Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Awena

Ukrywa nasz związek

Polecane posty

Gość Awena

Spotykam się z facetem ok. roku. Nie znam żadnych jego znajomych ani rodziny. Mówił, że wspomniał paru kumplom, że ma kogoś, ale nic więcej. Dotychczas nie zastanawiało mnie to, jednak ostatnio zaczęłam mieć obawy. Czy to znaczy, że traktuje mnie tylko jak koleżankę do seksu, czy może być inna przyczyna takiego zachowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bierzesz pod uwage że może być w innym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zależy mu, jakby tak było- poznałby Cię z przyjaciółmi, kolegami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli myślisz o nim poważnie, a tak się wydaje, to napomknij mu delikatnie, ze chciałabyś poznać jego znajomych, albo sama zaproponuj jakąś imprezkę, aby ich poznać,Jeżeli będzie unikał tematu, to przyjrzyj się uważnie, bo albo ma jeszcze kogoś, albo nie ma przyjaciół, a to też poważna sprawa wiązać się z kimś kto unika lub kogo unikają ludzie, Bądź ostrożna, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie spotykacie? tylko u ciebie? mieszka sam/ masz racje, jestes tylko do seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Teoretycznie biorę pod uwagę inny związek, tylko ciężko by miał to pogodzić czasowo, chociaż nigdy nie wiadomo. Jak jest z kolegami i więcej wypije to dzwoni do mnie przy nich bo słyszę jak mu np. dogadują. Gdy jest pijany to mówi, że mu zależy itd. jednak poza tym żadnych deklaracji "na trzezwo" nie było. Z mojej strony również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Ja mieszkam sama, on też. Spotkania naprzemiennie, raz u mnie, raz u niego. Mieszkamy około 20 km od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie takie naiwniary mieszkają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm...wiesz...to dziwne. Nie znam oczywiście wszystkich facetów ale tych których znam to jak tylko zaczęli się z kimś spotykać to przedstawiali swoje wybranki znajomym, rodzinie. Pamiętam jak mój wtedy chłopak(obecnie mąż) był podekscytowany zapoznając mnie ze swoimi kolegami, a później z rodziną. Także dla mnie to niepokojące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Nie określiłabym się naiwniarą, bo taki stan rzeczy mi pasował. On też nie zna nikogo z mojego otoczenia. Teraz przestaje mi to pasować i mam zamiar postawić przed nim sprawę jasno, bo nie chcę trwać w czymś co sensu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
A uważacie, że można z kimś spędzać czas, spotykać się przez rok tylko dla seksu? Tym bardziej, że nie zawsze on jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez kiedys byłam z kimś takim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też myślę, że on ma kogoś. Zwłaszcza, że nie było żadnych deklaracji. A że słyszysz kumpli w tle kiedy dzwoni nie oznacza, że kumple wiedzą z którą dziewczyną on rozmawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
A ile czasu u was to trwało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj ich. tak tak rzuć go, napewno ma inna itp hehehe a może widzi że Ty go nie poznajesz to on się z tym tez nie wyrywa? mój facet też mnie półtora roku nie poznawał z nikim i całkowicie z innych powodów!!!!! porozmawiaj z nim, bądź pierwsza zrób krok i go zapoznaj z kimś czemu oczekujesz od niego czegoś skoro sama tego nie robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety , ale ten facet sie wstydzi przedstawic cie kolegom, mysli ze nie jestes wystarczajaco atrakcyjna, takich pustakow jest duzo, nie trac na niego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie co z wami? a co innych rozwiązań nie ma i możliwości? to że wasz były partner miał takie powody nie oznacza że każdy je ma!!!!!!!!!!! tak jak pisałam czemu on ma poznawać ją skoro ona tego nie robi? po 2 wystarczy porozmawiać i zobaczyć jego reakcje, i to czy coś z tym zrobi i wtedy wnioskować chyba gimbusom się nudzi stąd te durne odpowiedźi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Moje zachowanie w stosunku do niego też nie jest takie "oficjalne". Nie piszę do niego pierwsza ( może poza kilkoma wyjątkami), zadzwoniłam chyba tylko ze dwa razy. Chyba przyzwyczaiłam się, że to on wychodzi z inicjatywą. Bałam się przez dłuższy czas jakiegoś zaangażowania, ale teraz zanim określę się, chciałabym mieć pewność co do jego intencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie jakieś wspólne zdj np. na fejsie? Oznaczenie, że jesteście w związku? Jakieś komentarze które pokazują, że jesteście kimś więcej niż znajomymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Nie jestem narcyzem, ale myślę, że naprawdę nie jestem osobą, której mogłoby się wstydzić. Na najbliższym spotkaniu na pewno poruszę kwestię, bo lubię wiedzieć na czym stoję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
awena ile Ty masz lat? ja też do swojego faceta nie piszę zazwyczaj pierwsza i dzwoni też on. natomiast to kwestia jego pracy a 2 sprawa ja mam swoje życie i jemu tez nie chcę przeszkadzać w obowiązkach, natomiast on codziennie dzwoni i docenia że go nie osaczam choć czasami napąknie że mogła bym zadzwonić to było by mu miło nawet jeśli powie że nie będzie mógł rozmawiać. ale to nie jest nic wspólnego z poznaniem czy też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Ani ja, ani on nie mamy fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd wiesz, że on nie ma fb skoro Ty nie masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Ja mam 27, on 36. Ja też go nie osaczam. Mam swoje sprawy, swoich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak fb najważniejszy heheheheh widać że dzieci tu siedzą hehehe kurde mam 28 lat mam fb z facetem jestem 4 lata i UWAGA dzieci nie mam oznaczenia czy jestem w związku czy nie i teraz tragedia NIE MAM Z NIM TAM ZDJĘCIA hehehe nooo nie mam 400 zdjęć z dziubkiem o matko mam tylko 2 zdjęcia tragedia FB jest wyznacznikiem czy jesteś w związku czy nie tak tak jak nie masz zdjęcia to zapomnij o facecie heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Sprawdziłam z konta znajomej. I sam też tak twierdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzisz facet może nie chce Cie zapraszać bo jego koledzy są w jego wieku i może ma jakieś obawy z tym związane. druga sprawa dzieci dajcie sobie spokój z tym fb, kurde tej młodzieży poprzewracało się w głowach poważnie. fb wyznacznikiem życia hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awena
Popieram opinie powyżej, co do fb. Nie mam potrzeby tego uzewnętrzniania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisicalbn
Ile wy macie lat? A moze ty masz mało zajęć moze sie nudzisz ze szukasz jakiś pretekstów do awantury? To takie typowe u zakompleksionych kobiet;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy których znam i którzy zdradzają swoje żony/narzeczone nie mają konta na żadnym z portali społecznościowych, stąd moje pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×