnie jw, zeby zarazić się toxo od kota musiałabyś najpierw wyczyścić mu kuwetę, a potem nie myjac rąk zrobic sobie np. jedzenie, najcześciej toxoplazmozę łapię sie jedząc niemyte bądz niedokładnie umyte warzywa lub owoce, jedząc surowe lub nie do konca obrobione termicznie mięso

Pytam się bo dużo osób mi to mówiło i chciałam się tylko dowiedzieć co inni sądzą o tym. Ja sama w zabobony nie wierzę. A co do kota to mam go 4 lata ale kiedyś od małego miałam koty. I higieny przestrzegam

Zobaczcie jak łatwo i po taniości zrobić samemu drapak dla kota: https://mlodzinadorobku.pl/jak-zrobic-drapak-dla-kota/

Baby to jednak głupie są

O matko, to przecież nie z kotem masz mec dzieci;-)