Poronilam

Mam 19 lat.. i poroniłam, w 6tyg. Wiem, że to wcześnie, na początku nie chciałam ale jak je straciłam to czuje pustkę, i tak żałuje. Jestem z tym sama. Nie moge sobie z tym poradzić, nie rozmawiam o tym z chłopakiem a nikomu innemu nie powiedziałam, Dleteg pisze tu bo już nie mgę tego dusić w sobie.Nie mogę sobie wybaczyć, że straciłam..

To nie jest Twoja wina! nie możesz się obwiniać, nigdy nie poroniłam nigdy nie byłam w ciąży, ale domyślam się co czujesz

Dlaczego sie o to obwiniasz? Najwyraźniej tak mialo być. Tutaj nie ma żadnej Twojej winy więc nie myśl o tym. Nowo porozmawiaj z chłopakiem? Co on na to? Nie próbuje Ci pomóc? Nie widzi że jest Ci ciężko?

ja tez poronilam i tez nie chcialam ttej ciazy a potem czulam pustke.. zastanawialam se jakie by bylo.. czy chlopczyk czy dziewczynka ze powinnam go kochac.. po paru mcach znow zaszlam i choc nie bylam pewna to sie cieszylam potem znow nie potem znow... a teraz jak patrze na moje dziecko to zaluje ze myslalam ze go nie chce.jest ciezko ale to moje dziecko. kocham go

prowo 1/100